reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2015 :)

Claudia to jakie ty duże podkłady kupiłaś i ile sztuk ja mam takie do przewijania pampers i to jest taka mała paczka a sztuk jest 12 w środku do szpitala nie muszę brać ale zecyzwiscie jak tyle zeczy masz do wzięcia to moze walizkę większa :) ja jeszcze myślałam o poduszce do karmienia zeby mi wygodniej było ale zobaczę jeszcze
Kinia tak to jest z chłopami :) moj to ma na odwrót juz poszukał gdzie robią scan i omalo mnie nie umówił
 
reklama
Ja mam podklady z bella 60x90 10 szt a paczka wielkosci plecaka paczke 43 szt pieluszek i 2 paczki podpasek rolka recznikow papierowych recznik do kapieli 3 koszule majtki skarpetki wiadomo sztucce talez kubek i inne rzeczy dla mnie bo w naszych szpitalach nie daja nic nawet papieru toaletowego
 
Kasia właśnie przeczytałam , co pisałaś. Bardzo się cieszę, że w końcu trafiłaś na właściwą osobę. Będzie dobrze :)

Ja jeszcze nie planowałam co brać do szpitala, ale na pewno trochę tych rzeczy wyjdzie.
U mnie na szkole rodzenia niby babka przekonywała, że lepiej naciąć niż popękać, ale sama nie wiem, jak tak was poczytałam. Ciężka decyzja.
 
Na dziecko to trzeba miec kasy ja juz wydlalam 1900 zl wozek lozeczko posciel przewijak a gdzie reszta. Naszczescie ubranka mnie nie kosztuja :) My wlasnie z corka zlozylysmy lozeczko :D i powiem wam ze proscizna ale umeczylam sie jakbym ogrodek przekopala. Brzuch przeszkadza duzo schylania i zgniatania tego malucha schylic sie kucnac ech.. Musialam przerwy robic. I dwie osoby musza byc jedna nie da rady.
 
Claudia to pół walizki waty niesiesz :) ale te podkłady to zecyzwiscie duże tzn moja paczka ma wymiar a4 i jakieś 10 cm grubości Wogole to jakiś skandal zeby takie zeczy do szpitala nosić juz o tych sztuccach nie wspomnę
Finkemma ja muszę składać meble bo moj nie umie :) raz jak biurko złożył to tak dokręcał śruby ze przeszły na wylot :)
 
finkemma lozeczko i posciel kupowalas to z linka co kiedys wysylas
wszystko ok
wozek juz masz ?

ja zdecydowalam ze w sierpniu pozamawiam wozek lozeczko posciel, poszewki, zrobie tez wtedy porzadek w komodzie i szafie.
a te duperelki male i(kosmetyki, grzebyki itd) ciuszki to we wrzesniu i wtedy tez torba do szpitala.
niestety nie ma co szybciej w moim przypadku :( a chetnie bym juz sie za to wszytko wziala, ale nie mam motywacji narazie.

ogolnie to sie dzisiaj zle czuje , slaba jestem strasznie :zawstydzona/y:

zaraz biore sie za skladanie prANIA I OBIAD ALE NORMALBIE NIE MAM SIL WSTAC Z KANAPYM SYNEK GRA NA KOMPUTERZE :zawstydzona/y:
 
Mama niech robi co chce w sobote chcial jechac na zakupy przed weselem to pojedzie sam bo ja puki nie sprawdze ze z dzidzia jest ok nie jade nigdy i juz
 
Kinias wspolczuje troche podejscia twojego meza. To Ty masz dziecko w sobie i jak czujesz niepokój to lepiej to sprawdzić, niż bagatelizować.
 
reklama
Fajnie, ze w niektorych szpitalach (glownie jednak poza PL) sa podstawowe rzeczy okoloporodowe zagwarantowane. Ja nigdy poza pierwszym porodem nie bylam w szpitalu i doznalam szoku ze nie ma noza, widelca do obiadu, kubka do picia a juz totalnie dobil mnie brak papieru toaletowego... wszystko dowozil maz. Do szpitala poszlam z jedna mala walizka a wyszlam z dwoma.
 
Do góry