reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2015 :)

A moje dziecko zdexydowalo sie odezwac. Mam dzisiaj roboty w cholere pojechalam na rowerze 2 razy na duze zakupy bo sama jestem zapeklowalam na jutro cale mieso i kilebasy. Koncze salatke (szałot to naszemu :-) ). Kosilam przestawialam i jak sie polozylam po padam to malenstwo chyba nie lubi jak leze bo sie bardzo wierci
 
reklama
Claudia widać musisz być aktywna codziennie żeby bobas dawał znaki:):D Ja byłam na osiedlu na koncercie Baciar bo rodzice uczniów ze szkoły podstawowej zorganizowali imprezę zbierają pieniądze na szkołę ale stwierdziłam że po koncercie wracam do domu bo przyjechała zbieranina z za Krakowa i może być różnie...
 
ja chodzę a właściwie biegam za synkiem który śmiga na rowerze. do przedszkola prowadzam go 800 m wczoraj tą trasę pokonałam aż 6 raz i jeszcze wiele innych. staram się żeby Jasiu nie cierpiał z powodu mojej ciąży nawet jeśli ja cierpię a wierzę przy tym że im więcej będę się ruszać w dobrym tępię tym lepiej się będę czuć ( może kiedyś hehehe ) i może łatwiej będzie mi urodzić
 
Ja jak sie dobrze czuje to tez duzo latam i duzo autkiem jezdze :) dzis z mlodym i M 2,5h na galerii w poszukiwaniu kiecki na wesele niestety nic nie kupilismy i teraz juz ledwo na oczy patrze :) jutro c.d poszukiwan
Claudia a ja sie martwie o to lato ze bede napuchnieta siedziec w domu przy wiatraku ...
 
Claudia ruch to zdrowie, póki możemy się ruszać bo pod koniec już może być ciężko. Ja codziennie chodzę 1,4 mili (około 1,6 km) w jedną stronę z córka do szkoły. Ja na nogach ona na hulajnodze. Dziwię się czasem że jej się chce bo mi się niechce czasem a szczególnie jak jest zbyt ciepło albo mam.kiepski dzień .
 
Ja staram się codziennie przynajmniej na chwilę wyjść dotlenić się chociaż ale szczerze to lubię jak M ma wolne i wtedy go gdzieś wyciągam na wycieczki po mimo tego że wychodząc z domu po jakiś czasie muszę siąść a on się denerwuje:)
 
reklama
Ja raczej caly dzien zwykle jestem na nogach, nie amm prawajazdy wiec wszedzie chodze pieszo albo rowerem, mamy dom z ogrodem wiec ciagle tez jest cos do roboty. Dzisiaj to sie przeciazylam za duzo dzwigalam i przenosilam podnosilam i bardziej o to mi chodzi. Majac 3 latka w domu dom ogrod nie da sie lezec a czasami mialabym taka ochote nic nie robic
 
Do góry