madzius5
Fanka BB :)
No niestety to boli na poczatku. I to wcale na poczatku nie jest przyjemne.
Ja po ostatniej ciazy wiem tyle - trzeba smarowac brodawki juz przed porodem (jest taki fajny krem Medeli np).
Poza tym tym razem do szpitala na pewno wezme silikonowe kapturki bo ostatnio myslalam ze to jest zle bo dziecko sie nie nauczy prawidlowo ssac itp.
Nic z tego! Te silikonowe kapturki teraz sa takie anatomiczne ze mysle ze nie zmieniaja nic w samym ssaniu, a zmieniaja duzo jesli chodzi o komfort karmienia na poczatku.
I jeszcze taka jedna uwaga. Moja polozna za pierwszym razem mowila - nie oszczedzac, jak chcesz karmic to kup laktator, bardzo sie przyda.
Ja zdecydowalam ze to zbedny wydatek a potem moj maz latal jak opetany po calym miescie i szukal laktatora.
Tym razem bede juz wiedziala - do szpitala zabiore na 100% ten krem,kapturki i laktator
Ja po ostatniej ciazy wiem tyle - trzeba smarowac brodawki juz przed porodem (jest taki fajny krem Medeli np).
Poza tym tym razem do szpitala na pewno wezme silikonowe kapturki bo ostatnio myslalam ze to jest zle bo dziecko sie nie nauczy prawidlowo ssac itp.
Nic z tego! Te silikonowe kapturki teraz sa takie anatomiczne ze mysle ze nie zmieniaja nic w samym ssaniu, a zmieniaja duzo jesli chodzi o komfort karmienia na poczatku.
I jeszcze taka jedna uwaga. Moja polozna za pierwszym razem mowila - nie oszczedzac, jak chcesz karmic to kup laktator, bardzo sie przyda.
Ja zdecydowalam ze to zbedny wydatek a potem moj maz latal jak opetany po calym miescie i szukal laktatora.
Tym razem bede juz wiedziala - do szpitala zabiore na 100% ten krem,kapturki i laktator