Ja wczoraj miałam 118 dzisiaj z rana 111 i jest mi bardzo duszno! Na razie nie brałam bo nie wiedziałam że to pomaga a często wymiotuje zwłaszcza po połknięciu tabletek... Ale coś będę musiała z tym zrobić jak mi nie przejdzie bo się martwię...
reklama
Wnuczka ja też mam podwyższony puls i niestety często problemy z oddychaniem to na pewno normalne. Dobrze piszą dziewczyny, możesz brać magnez (dawkę w razie czego ustal z lekarzem), pocieszę się, że w II trymestrze powinno się unormować i mam nadzieję będziesz czuła się lepiej. Co do ciśnienia to często ciężarne mają niższe to znacznie lepiej niż podwyższone
jakieś dwa tygodnie temu miałam ciśnienie 80 na 50 a puls 58 i czułam się strasznie słabo bez przerwy czarno przed oczami dostałam skierowanie do szpitala i chyba tym sie trochę przestraszyłam bo trochę się polepszyło . A teraz proszę odwrotnie puls prawie 120 a nie denerwuje się i nie biegam leże od 8 tygodniu w łóżku tylko czasami krótki spacerek...
Katarzyna92
Fanka BB :)
Co do ciśnienia to ja zawsze mam bardzo niskie czasami zdarza się w normie
A ja wam powiem tak jak mowi moj kardiolog ze luls do 100 spoko ale powyzej powinien byc konsultowany z kardiologiem. W pierwszej ciazy tez z tym mialam priblem niskie cisnienie a wysoki puls i moj gin powiedzial ze w ciazy czasami tak sie dzieje ale on radzi isc do kardiologa bo moze to byc spowodowane ciaza ale nie musi a pamietajmy ze przed wiekszoscia z nas ciezka sprawa jaka jest porod wiec moim zdaniem lepiej przejsc sie do dobrego kardiologa( partacz nawet na ciebie nie popatrzy jak uslyszy ze w ciazy jesyes bo stwierdzi ze to to ) i uslyszec ze wszystko ok i miec pewnosc ze nic sie nie dzieje niz pozniej przy porodzie miec przykra niespodzianke
A jeśli chodzi o samopoczucie to totalna załamka od 6 tygodnia ciąży jestem wrakiem a nie człowiekiem nic nie mogę jeść ciągłe wymioty kilka razy dziennie, nawet w środku nocy ( dzisiaj o 2) kilogramy lecą bez przerwy w dół. Leże w domu już dwa miesiące i nic nie robię nie mam po prostu na to siły. Nie sprzątam nie gotuje bo na sam widok jedzenia wymiotuje. Dobrze ze rodzice mieszkają pod nami i mąż po pracy ma co jeść! Denerwuje mnie taka bezczynność ja przed ciążą byłam naprawdę pracowita babka. rano na uczelnie potem 6-7b godzin korepetycjii a wieczorem jeszcze za gotowanie czy sprzątanie a teraz zupełnie nic!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 814
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: