reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2015 :)

reklama
dzisiaj dopiero dałam małej spróbować marchewki, nie była zainteresowana, wypluwała języczkiem.
ja kupiłam na cieplejsze dni misiowy kombinezon ale póki co jeździ w kombinezonie
nic nie wiem o grupie na fb???
 
ja gubię włosy na potęgę. ale to niedługo przejdzie.

mój Stasiu od wczoraj ma problem z brzuchem. znowu grudni w kupce i śluz. cały dzień marudzi.
daję mu cyca w nocy i rano a tak je butle.
 
Ja nie mam problemu z włosami ale i po pierwszej ciąży mi nie wypadały.
Moja je co 2- 3 godziny, w nocy też. Zjada po 90- 120 ml czyli nie tak mało, ale nadal chyba kiepsko przybiera. Taka już chyba jest...marchew wprowadzę za jakieś 2 - 3 tygodnie. Może na stałych posiłkach będzie lepiej tyła...

Ubieram ją jeszcze w zimową kurteczkę, ale już wyrasta.
Na wiosnę mam z c&a z dopinaną bluzą.

Sczepiłam dwa razy 5 w 1 i dwa razy katar zaraz po szczepieniu. Może zbieg okoliczności ale na razie kolejne szczepienie odraczam...
 
Moja je 7-9 posiłków dziennie a łącznie zje 550-700. Je ok 19:30 później ok 2 w nocy i 5 lub 6 rano później juz co 2-3godziny.
Koleżanka juz wprowadziła Słoiczki do diety i po słoiczku po 15min proponuje małej mleko i zawsze wypija.
 
Mojej chcę na wiosnę kupić polarowy kombinezon. Przynajmniej jej nie przewieje jak będzie ubrana w całości.

Od trzech dni podaję marchewkę. je nawet chętnie. Ilości mlecznych posiłków nie ograniczyłam, bo i tej marchewki je niewiele.

Dziewczyny mam dylemat i nie wiem co robić. Rozłożyło mnie na maksa, ledwie żyję. A w środę mam małą szczepić. I teraz nie wiem czy jak będzie zdrowa to szczepić czy się wstrzymać żeby ode mnie nie złapała czegoś :(
W nocy karmię ją piersią więc trochę przeciwciał dostaje.
A tak w ogóle czym się leczyć jak karmię piersią?
 
reklama
ja bym nie szczepiła. wirus w organizmie rozwija się do 7 dni od zarażenia więc może być tak że już jest zarażona ale jeszcze nie ma objawów.

u mnie Stasiu je w dzień co 3 góra co 3,5 godziny. 180 ml. ostatni posiłek o 20 albo 21. i śpi mi do 6 a nawet później. rano karmie go cyckiem później też cyc. w ciągu dnia staram się dawać mu pić z cyca. nie jako posiłek tylko jak popitka.
 
Do góry