reklama
M
mama290
Gość
Ja miałam jedna ale bliźniaki chorują w tandemie teraz mam odkurzacz jeszcze nie używałam idę w kimono bo padam dziecie postanowiło ćwiczyć jogę i mam zbite boczki
finkemma
Fanka BB :)
O co chodzi z tym odkurzaczem ?
My czekamy na wozek, niedlugo juz ma byc, no i na rzeczy dla malucha od szwagierki. Niestety te rzeczy to dostaniemy dopiero pod koniec wrzesnia, wiec bede musiala przejrzec i zorientowac sie czego brakuje, ewentualnie bede kupowac w pazdzierniku. Wiec w pazdzierniku tez bede pakowac torbe do szpitala, tez mam zamiar przynajmniej do poczatku listopada dotrwac
Sylka87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2015
- Postów
- 1 588
Wlasnie tez mialam obiekcje co do odkurzania glutow ale zgoglowalam obejrzalam filmik i zamówię zamiast fridy. Strasznie jestem ciekawa ile te moje bąki juz ważą bo zupelnie zmienily sie ich ruchy jakby miejsca nie mialy i czuje tylko takie rozpychanie sie. No i chyba zmienili ulozenie albo zglupialam juz calkiem
M
mama290
Gość
W moim jest nawet muzyczka trochę głośny ale ja na drudzy siły nie nam jak już unieruchomilam dziecia to sie namachalam niestety przodowniczka w zasysaniu nie jestem az ni sie czasem słabo robiło
Finkemma odkurzacz to frida na baterie do nosa
Finkemma odkurzacz to frida na baterie do nosa
reklama
Katarzyna, miałam okazję poznać jeszcze lepszego tatusia.
Leżałam po porodzie w szpitalu, sama w 2 os sali. Czytam sobie gazetę a tu wpada mi do sali jakiś facet z walizą i torbą. Bez pytania zamyka okno (na dworze ponad 30 C) i zasłania rolety. Noż k... przecież ja właśnie czytałam! Położna, która siedziała przy moim łóżku wstała, odsłoniła i otworzyła okno. Za chwilę wpada tatuś z kolejną porcją walizek. Znowu akcja z oknem. Normalnie facet 3 takie kursy zrobił. Naznosił tyle bagaży, że my całą rodziną na wakacje mniej zabieramy.
Dopiero jak uwił dobrze zaciemnione i ciepłe na ok 40 C gniazdko, wkroczyła jego małżonka z potomkiem. Ponieważ stanowczo sprzeciwiłam się siedzeniu po ciemku w dzień to moi sąsiedzi obudowali dziecko szczelną zasłoną z pieluch tetrowych. I jeszcze puścili wodę z kranu żeby dzieciątku szumiało. Dodam, że kran był przy moim łóżku a nie ich. A dziecko i tak to w d... miało bo noworodek to słodko śpi bez względu na warunki.
Ogólnie po bliższym poznaniu okazali się sympatycznymi ludźmi ale za dużo przeczytali poradników i do rodzicielstwa przyszykowali się jak na wojnę.
Leżałam po porodzie w szpitalu, sama w 2 os sali. Czytam sobie gazetę a tu wpada mi do sali jakiś facet z walizą i torbą. Bez pytania zamyka okno (na dworze ponad 30 C) i zasłania rolety. Noż k... przecież ja właśnie czytałam! Położna, która siedziała przy moim łóżku wstała, odsłoniła i otworzyła okno. Za chwilę wpada tatuś z kolejną porcją walizek. Znowu akcja z oknem. Normalnie facet 3 takie kursy zrobił. Naznosił tyle bagaży, że my całą rodziną na wakacje mniej zabieramy.
Dopiero jak uwił dobrze zaciemnione i ciepłe na ok 40 C gniazdko, wkroczyła jego małżonka z potomkiem. Ponieważ stanowczo sprzeciwiłam się siedzeniu po ciemku w dzień to moi sąsiedzi obudowali dziecko szczelną zasłoną z pieluch tetrowych. I jeszcze puścili wodę z kranu żeby dzieciątku szumiało. Dodam, że kran był przy moim łóżku a nie ich. A dziecko i tak to w d... miało bo noworodek to słodko śpi bez względu na warunki.
Ogólnie po bliższym poznaniu okazali się sympatycznymi ludźmi ale za dużo przeczytali poradników i do rodzicielstwa przyszykowali się jak na wojnę.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 710
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: