reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Hej Dziewczyny!
powoli wracam do Was.
za nami już Roczek i tygodniowy pobyt rodzinki, fajnie było, ale serio dla mnie cieżko. Teraz wiem co moja Mama przeżywała jak kuzynostwo przyjeżdzało na wakacje :-) najgorzej było z Mariką, jej chyba nic nie pasowało, początkowo myślałam, że to zęby, ale jak goście wyjechali w niedziele tak moja Córeczka wróciła do siebie. Na pobyt gości przenieslismy łóżeczko Mariki do pokoju Olafka - wiecie że tam lepiej śpi. Wiec decyzja zapadla zostaje wyeksmitowana do pokoju braciszka. Razem ładnie zasypiaja, i juz teraz bedzie potrzebna tylko jedna osoba do usypiania a nie jak wcześniej jedna do Olafa a druga do Mariki.
a dzisiaj sie stał cud Marika spała ciagiem od 20:30 do 6. byłam w szoku, rano opedzlowała mleko i dalej spanko do 9 :szok:
aaa w piątek byłam z Mariką u lekarza RTG bioderek "w normie" , moje przeswietlenie też - nie mam gruźlicy !!!!
Olaf ma od poniedziałku biegunke, czekam kiedy przejdzie na Marikę, ehhh mówię Wam z dwójką to wiecznie mini szpital w domu.
niuniunia współczuje pobytu w szpitalu a ta MONONUKLEOZA TO ZAKAŹNA?, bo o takiej kiedys czytałam. Mam nadzieje, że to nic poważnego. Kurde tyle jest chorób wiec zanim lekarze dojdą to mine troche czasu. Zdrówka i szybkiego powortu do domku!!!
sabrina dobrze, ze Was nie zignorowali i sprawdzili wszystko. najważniejsze, że wszystko jest dobrze. Ciezko przeswietlac Dzieci tym bardziej jak piszesz, ze juz był zmeczony czekaniem.
ankusch ale Martynka poważna, chyba nie zauważyła, że dekoracja jest ta sama co rok temu :-)
maggipka KOPYTKA!!!!!! ale mi smaka narobiłas, nie bede mogła teraz przestać o tym myśleć. Brokuła uwielbiam, jest pysznym i zdrowym dodatkiem do obiadu.

MUsze od jutra sie jakoś wdrożyć. Przez tą biegunke Olafka jestem zmeczona, bo dzisiaj to do niego w nocy wstawałam - biedny Moj Synuś :-( a Córeczka hoho opanowała wchodzenie na sofe i na stol do kawy. Jest takim łobuzem, wszystko wymusza płaczem, ale już ja obserwuje, ze potrafi sie czyms zając na dłużej. Bierze swoja lalke ,wklada do wozka, wyjmuje, udaje ze karmi i powtarza te czynnosci w kólko z taka złoscia i zawzietościa a jak jej cos nie wyjdzie to je* wozkiem o glebe .....
ide posiedziec z Małżonkiem :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
:szok: A nigdy w życiu :-D Chyba coś źle zrozumiałaś :-D

A to widzisz, żle zrozumiałam :)

Dzien dobry!

Nie wiem, co sie dzieje, ale wpadam Was pozdrowic z naszego domowego szpitala... :eek: Mia spala duzo lepiej! Byly 3 pobudki, ale w krotkim odstepie czasu ok. 3.00, z czego ja obskoczylam 2, a M. 1. Trollik pospal do 8.00. Ja nadal nie do zycia, a do tego jakis alergiczny problem mi sie pojawil i juz w ogole jest cudownie... :oo:


Milego dnia, babeczki!

Zdrówka dla córeńki. I dla mamy również.
Gola - fajnie Ci Pola pospała.
Gola, u nas Mateusz wszystkich szczypie, w szczególności mnie i Szymonka, czasem wydaje mi się, że to z miłości, czasem ze złośliwości, a czasem, żeby sprawdzić, czy może w tym temacie się coś zminiło.
Stanowczym głosem, mu zabraniam i przytrzymuję rączkę. Kiedy zaczyna płakać, nie reaguję. Nie wolno i koniec.
Z Szymonkiem też mieliśmy taki okres przejściowy, jak był mały ( Szymon gryzł) i taka reakcja z czasem przyniosła skutek. Zobaczymy jak będzie teraz.

Muszę się pochwalić, że jak razem z Mateuszkiem śpimy, to potrafimy poleniuchować. Nasz rekord to 11.00 :)

Dziewczyny dzień dobry!
nie mam kompletnie czasu. W pracy zajob że aż miło (uwieliam jak wiecie, kiedy mój mózg jest na pełnych obrotach). Maja jest w domuz Darią. Daria uczy się w LO dla dorosłych i ma mnóstwo prac zaliczeniowych i oczywiście ja jej pomagam więc w domu tez kompletnie nie mam cazsu.
Maja ok. W pn była na kontroli. Osłuchowo jest lepiej. Humor ma świetny, apetyt też.

Wybaczcie że tylko tyle.
kocham Was

Fajnie, że u Was wszystko w porządku. Buziory kochana :)

Hej laski

dopiero doczytallam
Asiu duzo zdrowka dla Twojej rodzinki a w szczegolnosci siostry ciezarnej, najwazniejsze ze nic im sie nie stalo.

lilly my zawsze chetnie przyjmujemy kazdego jak sama dobrze pamietasz;-)

Dziewczyny u nas tez bialo ale tylko troszke bo snieg jest tylko.na dachach i trawie.

dzis sie wyspalam;-) mala spala cala noc ze mna na lozku. niestety duzo.mi spi tzn fajnie bo.troche moge odpoczac ale to nie swiadczy o jej zdrowieniu... podejrzewaja u malej MONONUKLEOZE:-(

p.s. jutro mamy Mikolaja na oddziale;-)

Mam nadzieję, że diagnoza się nie potwierdzi. Trzymam za Was kciuki.

Ssabrinaa - super, że u Was wszystko w porządku. Tego czekaniu Ci współczuję, ale w Polsce jest nie wiele lepiej, jeśli nie tak samo.

Ponko - zdrówka dla Filipka. Teraz taki okres. Wszystkie dzieciaki chorują.

anus - fajnie, że u Was też jest już ok.

My ciastka i mleko dla Mikołaja przygotwaliśmy i czekamy na sanie i prezenty.
Mateusz miał dziś ciężki dzień, był strasznie marudny. Niech już te zęby wszystkie wyjdą.
Chciałam się wam jeszcze pochwalić, że moja siostra, która miała być mamą listopadową 2012, jest mamą październikową 2012. Kuba urodził się 25.10 i jest kochany. Już zapomniałam, że nasze dzieciaczki też takimi okruszkami były :) Także znów robię za doradcę laktacyjnego :D

Teraz lecę spać, bo Mikołaj nie przyjdzie ;) Dobranoc
 
Hoł, Hoł, Hoł...
Witam Mikołajkowo Kochane;)

Wszystkiego Kochane Najlepszego z Okazji Mikołajek;)

Diagnoza się nie potwierdziła na szczęście. Mała prawdopodobnie przez uszy tak zagorączkowała wysoko ale niestety trzeba jej było pomóc kroplówkami i antybiotykiem dożylnie bo za ciężko wszystko już nam było. Może jutro wyjdziemy do domku (mam nadzieję) zresztą idzie weekend więc jak dziś małą nie zagorączkuje, a wyjdą badania dobrze to nas wypuszczą. Już nawet kupki biegunkowe zrobiły się w miarę normalne;) Więć żyję nadzieją że będzie ok. Ja dziś spałam w domku bo zaraz biegnę do urzędu załatwić sprawy i lecę do małej. Kupiłam jej z okazji mikołąjek książkę która ma w środku puzzle, i taką drewnianą układankę;) I będzie dziś u nas w szpitalu Mikołaj;) Może go nie przeoczę hehe;)

Buziaki kochane dzieciaczki i cioteczki;***

Później Podczytam Was jak mała będzie spała i postaram się nadrobić bo w szpitalu ciężko tak z telefonu odpisać konkretnie.
 

Załączniki

  • sw_mikolaj.jpg
    sw_mikolaj.jpg
    27,7 KB · Wyświetleń: 20
gola ja z Kuba takze zostaje w domu a do mikołaja idzie Maciek z tata :tak: ale dobrze wiedziec gdzie robia taka impreze, to jesli bedzie tam fajnie to moze za rok wybierzemy sie juz rodzinnie :tak:
Wizyty poloznej srodowiskowej juz nie mielismy od roku... Tzn tylko w pierwszym miesiacu zycia dziecka byla 4 razy i tyle. Ale mysle ze nie masz sie co przejmowac ze nie bylo cie w domu ;-) W tym wieku jak mamy dzieci to juz nie slyszalam aby wizyty polozenj byly obowiazkowe :confused:
Cierpliwosci jak chodzi o to "bicie"... Powinno jej to przejsc. Ona testuje na co moze sobie pozwolic. Moze pokazuje jej ze jak sie tak zachowuje to przestaniesz sie z nia bawic? mozesz jej nawet mowic ze dlatego ze cie udarzyla nie masz ochoty na zabawe z nia. Albo mow jej ze grzeczne dziewcyznki tak nie robia ;-) W koncu zalapie. Na mojego Macka szybko dzialalo...


maggipka
przegladzanie niejadka nie zawsze przynosi efekt. Przynajmniej po starszym synu to widze ze nieraz po sniadanu kolejny posilek zjadl ok 15 i tyle... kompletni nic wiecej, bo reszty "nie lubi" :dry: Kube generalnie karmie co 4h :sorry2: a i tak jak mu nie smakuje obiad to nie zje, albo dziubnie troszke. Najlepiej trzymac sie zasady aby nie dawac przekasek miedzy posilkami.


anus
fajnie ze jestes spowrotem i ze mozesz juz odpoczac :) Jak sie czujesz?


agutek gratulacje dla siostry :) BTW moja kuzynka chyba tez uridzila 25.10, albo 24.10 jakos tak :p


niuniunia
i zeby Was szybko wy[pisali do domku :) Kurcze mam nadzieje ze w koncu problemy z uszkiem sie skoncza :)
 
Ostatnia edycja:
Witam Was kochane Mikołajkowo!

Filipek zdrowieje mi powoli. Byłam u pediatry i powiedziała, że pewnie to ząbki, czyli potwierdziła moje przypuszczenia. Gardło czyste, kataru nie ma, węzły chłonne w porządku więc chyba tylko to zostaje.

Wczoraj wieczorem wsunęłam ukradkiem do buta mojego A. czekoladowego misia (jako, że ja na niego zawsze Misiek mówię) a on rano znalazł ale myślał, że chcę być miła, nawet nie zdał sobie sprawy, że Mikołajki są :-D Ten facet jest z zupełnie innej planety.

Mieliśmy za to ciężką nockę. Najpierw gorączka w nocy i ibuprofen w doopkę o 2:00 a potem o 6:30 się obudził i zasnąć nie mógł, oczu nie otwierał tylko płakał. Jakoś się udało go położyć i tak długo spał, że teść nas obudził jak wszedł do mieszkania, bo mieliśmy iść do lekarza na 9:40 :-D

Filipek biega dzisiaj zadowolony, on w ogóle nie zachowuje się jak chore dziecko., Teraz wsuwa wczorajszy ryż z bulionem na zimno i kotlety z panierką. Ma upodobania ten maluch :tak:

Przepraszam, że nie odpisuję Wam wszystkim, mały jest ciut absorbujący. Wpadnę jeszcze, jak zaśnie :tak:
 
Hejka z naszego domowego szpitala!

Mia nadal chora, ja tez... :-:)-( Jeju, juz 8. dzien sie wlecze to cholerstwo! Zastanawiam sie, czy moge isc jutro z Mia na spacer, a raczej do autobusu, do miasta i z powrotem... :confused: Goraczki nie ma (wg mojego termometra, ktoremu przestaje ufac!), sa gluty do pasa, mroz jest ok. -8, moze -10... Sama nie wiem... Co radzicie? Mam kilka spraw do zalatwienia, ale nie chce pogorszyc stanu Mii!

Gola - Mii tez sie zdarzy klapnac nas po lbach, ale reakcja jest natychmiastowa i stanowcza: "NIE WOLNO!". Ona rozumie, ze tak nie mozna, ale ma taki etap, ze lubi nam zrobic na zlosc... :eek: To samo z rzucaniem zabawek na podloge, wyrzucaniem ich z kojca, lozeczka, zdejmowaniem kapci, skarpet albo wlazeniem tam, gdzie nie powinna... Ona reaguje na "NIE WOLNO" i idzie w druga strone. Ale to klepanie po lbie - w pewnym sensie ona sie tak z nami tez bawi, no ale tez ta kwestia robienia na zlosc... Taki etap po prostu... ;-)

Ankusch - mam jeszcze kilka rogalikow, wiec zapraszam! ;-)

Agutek - dziekuje za zyczenia zdrowia! Bardzo sie przyda!

Niuniunia - no to &&&&&&&&&&&&&&&&&, zebys mogla zabrac malutka do domku!


Wszystkim maluszkom zycze milych Mikolajek!!! :happy:


A mi dzis przyszly te skorzane kapcie dla Mii, ktore ostatnio jej zamowilam i o, dziwo - nie sciaga!!! :szok::-D Zobaczymy dalej!
 

Załączniki

  • $(KGrHqJ,!p!FBd9r9sJkBQkRk9Fcb!~~60_12.JPG
    $(KGrHqJ,!p!FBd9r9sJkBQkRk9Fcb!~~60_12.JPG
    38 KB · Wyświetleń: 18
Witam się miło:-)


ja tak na szybko, mała marudna od rana, zęby idą oj idą nigdy taka marudna nie była :no:

Maggipka o kombinezon pytałaś winki i Mary:tak:
Anus wracaj, wracaj, super że u Was wszystko ok. no tylko żeby te kupi małemu przeszły co by się nie męczył.
Ssabrina ale ulga super że wszystko ok.
Niunia to trzymam &&&&&&& co by Was do domu jutro wypuścili.
Mary kurde nie wiem wiesz sama że w autobusie mnóstwo wirusów szkoda aby mała coś złapała nowego a nie dacie rady pieszo się przejść do miasta.
Gola u nas położna była tylko w pierwszym miesiącu życia i to tylko raz kazała dzwonić w razie jak byśmy mieli problem i tyle.
Ankusch ślicznie tam u Was. Ciężko z tym mieszkaniem, trzymam &&&&&
Aneczak to czekamy na Twój powrót na BB. Dziękujemy za życzenia zdrówka już lepiej ale teraz w natarciu ząbki.
Ponko zdrówka dla małego,


oooo udało mi się coś skrobnąć myślałam że mała się wybudza ale pokręciła się i śpi dalej :-D:tak:





Miłego dnia:tak:
 
Ostatnia edycja:
hej, hej

Dziewczyny macie już pomysły na prezenty gwiazdkowe dla dzieciaczków??
Ja właśnie siedzę na allegro bo musimy coś pokupić od nas i teściowa chciała żeby od niej cos wymyślić no więc wymysliłam:

KUCHNIA NA BATERIE Z AKCESORIAMI SKŁADANA W WALIZC (2815249333) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Wózek gosposi WADER MIOTŁA MOP SZUFELKA (2841127326) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Już zakupiłam, ciekawa jestem tylko czy nasza Zuzinka będzie się tym w ogóle bawiła...
Dla Filipa zamówiłam opryskiwacz od babci i od nas kombajn z brudera bo on uwielbia i zbiera wszystkie sprzęty:)
 
reklama
Witamy się w piękny słoneczny mikołajkowy dzień!

Nadula padła więc ma czas na pisanko :)

katerinka ja jeszcze nie gratulowałam Ci chyba zafasolkowania, więc GRATULUJĘ i po cichu zazdroszczę :)
a to USG rzeczywiście wypasione. za parę lat to będzie można dzieci przez okienko w brzuchu oglądać ;P

gola ja to Cie podziwiam i inne karmiące mamy... tyle czasu wstawać w nocy i karmić... ja przestałam własnie dlatego że już marzyłam o nie wstawaniu w nocy :) więc wielki szaczunek dla wszystkich mamuś wstających do tej pory na nocne karmienia :tak:

ssabrina fajnie że z Samim wszystko ok i już nie musicie się martwić

niuniuna super że wykluczyli tamtą diagnozę, biedna ta Wikunia, oby szybko wszystko się wyleczyło i już nie wracało. trzymam za Was kciuki dziewczynki!

onanana Maja też się bidulka nachoruje, nas chyba też to czeka,bo od stycznia, jeśli wszystko się dobrze ułoży, Nadul idzie do żłoba. ale nie ma tego złego.... teraz się wychoruje a później będzie zdrowa jak RYBA :tak:

mary dla Was też zdróweczka, leczcie się kobitki i korzystajcie z tego śniegu co Wam napadał. u nas na razie tylko mróz trzyma i na sankach jeździmy w domu po dywanie :-D my też mamy takie butki i jak Nadia wszystko ściągała z nóżek tak tych nie ściąga więc u Was może być podobnie :-)

ponko dobre że to ąbki a nie jakieś choróbsko :) ... mój też jest z innej planety, też nie wiedział nawet że są dzisiaj mikołajki, ogólnie on wie kiedy jest Wielkanoc i Boże Narodzenie :) a reszcie trzeba mu przypominać milion razy ;-)

Ciesze się że nas przyjęłyście ponownie :-D
my dzisiaj jedziemy do żłobka do Zgierza muszę zrobić maślane oczy i uprosić Panią kierownik o miejsce dla naszego szatana. niby czeka się rok, ale zagadam że z dnia na dzień się przeprowadzamy, że nie mamy tu rodziny że mąż jedzie na szkolenie i zostaje sama.... może się uda, trzymajcie kciuki :)

a właśnie mój D. przeszedł już wszystkie badania i na 99% w styczniu jedzie na pół roku szkolenia, gdzie? jeszcze nie wiedzą :-( nie wiem jak ja sobie poradzę, ale na razie wolę o tym nie myśleć

No nic, piję kawkę, myję okna i ruszamy do żłobka...

Miłego dzionka :)
 
Do góry