Anek82
Fanka BB :)
Dziewczyny, starałam się Was nadrobic, ale nie ogarniam tylu stron
Widzę dwie nowe mamuśki - mamusia i katarek WITAJCIE i życzę udanego klikania, na pewno się u nas zadomowicie.
marttika -3mam kciuki za Twoją rekonwalescencję i współczuję bólu. Jeśli faktycznie się da, to karm narazie tlyko 1 piersią a MM na dokarmienie w pogotowiu (może wydłuż czas karmienia, wtedy organizm dostanie znak, zeby więcej mleka w zdrowe piersi produkować). Dzielna jesteś kobito
ponko - gratulejszyn za ząbki dla Filipka. To teraz czeka Was codzienne szorowanie dwóch nowych nabytków.
Ja dowiedziałam się o tym, że jestem w ciąży o 4 nad ranem 1 marca - akurat miałam zamknięcie miesiąca i wyobraźcie sobie jak mi szło w pracy - dramat jakiś, zero skupienia - no cóż miałam już ważniejszą sprawę na głowie, niż jakieś zamknięcie:-)
Ja wczoraj jak Zosia zasnęła snem nocnym, wyrwałam się do knajpy o 21:30. Bosssheeee tylu "pijanych" ludzi i ja jedna z soczkiem jabłkowym - wrażenia niezapomniane. Wróciłam do domu o północy, ale powiem Wam, że przez cały czas myślałam, jak tam moje dziecię - chyba się od tego bąbla uzależniłam i nie potrafię się bez niej obyć. Miałam nawet lekkie wyrzuty sumienia, że wyszłam z domu. Musze chyba więcej poćwiczyć to wychodzenie. Z tym, że u mnie w grę wchodzi tylko takie późnowieczorne wyjście, bo Zosia już wtedy śpi i mój tato nie boi się z nią zostać a w ciągu dnia wyrwać się nie mogę, bo nie wiadomo co małej akurat strzeli do łepetynki a on nie ma aż takiej umiejętności zajęcia się niemowlakiem.
Udanego dzionka maminki. Cmooooki.
onanana - Maja pływaczką będzie, fajnie tak się popluska z "koleżankami" hhihihi to ona ma już psiapsiółki z basenu ;-)
Widzę dwie nowe mamuśki - mamusia i katarek WITAJCIE i życzę udanego klikania, na pewno się u nas zadomowicie.
marttika -3mam kciuki za Twoją rekonwalescencję i współczuję bólu. Jeśli faktycznie się da, to karm narazie tlyko 1 piersią a MM na dokarmienie w pogotowiu (może wydłuż czas karmienia, wtedy organizm dostanie znak, zeby więcej mleka w zdrowe piersi produkować). Dzielna jesteś kobito
ponko - gratulejszyn za ząbki dla Filipka. To teraz czeka Was codzienne szorowanie dwóch nowych nabytków.
Ja dowiedziałam się o tym, że jestem w ciąży o 4 nad ranem 1 marca - akurat miałam zamknięcie miesiąca i wyobraźcie sobie jak mi szło w pracy - dramat jakiś, zero skupienia - no cóż miałam już ważniejszą sprawę na głowie, niż jakieś zamknięcie:-)
Ja wczoraj jak Zosia zasnęła snem nocnym, wyrwałam się do knajpy o 21:30. Bosssheeee tylu "pijanych" ludzi i ja jedna z soczkiem jabłkowym - wrażenia niezapomniane. Wróciłam do domu o północy, ale powiem Wam, że przez cały czas myślałam, jak tam moje dziecię - chyba się od tego bąbla uzależniłam i nie potrafię się bez niej obyć. Miałam nawet lekkie wyrzuty sumienia, że wyszłam z domu. Musze chyba więcej poćwiczyć to wychodzenie. Z tym, że u mnie w grę wchodzi tylko takie późnowieczorne wyjście, bo Zosia już wtedy śpi i mój tato nie boi się z nią zostać a w ciągu dnia wyrwać się nie mogę, bo nie wiadomo co małej akurat strzeli do łepetynki a on nie ma aż takiej umiejętności zajęcia się niemowlakiem.
Udanego dzionka maminki. Cmooooki.
onanana - Maja pływaczką będzie, fajnie tak się popluska z "koleżankami" hhihihi to ona ma już psiapsiółki z basenu ;-)