reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Syl to synuś wybrał, nie ja ;) Pomorzany, najbliżej miałam, kiedy zaczęły się kłopoty z ciążą, a później byłam już tam pod opieką więc na CC też tam pojechałam.
 
reklama
Cześć dziewczyny! Wieki mnie tu nie było, ale przyznam się że dość sporo nadrobiłam:) czytałam, że padł pomysł spotkania się! Całkiem fajny pomysł. Moja mama jest na forum ogrodniczym (kobietki od 30-70-tki i kilku Panów) i raz w roku się spotykają! U nas były problemy z Frankiem, trochę musieliśmy z nim chodzić na rehabilitację i do lekarzy, niestety on to strasznie odreagowywał i czasami prawie całe dnie nie spał tylko płakał ze zmęczenia i tak w kółko. Ale udało mi się w końcu doprowadzić do tego, że sypia w ciągu dnia, co prawda są to tylko pólgodzinne drzemki, ale najważniejsze, że są:) Nauczyłam go też spać w łóżeczku, było ciężko, ale teraz wszyscy się wysypiamy, Franek ma sporo miejsca i nawet jak się kręci, to się nie budzi od razu. Niestety przez stres traciłam pokarm i skończyło się tym, że Franciszek jest od miesiąca na MM. Na początku starałam się mu podawać choć trochę piersi, ale jak pisały dziewczyny to w pewnym momencie zrobiło się bez sensu, bo ja się męczyłam a on i tak nie dojadał, więc był rozzłoszczony. Do tego doszły moje problemy... po cesarce krwawiłam 11 tygodni, nie chciała mi się zrosnąć macica, niestety chyba na początku tego tygodnia znowu mi coś się rozeszło, bo znowu krwawię, i znowu muszę iść na usg. Mam dość tego bólu, czuję się jakbym tydzień temu miała cc, am problemy z podnoszeniem Franka i z czynnościami domowymi a w niedzielę mamy chrzest i goszczę w domu 23 osoby i nie wiem jak sobie z tym poradze, jak brzuch mnie cały czas boli.
Nie pamiętam co komu chciałam napisać, ale z czasem wrócę do rytmu!
​Stęskniłam się za Wami wszystkimi!!!
 
Hejka laseczki :)!!Jak zwykle naprodukowałyście tyle, że ledwo można Was nadrobić ;-)

Mój Aleks też uwieeeeelbia leżeć na golaska, co do rozbierania- śmieje się jak opętany z radości , bo myśli, że będzie kąpany ;-) Gorzej z ubieraniem, przeważnie jest pisk i złość :D

Też swego czasu piekłam chlebek, drożdżowy, pyyyyyszności wychodziły, ze słonecznikiem,śliwką i takimi tam :) ALe teraz brak mi weny :D Rozleniwiłam sie chyba przy Młodym.
Ja już pączusia wrąbałam, rodzice mi kupili i dostarczyli, nie powiem jednak żebym miała na niego wielką ochotę, ostatnio coś mi się dzieję, odpycha mnie od słodyczy.

Byłam dzisiaj u lekarza, nosz kurcze prawie mnie na rehabilitacje wysłała :eek: Póki co jednak mam skierowanie do ortopedy z nadmienieniem, że może się jakieś zwyrodnienie ( dyskopatia) zaczynać. Dodam, że mam od małego skolioze ( a kto nie...?) i nogi płasko-koślawe ( płaskostopie plus kolana prostowane na beczce:-D) więc to od tego. No i te 20kg w ciągu 8 miesięcy też dały mi do wiwatu.
Przepisano mi Ketonal w maści i tyle :-/ mam chodzić 3xtygodniowo na basen (min 1h) i 2xdziennie ćwiczyć mięśnie pleców i brzucha ( to akurat się baaardzo przyda :D)...

Obejrzałam ten zwiastun rozmów w toku, hahahaha oj ciężkie miałby ze mną życie facet, który ograniczałby mi dostęp do lodówki :-D I nie wyobrażam sobie, żeby 3tygodnie po porodzie robić z siebie seksbombe z idealnym makijażem i fryzurą. TAK SIĘ W OGÓLE DA?? Ja to bym chyba musiała zarywać nocki, żeby się upiększać....:eek:
a slyszalas o tej lasce ktora do porodu sie musiala ubrac i umalowac???? jezuu...ja rodzilam nago pod przescieradlem bo mi bylo tak wygodnie:D a gdzie tu mejkap:D:D:D

jestem, zyje, i przepraszam ze nie zagladam:(((
 
Cześć dziewczyny! Wieki mnie tu nie było, ale przyznam się że dość sporo nadrobiłam:) czytałam, że padł pomysł spotkania się! Całkiem fajny pomysł. Moja mama jest na forum ogrodniczym (kobietki od 30-70-tki i kilku Panów) i raz w roku się spotykają! U nas były problemy z Frankiem, trochę musieliśmy z nim chodzić na rehabilitację i do lekarzy, niestety on to strasznie odreagowywał i czasami prawie całe dnie nie spał tylko płakał ze zmęczenia i tak w kółko. Ale udało mi się w końcu doprowadzić do tego, że sypia w ciągu dnia, co prawda są to tylko pólgodzinne drzemki, ale najważniejsze, że są:) Nauczyłam go też spać w łóżeczku, było ciężko, ale teraz wszyscy się wysypiamy, Franek ma sporo miejsca i nawet jak się kręci, to się nie budzi od razu. Niestety przez stres traciłam pokarm i skończyło się tym, że Franciszek jest od miesiąca na MM. Na początku starałam się mu podawać choć trochę piersi, ale jak pisały dziewczyny to w pewnym momencie zrobiło się bez sensu, bo ja się męczyłam a on i tak nie dojadał, więc był rozzłoszczony. Do tego doszły moje problemy... po cesarce krwawiłam 11 tygodni, nie chciała mi się zrosnąć macica, niestety chyba na początku tego tygodnia znowu mi coś się rozeszło, bo znowu krwawię, i znowu muszę iść na usg. Mam dość tego bólu, czuję się jakbym tydzień temu miała cc, am problemy z podnoszeniem Franka i z czynnościami domowymi a w niedzielę mamy chrzest i goszczę w domu 23 osoby i nie wiem jak sobie z tym poradze, jak brzuch mnie cały czas boli.
Nie pamiętam co komu chciałam napisać, ale z czasem wrócę do rytmu!
​Stęskniłam się za Wami wszystkimi!!!
jeny, bidaku:(((( wspolczuje bolu.
 
anna moja mała może tak strasznie dużo włosków nie ma, ale ja dla niej kupiłam szamponik z hippa i nim myję :tak:
ankush u mnie to samo po kąpieli to tak szybko staram się małą ubierać jak na wyścigach :-D bo mały głodek chce jeść
anek julianna głupich nie sieją sami rosną, też oglądałam TVN :szok: ja 3 tygodnie po to nie wiedziałam jak się nazywam, a co dopiero makijaż :-D julianna ja też mam problemy z kręgosłupem i dyskopatię odcina szyjnego, ja jak tylko @ się skończy śmigam na basen, kostium już kupiony czeka w szafie:-)
kasiek ja czasami jeszcze teraz potrafię do południa w piżamie chodzić jak mała mi marudzi od rana
cocca życzę szybkiego powrotu do zdrówka :-)

U nas dziś całkiem fany dzień nawet wybrałyśmy się na spacer 30 minutowy :-) Ja zjadłam tylko 2 pączki, ale za to dodatkowo posmarowałam je w środku nutellą, którą uwielbiam :-)
Dziś pierwszy raz dałam Lence soczek marchewkowy i powiem wam, że jej smakował.
 
a jakbyś spróbowała przemywać świetlikiem tzn herbatką ze świetlika lub 3 procentowym kwasem bornym (borowym)
jak znajde to kupię ,a jak nie to mama mi przyśle ;-)
AniaSm wiem jak przeżywasz z oczkiem ja to prawie już płakałam..ale w końcu poszliśmy prywatnie 100zł babka pokazała jak to masować bardzo mocno i antybiotyk przepisała i po 6 dniach przeszło czyli 1 lutego od razu mi ulżyło ale zauważyłam teraz ze drugie oczko łzawi i też masuję mocniej oby przeszło...ja też wszystkim próbowałam i nic nie pomagało.
okropne jest to że jak po nocy się budziła to nie mogła oka otworzyć bo było sklejone :szok: ,teraz po rumianku jest o niebo lepiej
Ania my też mamy problem z oczkiem od urodzenia, raczej to zatkany kanalik, bo łezki się zbierają i spływają. Troszkę ropieje, stosowaliśmy już antybiotyki, przemywaliśmy solą fizj., wodą, mocną herbatą. Może muszę się bardziej przyłożyć do tego masażu.
mojemu bratu pediatra powiedział żeby robić okład z rumianku więc parzę herbatkę część wlewam do butelki i daje do picia :tak: a resztą najpierw przemywam oko a potem nowym wacikiem robię okład i zostawiam tak na ok minute i po dwóch dniach widzę że działa :tak:
no a do lekarza to dzisiaj nie docierało i kazał dalej antybiotyk dawać ,a ja nie daje już 2 dni i poprawe widzę :tak: ,jak wróci znowu ropienie to wtedy podam ;-)
Ja też piekę chleb w wypiekaczu a czasami też robię w nim ciasto drożdżowe...:tak:
Tutaj chleb jest obrzydliwy, wiec jak ktos znajomy przyjeżdża albo mąż jedzie to zwozi zawsze chleba pół walizki i zamrażam.
W NL w większości mieszkan jest mikrofala z funcją piekarnika(dziadostwo), tutaj królują w sklepach gotowe dania:szok:...

Wasze dzieciaki też tak nie lubią się ubierać/rozbierać i zmiany pieluchy?? Bo u nas istny cyrk!
u mnie ubieranie kurtki lub kombinezonu i wkładanie do fotelika to jest koszmar bo reszta jest ok ;-)
Chehehe ja przed porodem (w sumie już w trakcie) zdążyłam tylko włosy umyć no i... wyprostować...;-)
Nie będę rodzić bez tipsów i makijażu! - Odcinki - TVN - Rozmowy w toku Co do

tłustego czwartku, to ja zjadłam 1 pączka i mam zamiar jeszcze wchłonąć eklerkę... na więcej sobie nie pozwolę, bo boję się o brzuszek Zosi
widziałam kawałek ale stwierdziłam że tego się nie da oglądać , skąd oni ludzi biorą
 
Hej kochane
ja tylko na chwilkę nie daje rady Was nadrobić dzisiaj, mała marudna jak cholera zaczęło się ZĄBKOWANIE!!!! :szok::szok::szok: 3 zęby na raz idą aż mnie trafia bo ona tak pcha ręce do buzi że mało co nie zgłupieje sama bidulka;/ Kupilam jej maść na te ząbkowanie ale za przeproszeniem guzik działa... Jestem padnięta.
Jutro Was nadrobię, buziaki ;****
 
Niuniunia, ja też dołączam się do pytania, bo u mnie ręce w buzi są cały czas, śliny sporo kapie z dzioba , no i maruderstwo sie nasila chwilami, śpi niespokojnie..czy u Ciebie jakieś jeszcze inne objawy są??
 
reklama
Do góry