reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

hej dziewczyny mam na imie anka kiedys bylam na forum ale dla starajacych sie, teraz jestem tutaj bo po wielu próbach udało się!!!
Jestem obecnie w 29 tygodniu i spodziewam sie córeczki LENKI, pozdrawiam serdecznie
 
reklama
Cześć :)
już po wizycie a nawet dwóch, ale o tym za chwilę :)

andzia00917:
moja historia byłaby podobna, z tym że nie dołączyłam w okresie starań do żadnego forum... starania trwały równo rok z diagnozą od pierwszego miesiąca że PCO, że będzie ciężko i wogóle, po czterech miesiącach koszmarnych kuracji u pierwszego lekarza, trafiłam po krótkiej przerwie do obecnego, znowu hormony, liczne badania i potwierdzone PCO, cykle bezowulacyjne i coś nie tak z hormonami, więc endokrynolog w grudniu.
Cały grudzień i styczeń znowu badania, leki od endokrynologa, w styczniu USG wszystkiego co się da i na początku lutego lekarze rozkładają ręce-szkoda czasu i nerwów-trzeba do kliniki leczenia niepłodności jechać bo tu musi się specjalista wypowiedzieć... No to termin zdobyłam na początek marca, cykle były nieregularne więc brak miesiączki dopiero w 44 dniu mnie zaczął zastanawiać-robię test-negatywny. Później termin marcowy się zbliżał a tu okresu nie ma dalej-no to następny test i JEST!!! Czyli pierwszy negatywny był błędny :) wizytę w klinice zamieniłam na swojego lekarza i tak sobie do niego chodzę :)

Dzisiaj na wizytę poszłam z lekkim niepokojem bo na moje laickie oko wyniki miałam dziwne-coś tam ponad normę, kilka wskaźników poniżej (krew) , ale tak jak podejrzewałam, okazuje się że w ciąży tak może być, bo normy są dla "nieciążowych ludzi" stworzone czyli wszystko prawidłowo. Patrycja siedzi głową w dół, potwierdziło się też moje przekonanie że "to" co wystaje czasami ponad pępkiem albo po bokach to mała pupka :) z przodu brzucha niewiele czuję bo łożysko jest na przedniej ścianie i tłumi kopniaki.
Później byłam u internisty który trochę się pośmiał że ma ginekologom wpisywać do karty ciąży że mogę rodzić, ale od razu zrobił mi EKG i też jest prawidłowe. MOŻNA A NAWET POWINNO SIĘ ROBIĆ EKG W CIĄŻY- orzekł i gin i internista.

Z ważnych rzeczy został jeszcze okulista na 29 września...

Dostałam skierowanie na wymaz w kierunku GBS (paciorkowiec) i okazuje się że nie mam tego w pakiecie :-( jutro muszę się zorientować w przychodni osiedlowej czy jest jakakolwiek szansa zrobić to na NFZ w ciągu 2 tygodni...
I jeszcze jedna rzecz- trzeba zapisać się do położnej(wypełnić taką deklarację wyboru)-bo ja jeszcze się nigdzie nie zapisałam-żeby do nas przyszła po porodzie...
Czyli jutro 1. zawieźć zwolnienie do pracy 2. podbić książeczkę 3. zapisać się do położnej 4. spróbować zrobić badanie na NFZ :)
Nistety dzisiaj nie miałam USG, dopiero za 4 tyg, więc nie wiem ile mój skarbek waży... za to ja ważę 78,5 kg :szok: czyli przez 4 tyg przybyło 4,2 kg a od początku ciąży już jakieś 13 kg... koniec z ciastkami :zawstydzona/y: wprawdzie lekarz nic nie mówił ale coś mi się 13 kg nie widzi
 
Katerinka ja też poniekąd mogę się dopisać do twojej historii. Tez poczytywała forum, ale jakos nie miałam śmiałości się dopisać.
U mnie niby wszystko było ok, niby owulacja była, a przez 6 miesięcy się nie udawało. Zaczynałam już mieć czarne myśli, ale nasze Maleństwo nas zaskoczyło :-)
Rzeczywiście nabiegałaś się dzisiaj, dobre wieści, że wszystko w porządku z córeczką!!!
 
GOLA TO SUPER że z Polą wszystko oki
pepsi powodzenia trzymam kciuki za WAS !!!!
andzia witamy naszym gronie no i gratulacje :)
rozgość się
ja już po pracy dziś miałam mało do zrobienia wiec jestem już w domku hurra
byłam na masażu wiec tak mi dobrze :))) czuję mniejszy ból i nogi mam kilo lżejsze :)) ach jak dobrze jutro może basenik
pozdrawiam Wszystkie mamuśki te nowe też oczywiście
 
reklama
Hej brzuchatki :)
Ja dzisiaj cały dzień bym spała. Po prostu nie nadaję się do życia zupełnie.
Kati, zazdroszczę masażu, też by mi się przydał, ale mój A. jest tak styrany po pracy że nie mam serca go o to prosić, a na taki profesjonalny to mi na dzień dzisiejszy trochę szkoda kaski :-(
Zdecydowałam już, że po porodzie nie będę sobie jednak odmawiać wszystkiego jak leci i po prostu jeśli będę miała jakąś potrzebę to zrobię co chcę. Wybrałabym się np. do kosmetyczki albo na laserową depilację :-D Za dużo sobie odmawiam w ciąży, trochę ze względu na kasę, trochę na stan zdrowia, ale odbiję sobie potem. Mam koleżankę masażystkę, to pewnie złożę jej niezłą wizytą.
 
Do góry