mirelka dawaj ten watek urodzinkowy bo widze ze juz temat w toku jest ;-)
madzia no wiem ja juz teraz bez dzieci chodze na zakupy tzn albo jezdzi moj maz a ja z dziecmi w domu, albo jade z moim tata i mackiem a wtedy oni zostaja na autkach jezdzic a ja ide na hale, albo sama z moja mam jade. ja nie mam prawa jazdy wiec zawsze musi mnie ktos wozic
julianna Maciek ma to "jedzenie" po tacie - on tak samo wybrzydzal Dlugo mial taki okres że chcial jesc tylko to co żółte stad ten ser, jajko, banan A on niestety duzo za duzo nasluchak sie od naszej rodziny podczas wspolnych obiadow ze "Maciek to nie je tego i tamtego" oczywiscie przy nim musieli wszystko komentowac za co sie im nalezy wielkie "dzięki" bo doprawili sprawe niejadkowo do konca... no i nim naroslo wlasnie to poczuce ze on nie je zup, czy miesa :-( A teraz jak mu proponuje jakies jedzenie to mowi ze on to bedzie jesc jak bedzie juz duzy
niuniunia to tak jak pisze helenka chyba juz nie dla nas to poloznictwo ja sie nie widze na studiach medycznych kiedys wsytarczylo studium - tak mam kilka pielegniarek w rodzinie. Ale w sumie one tylko narzekaja na zawod - ze to praca po 12h i ciagle nocki.... A szkoda, ale.... Slyszalas o taki "zawodzie" jak doula? Profesjonalna pomoc przy porodzie.... Nie wiem jak jest tu z nauka kiedys czyatlam ze trzeba przejsc specjalny kurs i sluzy sie wtedy wsparciem i pomoca rodzacej.
madzia no wiem ja juz teraz bez dzieci chodze na zakupy tzn albo jezdzi moj maz a ja z dziecmi w domu, albo jade z moim tata i mackiem a wtedy oni zostaja na autkach jezdzic a ja ide na hale, albo sama z moja mam jade. ja nie mam prawa jazdy wiec zawsze musi mnie ktos wozic
julianna Maciek ma to "jedzenie" po tacie - on tak samo wybrzydzal Dlugo mial taki okres że chcial jesc tylko to co żółte stad ten ser, jajko, banan A on niestety duzo za duzo nasluchak sie od naszej rodziny podczas wspolnych obiadow ze "Maciek to nie je tego i tamtego" oczywiscie przy nim musieli wszystko komentowac za co sie im nalezy wielkie "dzięki" bo doprawili sprawe niejadkowo do konca... no i nim naroslo wlasnie to poczuce ze on nie je zup, czy miesa :-( A teraz jak mu proponuje jakies jedzenie to mowi ze on to bedzie jesc jak bedzie juz duzy
niuniunia to tak jak pisze helenka chyba juz nie dla nas to poloznictwo ja sie nie widze na studiach medycznych kiedys wsytarczylo studium - tak mam kilka pielegniarek w rodzinie. Ale w sumie one tylko narzekaja na zawod - ze to praca po 12h i ciagle nocki.... A szkoda, ale.... Slyszalas o taki "zawodzie" jak doula? Profesjonalna pomoc przy porodzie.... Nie wiem jak jest tu z nauka kiedys czyatlam ze trzeba przejsc specjalny kurs i sluzy sie wtedy wsparciem i pomoca rodzacej.