Cześć Dziewczyny. Normalnie szlag mnie trafia, w sobotę nam padł internet, dziś mam z powrotem, ale ile razy zaczynałam czytać bb, tyle razy coś mi przerywało, myślałam, że teraz będę miała chwilę, specjalnie wysłałam mojego pod prysznic a już słyszę, że woda przestała się lać

Dzisiaj Franek pięknie spał w nocy, obudził sie dopiero po 5-tej na mleczko:-) od kilku dni uskuteczniamy samodzielne zasypianie bez mleka, dostaje owsiankę z kaszką na dobranoc i tyle, szło pięknie, ale dziś zasypiał godzinę

mam nadzieję, że przynajmniej noc ładnie prześpi.
Gola młodszy syn siostry miał zapalenie wyrostka, ale zanim przyjął go lekarz, zanim dojechali do szpitala oddalonego ponad 30 km, wyrostem mu pękł i mały się sporo nacierpiał i długo należał w szpitalu. Bawcie się dobrze na urlopie!!!
Margana dzięki za miłe słowa dla mojej siostry. Jeśli chodzi o smoczek, to chcemy zaczekać aż Franek nauczy się zasypiać i przede wszystkim przesypiać noce, bo ostatnio strasznie mu się poprzewacało i zaczął się budzić kilkakrotnie

ale to pewnie przez zmianę pokoju i przede wszystkim ząbkowanie! Super, że natka już zakończyła rehabilitację i jest już OK.
Angun gratuluję udanej nocki, oby więcej takich!
Ssabrinaa Ty też wypoczywaj:-) gratulacje ząbka!
Winki czasami mi też daje w kość siedzenie z Frankiem, szczególnie jak M.6 dni w tygodniu pracuje. Oli wczesnie zasypia... o której Ci się budzi? Franek też tak zasypiał, że wstawał kilkadziesiąt razy, teraz gaszę mu światło i wychodzę, wracam dopiero jak płacze.
Majuska najważniejsze, że Pati sie lepiej czuje a Ty przy "mężowskim boku" ;-)
Angie super, że Kingusia w coraz lepszym stanie, wiesz, że u mnie w domu wszyscy Wam kibicujemy!
Nimfii fajny "temat" zapodałaś;-)
Franek: raczkuje, siada, wstaje przy czym tylko się da, chodzi trzymając się ścian, mebli, czegokolwiek, robi kosi-kosi, tańczy, umie pokazać pieska i kotka, na widok auta robi brrrrrrum, umie bawić sie akuku, ucieka gdy mówimy mu "mam Cię" lub "dawaj go", daje cześć. Nie chce jeść jedzenia z grudkami, ale powoli uczymy sie jeść moich obiadków, więc coraz częściej je moją zupę ze zgniecionymi warzywami, jada owoce w kawałkach, ale nie trzyma sam butelki, bo szybko się irytuje i przestaje jeść.
Wiecie troche Wam zazdroszczę tych wyjazdów/ urlopów, mój będzie miał drugi urlop 2-tygodniowy i będziemy znowu będziemy w domu:-(