Witajcie dziewczyny..
Przepraszam ,ze mnie nie bylo ale jakos nie mam weny do pisania. chyba za goraco. Troszke tez mam dola ,bo prawie dwa miesiace bylam z rodzinka a teraz zostalam sama z Rajdkiem mala wyscigowka i czasem mam naprawde dosc. Peter wraca kolo 17 a Oli po 19 juz spi. wiec caly prawie dzien jestem z nim sama.
U nas wszystko w porzadku. synek raczkuje jak prawdziwy raczek ,juz przestal pelzac. Wspina sie i staje przy wszystkim co sie da, potrafi obejsc stol przy sofi trzymajac sie go ,jak i lozeczko. Gada caly czasd a dzis uslyszalm pierwsze wyrazne mama ,ale tylko raz i koniec. ALe swoja droga mysle ,ze wlasnie mnie swiadomie wola. bo jak jest smutny i placze to wola Maaaaa i jak ja przyjde to juz radosc. Przyklejony jest do mnie non stop. Przy tych upalach to napradw meczace. Zabki wciaz mamy tylko dwa dolne i zadnych innych. Oli wazy 8,5 i mierzy 72cm. Wiec jest taki akurat. Mial kilka dni z niejedzeniem ,ale juz mu przeszlo. Wcina wszystko bardzo ochoczo. COdziennie wiec chodzimy do parku ,plywamy w morzu nawet jak woda nie jest najcieplejsza. chyba juz sie chlopak zahartowal ,bo wciaz nie byl nigdy chory ,nawet goraczki nie mial.
No i to na tyle co u nas.. Postaram sie byc na bierzaco.
Angie -super ,ze z Kiingusia dobrze. Moze naprawde wyjdziecie d domku w srode i zaraz zapomnicie o operacji. A przewijanie. nie robilas tego przez 9 miesiecy ,to teraz nadrabiej kochana..
Nimfii- bidulko ,ale wam to chorubsko sie na rodzine rozlazlo i sie ciagnie. Oby juz sobie poszlo. Pochwal sie nowa fryzurka. A chrzest w domu czy w lokalu?
Gola -fajnie ,ze wozeczek sie podoba. Ale powiem szczeze jak wrocilam do domu i wsadzilam Oliego do jego spacerowki iCandy to tak duza ,i stabilna mi sie wydaa. Ale fajnie miec i wiekszi i mniejszy wozior. Bawcie sie super ,opalajcie i chodzcie. Pozdrwienie dla twoich plecow przy czestym noszeniu Polci.
Niuniunia- fajnie ,ze sie rozkrecasz w pracy. Poczekaj jeszcze troche a swoj zaklad otworzysz i trzeba sie bedzie na miesiac wczesniej zapisywac.
Onanana ,Majuska -super ,ze mialyscie fajowe wakajki. Majuska szacuneczek ,ze kilometry z dzieciokim na plecach. Polska jest jednak mega piekna. Fajnie ,ze wakacje nam sie tak udaly.
Majuska - biedna Packa z ta temperatura i zabkami. No i ty twardzieko z nocami na pufie.
Sabrina- Eid Mubarak kochana- mam nadzieje ,ze wraszcie sie pozadnie najadlas. Bawcie sie dobrze na wakajkach i, no i zeby zebol sie wreszcie wybil..
Mary-Beth - fajnie z tym taciezynskim. U nas tak samo. Tylko ,ze ja oddalam mojemu 25% mojego ,tak z,e oboje dostajemy co miesiac kaske. Z tym ,ze on za swoje 25 dostaje wiecej niz ja za moje 75%.
A ty kochana skad wiesz kiedy dokladnie masz owulke?
Angun - powodzenia w nauce zasypiania. U nas to troszke gorzej od kiedy Olek wstaje. Co go poloze to wstaje i tak czasem 20 razy,. Stoi sobie i gada do misiow na polce. Czasem tak do pol godziny. ale potem grzeczniutko zasypia. Dzis go nagralam. Wrzuce filmik do galerii.
No i gratuluje nocki bez jedzenia.
Maggipka -mi tez dziecko sie jakos naprawilo. Moze koniec kryzysu 8miesiaca ( jutro juz 9

) . I o ile latwiej bez ciaglych wrzaskow.
Alma -jestm naprawde pod wrazeniem Korniego. Ten to dopiero wyscigowka.