reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2010

a ja jeszce nic nie zrobiłam i nie mam chęci, mała nadal poki****e, charczy, maż też chory i od 3t nikt niewie co mu jest i wcale nie czuję tych świąt, dlaeko od domu i wogóle, kto to wymyślił te porządki, robienie zarcia???


co ogarne dom to znowu sajgon więc niema sensu. Zrobię stroik, koszyczek, okna obetrę jakeś mięcho i sałatka no i jaja i git
 
reklama
Cześć dziewczyny :happy: ja jakoś nie czuje, że nadchodzą święta. mały dalej chory, dziś byliśmy u lekarza i tak jak przypuszczałam antybiotyk. Bardzo go męczy katar i kaszel. Ja też się nie najlepiej czuję, boli mnie gardło i też kaszel i jak tu mam się cieszyć na święta. Do tego musimy się nakombinować żeby Krzyś wypił lekarstwa. Poza tym pogoda beznadziejna, chęci do jakiejkolwiek pracy brak i chodzę jakaś nabuzowana bo nocki też nie najlepsze.
 
Hej dziewczyny :)
jak tam po świętach? u nas w tym roku były chorowite święta. Mały już dużo lepiej, ma jeszcze trochę kaszel i ten wstrętny katar już go męczy 2 tygodnie :wściekła/y:Gorzej było ze mną. Katar, duszący kaszel i taki ból gardła, że nie mogłam nawet śliny przełknąć. jak zajechałam w poniedziałek na izbę przyjęć żeby mi dali jakiś antybiotyk to byli oburzeni po co ja w ogóle tam przyjechałam jak we wtorek są przychodnie otwarte. Całe badanie wyglądało tak, że lekarz zajrzał mi tylko do gardła i przepisał tabletki na kaszel i proszki przeciwbólowe :szok: a najlepsze jak powiedziałam, że jeszcze karmię to on na to, że mam sobie wybrać albo tabletki albo karmienie. naprawdę trafiłam na lekarza "z powołania". Wielką łaskę mi zrobił bo przepiał proszki przeciwbólowe. Nie wiem po co są te dyżury lekarzy w święta jak i tak ludziom nie pomagają tylko jeszcze wyprowadzają z równowagi. Za karę przecież tam nie siedział i dostał za to zapłacone. ja nie wiem takie rzeczy to chyba tylko w Polsce :/ A wczoraj byłam w przychodni i ropa na migdałkach. Dostałam antybiotyk (który mogę brać jak karmię) i już jest lepiej. To się wam wyżaliłam

A jak wam minęły święta, jak dzieciaczki??
 
Witam się i ja!
U nas po świętach względnie. Lada dzień zaczynamy remont kuchni więc ja wyprowadzam się z dzieciaczkami do teścia. Nie jestem zachwcona....
Olkowi rosną ząbki ma już ich calkiem sporo.... Jest taki kochany. To takie dziecko do zjedzenia. Malutki syneczek ;-). Natomiast Luśka zrobiła sie strasznie towarzyska. Chciałaby żeby cały czas ktoś z ną gadał i oczywiście zawsze bierze czynny udział w rozmowie. No i śmieje się do wszystkich. Wystarczy tylko się odezwać.
Luśka zaczyna w piatek rehabilitacje z powodu napięcia mięśniowego. Nie wiem gdzie ono jest, bo mala odwraca sie już z plecków na brzuszek i podnosi główkę, ale jak trzeba to trzeba. To co mnie martwi to jej bioderko. Nadal ma ograniczoną ruchomość 80% i boję się, że czeka nas rozwórka bioderkowa. Samo jezdzenie na rehabilitacje to jest spore wyzwanie techniczne, bo mamy dośc daleko i muszę się wybierać na określoną godzine z dwójką maluchów. Dobrze, że jest M.
Tygrysku punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
 
Witam :-)
U nas na szczęście wszyscy zdrowi. Świeta mineły bardzo przyjemnie i rodzinnie. Też nie posprzątałam za wiele bo 2 tyg przed Świętami skręciłam kolano, na szczęście mężuś dużo pomógł i spisał się na medal :)
Dawcio poświęcił jajuszka ale zeby wysiedział w Kościele dłużej niż 15 min graniczy z cudem! A tak to rośnie nam chłopczyk jak na drożdżach, mówi już dużo głównie po swojemu ale chetnie sie uczy i wszystko powtarza. Idzie wiosna, codziennie jestesmy duzo na dworze, Mały musi sie wybiegać, wyszaleć i jest wtedy najszczęśliwszy na świecie :) Kochany z niego przytulasek i całuśnik ale charakterek też ma i potrafi pokazać, że wie czego chce ;)
 
hej
Tygrysku lepsza jazda jest w uk, mój jest opuchnięty i obolały od 3,5tyg i dają mu paracetamol albo cocodamol i już 3x mial robioną krew nie wiedzą co jest ale badań niechca robić, a i czekał 5g w szpitalu żeby go ktoś zobacztł i stwierdził że za mało bierze przeciwbólowych... ręce opadają. Dla Was duużo zdrowia, chyba duomox można brać jak sie karmi co? a tantum verde próbowałaś?
85asia co tam się u was narobiło: bioderka, napięcie? kurcze.... no ale jak sama mówisz jak trzeba to trzeba, oby szybko wróciło do normy tego ci życzę
Paulinka a co to za suwak, że za 10mcy staranki start????? czyli od początku 2013? a powiedz dacie radę z jednej pensji, sorki że pytam bo my też rozważamy ale teraz jest ciężko, czasem na debecie i niewiem czy wyrobimy, do tego kredyt.

U nas święta ok, mała jeszcze pokasłuje, coś tam czasem leci z nosa, ale jak jednego dnia słońce, deszcz, grad i wiatr to nic dziwnego nie. Poza tym jak powyżej mój choruje, kilka dni w domu, prochy i jakoś jedzie, ogólnie z kasą coraz gorzej, jak to wszystko drożeje i niewiadoo na czym już oszczędzać
 
trusiu tak Kochana dobrze widzisz, staranka pod koniec lutego przyszłego roku :-) Odkąd R zmienił pracę w zeszłym roku nasza sytuacja finansowa jest o niebo lepsza, no bez porównania z tym co było kiedyś. Też mamy kredyt, wynajmujemy mieszkanie, są codzienne zakupy, mamy juz trochę odłożone a i na różne przyjemności też mozemy sobie pozwolić. Staranka już byśmy kilka miesięcy temu zaczeli ale zmieni się nam sytuacja mieszkaniowa i czeka nas przeprowadzka. Przy tym młyn będzie straszny a też chcę pomóc i ciąża w tym wypadku niewskazana. Tak więc kolejne maleństwo już na swoim tak żebysmy na spokojnie i z radościa mogli powitać na świecie kolejnego członka rodziny :-)
 
o Paulina to super że jest lepiej, mój też szuka innej bo jedziemy na minusie i on ma doła bo wiadomo facet chciałby wiele a nie może... nam to się dom marzy ale wiadomo jak jest
85asia :***** dzięki

jeden spacer, a teraz po drzemce i obiadku kawa u koleżanki
 
reklama
Witajcie mamusie i dzieciaczki :-)
U nas pochmurno, zimno, wietrznie i deszczowo :-( oj kiedy przyjdzie ta prawdziwa wiosenna pogoda?? Już by się chciało spędzić cały dzień na dworze z małym, a przy takiej pogodzie musimy się kisić w domu :/
Ze mną już prawie dobrze, jeszcze mam trochę kaszel alem myślę, że nie długo już przejdzie, tak jak pisała Trusia miałam Duomox.
Niestety z Krzysiem dziś znów byliśmy u lekarza bo ten kaszel nie chce mu przejść i lekarka stwierdziła, że mały jest niedoleczony (przed świętami przyjmowała go inna lekarka) i przepisała antybiotyk. mam nadzieję, że teraz już Krzysiulkowi przejdzie.

85asia to się nazbierało troszkę problemów zdrowotnych ale dacie radę, trzymam kciuki za małą żeby wszystko szybko wróciło do normy :happy: jak tam remont kuchni?
Paulinka, Trusia też bym chciała planować staranka drugiego dziecka ale na razie to niemożliwe bo mamy dom na wykończeniu i nie możemy sobie teraz pozwolić na drugiego maluszka ze względu na naszą obecną sytuację mieszkaniową :-(no i oczywiście pieniędzy do nowego domu masę trzeba oj przydało by się wygrać w Lotto ;-)
 
Do góry