reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2010

reklama
Dziewczyny a jak jest z pieniążkami z macierzyńskiego?
Po jakim czasie przyjdzie?
Z tego co wiem to już wszystkie dokumenty zostały przesłane do ZUS-u.
Obliczam jak u nas z kasą, bo nie wiem czy na chrzciny wziąć kredyt, jakby przyszła kaska to nie trzeba....czy Wam już coś przysłali?
 
nissanka a urodziłyśmy tego samego dnia, a ja nie mam jeszcze....i nie wiem czy przyjdzie pocztą czy na konto (umowa mi wygasła z dniem porodu).
A może dlatego mniejszą dostałaś bo naliczali od 6.11 bo 5.11 urodziłaś?
 
my lezałyśmy i przytulałyśmy się i wiecie od godz śpi bez budzenia się z płaczem, naprawdę potrzebuje bliskości, tylko jak ją nie przyzwyczaić do noszenia i takiego non stop, czy na razie dać jej to co chce a potem powalczymy z odzwyczajaniem? A może tylko chwilami jej smutno, muszę ją wyczuć

Trusia, dodatkowo Twój smutek i zły nastrój się jej udziela, więc tym bardziej potrzebuje zapewnienia, że jest bezpieczna.
Ja jestem zwolennikiem teorii, że należy dać im wszystko, czego pragną. Są za małe, żeby nami manipulować i zbyt bezbronne, żeby je rzucać na wielką wodę i zmuszać do nauki samodzielnej egzystencji. Ja Igora noszę, tulę, bujam, śpię z nim, w ciągu dnia mamy jedną wspólną drzemkę, dostaje pierś na żądanie i na tak długo jak chce.
Czy się nadmiernie przyzwyczai? Szczerze, nie wydaje mi się. To teoria naszych babek i matek kiedy obowiązywał "zimny chów". Dziecko teraz chce być noszone, żeby lepiej poznawać świat. Kiedy nauczy się samo przemieszczać, nasze ręce nie będą już tak potrzebne. Same z nich zrezygnują. Tak samo wieczna bliskość mamy. Jesli się ja uda inaczej zapewnić, dziecko nie będzie się dopominało noszenia czy przytulania, bo już je będzie miało. A może chusta byłaby rozwiązaniem? Masz dwie wolne ręce, a dziecko zapewnioną bliskość i bezpieczeństwo.
 
ja uważam tak jak anbar- super to napisałaś. a swoją drogą to uwielbiam przytulać moje Maleństwo, kołysać je i patrzeć jak słodko zasypia.
 
Trusia, dodatkowo Twój smutek i zły nastrój się jej udziela, więc tym bardziej potrzebuje zapewnienia, że jest bezpieczna.
Ja jestem zwolennikiem teorii, że należy dać im wszystko, czego pragną. Są za małe, żeby nami manipulować i zbyt bezbronne, żeby je rzucać na wielką wodę i zmuszać do nauki samodzielnej egzystencji. Ja Igora noszę, tulę, bujam, śpię z nim, w ciągu dnia mamy jedną wspólną drzemkę, dostaje pierś na żądanie i na tak długo jak chce.
Czy się nadmiernie przyzwyczai? Szczerze, nie wydaje mi się. To teoria naszych babek i matek kiedy obowiązywał "zimny chów". Dziecko teraz chce być noszone, żeby lepiej poznawać świat. Kiedy nauczy się samo przemieszczać, nasze ręce nie będą już tak potrzebne. Same z nich zrezygnują. Tak samo wieczna bliskość mamy. Jesli się ja uda inaczej zapewnić, dziecko nie będzie się dopominało noszenia czy przytulania, bo już je będzie miało. A może chusta byłaby rozwiązaniem? Masz dwie wolne ręce, a dziecko zapewnioną bliskość i bezpieczeństwo.

ANBAR proszę poradz mi, wczoraj cały dzień i noc dawałam mm, ładne spanko, ładna kupka, potem dzisiejszy dzień ściągałam swoje i dawałam i też było ok, więc co jest???? Wychodzi że mała odzwyczaiła się od mojego cycka, znaczy ściągania, za wygodna???? Od kilku godz leżę koło niej na zawołanie i daję cyca, a krzyczy, odpycha i śpi znowu czujnie. Przeleżeć z nią i dawać co chwila?
 
reklama
nissanka a urodziłyśmy tego samego dnia, a ja nie mam jeszcze....i nie wiem czy przyjdzie pocztą czy na konto (umowa mi wygasła z dniem porodu).
A może dlatego mniejszą dostałaś bo naliczali od 6.11 bo 5.11 urodziłaś?

Ja pracuję w szkolnictwie i dostaję wypłatę na przód więc 1 listopada dostałam wypłatę za listopad, a 5 urodziłam ten fakt zgłosiłam w pracy 10 list. za ms grudzień dostałam 1 grudnia i w porównaniu do wypłaty za listopad mam mniejszą o te 200 zł.
 
Do góry