baska
<mamusia Kamilka i Julci>
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2006
- Postów
- 1 949
Holly - a po co idziesz do urologa chyba czegoś nie doczytałam...
Amerie - ja mimo, że karmię piersią nie uważam ze te co karmią mm to są gorsze wiadomo, że zawsze są jakieś przyczyny i co na to poradzić. Wy macie ten plus, że wasze dzieci umią pić z butelki ja się martwię, że jak bede wracac do pracy i będę chciała zostawiać odciągnięte to mała nie bedzie umiała pić z butelki jak mój Kamilek nie umiał
A już raz odciągłam bo wybierałam się na nauki przedchrzcielne i moja mała nie chciała pić z butelki a zostawiłam 60ml.
daissy - podziwiam, że byłaś na spacerku ja już od tygodnia nie byłam...W niedziele mała tylko wyszła z domu do auta z auta do kościoła bo miała chrzest a jutro może pójdę jak bedzie w miarę fajnie pod warunkiem, ze mama przyjedzie bo mój starszak chory i samego w domu go zostawić ne mogę.
My w przyszłym tygodniu wybieramy się na szczepienie. Będę szczepiła skojarzoną 5w1 i na rotawirusa (mój Kamiś go złapał jak miał 2 latka i wylądowaliśmy w szpitalu - koszmar) teraz małą chcę przed tym uchronić żeby ewentualnie łagodnie to przeszła. Muszę też małą zarejestrować na usg bioderek do kontroli między świętami. Mam nadzieję, ze wszystko ok, że już nie ma tej wiotkości zobaczymy...
Na 30-stkę dostałam od męża mały laptop
i teraz mi z nim wygodniej niż z tym dużym i myślę, ze będę teraz częściej do was zaglądać. Przepraszam za to, że się chwalę....
Amerie - ja mimo, że karmię piersią nie uważam ze te co karmią mm to są gorsze wiadomo, że zawsze są jakieś przyczyny i co na to poradzić. Wy macie ten plus, że wasze dzieci umią pić z butelki ja się martwię, że jak bede wracac do pracy i będę chciała zostawiać odciągnięte to mała nie bedzie umiała pić z butelki jak mój Kamilek nie umiał
daissy - podziwiam, że byłaś na spacerku ja już od tygodnia nie byłam...W niedziele mała tylko wyszła z domu do auta z auta do kościoła bo miała chrzest a jutro może pójdę jak bedzie w miarę fajnie pod warunkiem, ze mama przyjedzie bo mój starszak chory i samego w domu go zostawić ne mogę.
My w przyszłym tygodniu wybieramy się na szczepienie. Będę szczepiła skojarzoną 5w1 i na rotawirusa (mój Kamiś go złapał jak miał 2 latka i wylądowaliśmy w szpitalu - koszmar) teraz małą chcę przed tym uchronić żeby ewentualnie łagodnie to przeszła. Muszę też małą zarejestrować na usg bioderek do kontroli między świętami. Mam nadzieję, ze wszystko ok, że już nie ma tej wiotkości zobaczymy...
Na 30-stkę dostałam od męża mały laptop