reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2010

witam ponownie:)
my od wczoraj w domku, długo nas trzymali bo na 1 badaniu maluszkowi nierówno biło serduszko i chcieli go poobserwować, ale na szczęście wszystko w porządku:)

pozdrowienia dla mamusiek, dzieciaczków i dwupaczków. dużo was jeszcze zostało?;)
 
reklama
Violet może Twojej Marice się dzień z nocą poprzestawiał :)U nas tak było na początku kilka nocy. hania więcej jadła i zdecydowanie mniej spała w nocy. Starałam się ja więcej wybudzać w dzień a w nocy jak najwięcej ciemności, nie mówić, nie zabawiać i jakoś się unormowało

Holly najlepszego dla Leosia :)

Ja nie wybudzam dzieci. Jeśli to nie wcześniak to nie trzeba, sam wie najlepiej kiedy się zbudzić

I potwierdzam oczekujące mamy jak najwięcej wypoczywajcie. Dzieci są cudowne ale nic już nie będzie tak jak teraz :)
 
Witam
Podczytuję Was trochę, ale wszystkiego nie ogarniam.
Nasz Leoś od 3 dni ma coś takiego podobnego do kolek a trwa to od 22 do 1 w nocy - od wczoraj zaczęłam podawać preparat , zobaczymy czy dzisiaj coś to da. Tak czy siak skuszę się jeszcze na SS - trochę się boję sprzedawców z ebaya .
Elzu - te kropelki u Ciebie działają?

Ja właśnie nie wiem czy mam Leosia wybudzać na kąpiel czy nie. A jak to u Was wygląda?

Pozdrawiam

Aha i jeszcze mam prośbę - jak zamienić suwaczki? Przepraszam za głupie pytanie ale mistrzem komputerowym to ja nie jestem i już pewnie nigdy nie będę :))
 
Ja tez swego czasu narzekalam bardzo i tez urodzilam :)
Najpier odeszled, czop, potem skurcze ale nie regularne, bole brzucha jak na miesiaczke, wkoncu wiecej sluzu przezroczystego, potem brazowego a potem krew. Szpital, lewatywka, i niunia juz na moim brzuszku :)
Narzekacje kochane ile wlezie :)
Co do narzekania to moja mama patrzy dziś na mnie i pyta co jest grane,bo mówi,że wyglądam na strasznie przybitą więc mówię jej,że mnie wkurza to moja Kochana Córeczka bo mogła by się już urodzić a ona nic,i w tym momencie dostałam parę tak bolesnych kopniaków,że mi się nawet narzekania głośnego odechciało. Czysty przypadek,ale fajna sytuacja wyszła i aż spowodowała uśmiech na mojej twarzy jak zostałam skopana ;-)
 
Lena tak mi się wydaje że jej sie poprzestawioało bo w dzien spi naprawde duzo, wstaje tylko na jedzonko. A w nocy zaczyna sie terror :) No coz zobaczymy jka bedzie dzisiejsza nocka :)
Chwale sie ze odpadł niuni dzisiaj pępuś :) I bylismy na pierwszym spacerku :)
Tofiś - u nas kapiel jest o 20 i ja wybudzam mala jak spi, ale zwykle to budzi sie kolo 20 juz glodna, wiec wtedy troszke mleczka, kapiel, smarowanko, ubieranko, cycus i spanie.
 
Aha i jeszcze mam prośbę - jak zamienić suwaczki? Przepraszam za głupie pytanie ale mistrzem komputerowym to ja nie jestem i już pewnie nigdy nie będę :))

Wchodzisz w ustawienia panel kontrolny, po lewej stronie masz Twój profil wybierasz edytuj sygnaturę,
na środku masz sprawdź a pod nią edytuj sygnaturę w tym miejscu naciskasz na suwaczek i dajesz delete.
Suwaczki na wszystkie okazje! - suwaczki.com robisz suwaczek i wklejasz kod spod BBCode i naciskasz zapisz sygnaturę.
 
Cześć dziewczyny!!!!

Zacznę od tego, że byłam w szpitalu na KTG. Jest OK, więc odesłali mnie do domu. No i się zaczęło.
Ja jestem załamana. :-:)-:)-( Wspominałam wam o tym, że mam problem ze zwolnieniem lekarskim. Dzisiaj zachowanie mojej gin. przeszło wszelkie pojęcie. Jeszcze raz zasięgnęłam informacji od bratowej i siostry (obie pracują w ZUS-ie) na temat zwolnienia. To prawda, że jeśli nie przekroczyłaś 270 dni to nadal możesz kontynuować chorobowe dla ciężarnych. Ja nie przekroczyłam. Specjalnie sobie obliczyłam ilość dni. Z tą porcją informacji zadzwoniłam do swojej gin., a ona mi mówi "że nie wystawi mi już zwolnienia, bo powinnam leżeć na patologii i nie weźmie za mnie odpowiedzialności gdyby coś się stało'. Rozumiecie to :szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. No to ja jej na to, że skoro nie zwolnienie to chociaż zaświadczenie o tym, że nie urodziłam, które przedstawię w zakładzie pracy, żeby rozpoczęli mi naliczanie macierzyńskiego. Ona: "zaświadczenia też Pani nie wystawię. Niech je wystawi szpital, który Panią odsyła do domu, bo ja Pani już wypisałam skierowanie do porodu'. Wiecie co trzepnęło mną. Nie mogę w to uwierzyć. Przez całą ciążę było Ok, ale jak wybrałam inny szpital do rodzenia to nagle w grę weszła polityka prowadzona przez lekarzy (w Elblągu toczy się między szpitalami cicha wojna). Jestem załamana. :blink::blink::blink: Jak tak można. Jestem już w 41 tyg. ciąży. przecież muszę kiedyś urodzić. Dzwoniłam do położnej ze szkoły rodzenia, żeby mi coś poradziła. Stwierdziła, że pewnie poród to pewnie kwestia kilku dni. I gdy będę w szpitalu w piątek na KTG to może mnie już zostawią na test z oksytocyną, a jeśli nie to coś pokombinujemy. Tym czasem, żeby się zabezpieczyć, mam załatwić sobie zwolnienie od lekarza ogólnego. Nie spodziewałam się, że pod koniec ciąży zostanę postawiona przed takim dylematem :baffled::szok: Mam czarne myśli, bo nawet przychodnia, do której jestem zapisana jest porąbana, tak jak lekarze tam pracujący . :angry:
 
Mati2010 Ja na twoim miejscu poszłabym do poradni ginekologicznej w szpitalu i na nich wymusiła zwolnienie lekarskie, albo poszłabym do innego ginekologa wtedy kiedy nie przyjmuje Twój pod pod jakimś pretekstem,
 
reklama
Do góry