reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Joaś, powiem Ci, że jakoś nie przeraża mnie myśl o cesarce jako operacji, bardziej martwię się o to, że coś zacznie się dziać 'wcześniej' niż powinno i wtedy spanikuję. Jakos nie usmiecha mi sie jechac nagle w ciemno do szpitala który akurat ma dyżur, bo wody odejdą, czy skurcze się zaczną. Po cichu liczę, że wszystko bedzie ok i moja gin mi zrobi cc.. Ona nie jest zwolenniczką zlecania cc przed terminem, ja w sumie też wolę hankę ponosić-im dłużej tym lepiej, bo bedzie większa :) Ale strach jest, ze przed 30 coś moze sie ruszyc :/

A tak z innej beczki, moja teściowa pracuje na oddziale noworodkow i zawsze mnie musi uraczyć jakimis opowiadaniami, ktorych wcale bym nie chciala slyszec. np wczoraj mowila o dziecku, które zmarło, bo urodzilo sie z jednym płuckiem. Twierdzila ze nikt nie wiedzial o tej wadzie. Myslalam ze w dzisiejszych czasach medycyna jest naprawde 'do przodu' i z tego co wiem normalne usg powinno wykryc taką wadę :| po za tym w tv ciągle pokazują reklamy z udzialem chorych dzieci z roznych fundacji, na ktorych matki mowia 'Adas urodzil sie z choroba jakas tam...' i tak sie zastanawiam czy oni tez tego nie wiedzieli? np jak dziecko jest niepełnosprawne, nie rusza rączkami i nóżkami po porodzie, to już od samego początku na usg powinno być widać, że się nie rusza tak jak powinno :/ strasznie mnie to trapi.. bo przez takie rzeczy nakrecam sie tylko ze Hania moze byc na cos chora, mimo licznych usg i badań :(
 
reklama
No tak Yovita, to bardziej miarodajne niż termin z OM. Ładnie określiłaś - zaglądanie w majty - i trafnie na 100%

Wspolczuje ci tego bycia po terminie . Teraz mi ciezko a co dopiero po terminie bedzie ?!?
Jeszcze jakbym nie miala objawow: skurczy , rozwarcia to moge chodzic w tej ciazy. A tak najpierw podtrzymywali teraz nie chce wyjsc ;)

No nic... pozostaje nam czekac i modlic sie by wszystko poszlo szybko, zdrowo i bez komplikacji :)
 
Aniu, wiesz moja teściowa uwielbiała mnie prowadzać przez cmentarza zawsze przez alejkę Aniołków - tam gdzie są pochowane noworodki lub tycie dzieciaczki. Normalnie mną wtedy trzęsie. Na szczęście w tej ciąży mi to było zaoszczędzone. Bo mało jeździłam w ciązy do teściowej.
Yovita, tak po prawdzie, to ja obstawiałam 22-24 listopada, to lekarz się uparł przy 12 listopada. Ale końcówka mi daje w kość psychicznie i juz :-(
 
Yovita - coś nie pasuje z Twoimi obliczeniami. My też poczeliśmy naszego maluszka 02.03, ostatnią @ miałam 16.02 a termin na 23.11
Możliwe żeby różnica w terminie była 10 dni skoro poczęte w tym samym dniu? Coś jest nie tak
 
Joaś ja właśnie ostatnio (po terminie) jak rozmawiam z moim Ł. to mu mówie, ze bynajmniej przy planowanej cesarce wie się kiedy co i jak. Przygotowujesz się, jedziesz do szpitala, badania, ustalona godzina i fik myk dzidzia jest na świecie.

Yovita pięknie to określiłaś , bez zaglądania w majty :-D. Lepiej nie można było. Ja też najpierw byłam od 34 tc na fenku a teraz wszystko sie pozamykało i trzeba czekać i nie wiadomo czy to już czy nie. Ech....

Ale mimo wszystko humor mi się poprawił i nabrałam jakoś więcej energii niz wczoraj. Oby tak było do jutra.

Tofiś mi się wydaje, ze kazda z Was mogła miec poprostu troszkę inaczej owulację, no i przecierz to, że danego dnia były przytulanki nie znaczy , ze tego dnia dosżło do poczecia. Mogło dojsc równie dobrze parę dni po :tak:.
 
Yovita - coś nie pasuje z Twoimi obliczeniami. My też poczeliśmy naszego maluszka 02.03, ostatnią @ miałam 16.02 a termin na 23.11
Możliwe żeby różnica w terminie była 10 dni skoro poczęte w tym samym dniu? Coś jest nie tak
Bo termin wg. OM obliczony standardowo... niestety jak widac owu bardzo sie spoznila i termin wedlug miesiaczki sie zupelnie nie zgadza.

Na USG wyszlo tak jak byc powinno czyli 23-25.11 i ten termin obstawiam :tak:

Joas niezla ta twoja tesciowa :szok::szok::szok::szok: taka najlepiej omijac z daleka ;) A tak czy siak koncowka ciazy daje niezle popalic ;)
 
ania_cho- Powiem ci, że to samo przeżywałam patrząć na reklamy w tvn z róznych fundacji o chorobach dzieci. Sama zastanawiałam sie czy oni wiedzieli o tym będąc w ciaży czy też nie. Wkurzało mnie, ze jak byłam w ciaży to akurat tego było pełno a nie chciałam na to patrzyć i zawsze szybko przelączałam program. I jak miałam cc to miałam taki lęk nie tą operacją tylko cały czas myślałam czy napewno mała będzie cała i zdrowa. Co do cc nie ma się czego bać mnie rana super się goi normalnie się schylam chodzę i to bardzo szybko i już zapomniałam, ze wogóle mialam cc.

edytka84- trzymam kciuki!!!A moze już tulisz swoje maleństwo :*

agatat - to super, że mała śpi ci w nocy nawet 5h. Moja tej nocy dalej spała tak samo nie dałam jej jeszcze smoczka - wstrzymałam sie jeszcze. zauważyłam, ze jej lepiej sie śpi z nami w łóżku. Ja myśle, ze twoja może lepiej przesypia skoro ją dokarmiasz bo takie dzieci wtedy dłużej wytrzymują bez mleka - tak mi się wydaje. Co do kupek to my mamy tak samo tylko jej przebiorę a ona znów zrobi albo w trakcie przebierania :) Przy przebieraniu też płacze a jak jest najedzona to nie :)

Ja zaraz zbieram sie z małą na spacerek, odbierzemy jej braciszka z przedszkola i troszkę się dotlenimy. Wczoraj juz na spacerku byliśmy 1,5 h bo taka piękna była pogoda a mała cały spacereke przespała.
 
Aniu ja takich reklam nei mogę oglądać odkąd jestem w ciąży , strasznie są smutne i mnie dołują, więc zaraz przełączam kanał. A teściówka super opiowastki Ci przynosi do domku :szok:.
Joaś Twoja też jest the best. Myślę, ze po latach zmienia się wrażliwość na pewne sprawy, szczególnie jak już się nie ma małych dzieci. Tak mi się wydaje. A ludzie tak czasem lubią sobie trochę hardkoru dodać do dnia, taki mały masochizm.
 
Zalgol, ja myślę, ze ona nie myślała, że mogę mieć złe skojarzenia, obawy, lęki, kiedy mnie tamtędy prowadza... Myślę że nie robią tego złośliwie tylko...bezmyślnie.
 
reklama
hej ja tylko na chwilke, nadal w dwupaku i chyba tak zostanie jeszcze przez najblizsze dni :)
Dzis P w domku wiec mnie nie bedzie. Buziaczki
Miłego dnia
 
Do góry