Joaś, powiem Ci, że jakoś nie przeraża mnie myśl o cesarce jako operacji, bardziej martwię się o to, że coś zacznie się dziać 'wcześniej' niż powinno i wtedy spanikuję. Jakos nie usmiecha mi sie jechac nagle w ciemno do szpitala który akurat ma dyżur, bo wody odejdą, czy skurcze się zaczną. Po cichu liczę, że wszystko bedzie ok i moja gin mi zrobi cc.. Ona nie jest zwolenniczką zlecania cc przed terminem, ja w sumie też wolę hankę ponosić-im dłużej tym lepiej, bo bedzie większa Ale strach jest, ze przed 30 coś moze sie ruszyc :/
A tak z innej beczki, moja teściowa pracuje na oddziale noworodkow i zawsze mnie musi uraczyć jakimis opowiadaniami, ktorych wcale bym nie chciala slyszec. np wczoraj mowila o dziecku, które zmarło, bo urodzilo sie z jednym płuckiem. Twierdzila ze nikt nie wiedzial o tej wadzie. Myslalam ze w dzisiejszych czasach medycyna jest naprawde 'do przodu' i z tego co wiem normalne usg powinno wykryc taką wadę :| po za tym w tv ciągle pokazują reklamy z udzialem chorych dzieci z roznych fundacji, na ktorych matki mowia 'Adas urodzil sie z choroba jakas tam...' i tak sie zastanawiam czy oni tez tego nie wiedzieli? np jak dziecko jest niepełnosprawne, nie rusza rączkami i nóżkami po porodzie, to już od samego początku na usg powinno być widać, że się nie rusza tak jak powinno :/ strasznie mnie to trapi.. bo przez takie rzeczy nakrecam sie tylko ze Hania moze byc na cos chora, mimo licznych usg i badań
A tak z innej beczki, moja teściowa pracuje na oddziale noworodkow i zawsze mnie musi uraczyć jakimis opowiadaniami, ktorych wcale bym nie chciala slyszec. np wczoraj mowila o dziecku, które zmarło, bo urodzilo sie z jednym płuckiem. Twierdzila ze nikt nie wiedzial o tej wadzie. Myslalam ze w dzisiejszych czasach medycyna jest naprawde 'do przodu' i z tego co wiem normalne usg powinno wykryc taką wadę :| po za tym w tv ciągle pokazują reklamy z udzialem chorych dzieci z roznych fundacji, na ktorych matki mowia 'Adas urodzil sie z choroba jakas tam...' i tak sie zastanawiam czy oni tez tego nie wiedzieli? np jak dziecko jest niepełnosprawne, nie rusza rączkami i nóżkami po porodzie, to już od samego początku na usg powinno być widać, że się nie rusza tak jak powinno :/ strasznie mnie to trapi.. bo przez takie rzeczy nakrecam sie tylko ze Hania moze byc na cos chora, mimo licznych usg i badań