Listopad 2010

[Elzu]

No wlasnie doczytalam, ze ananas moze pomoc (swiezy) ale oczywiscie nie jest to udowodnione az tak bardzo (jak zadna z metod) i ze musialby to byc duze ilosci..

Do tego doczytalam, ze seks pomaga takze oralny, w sensie ona-jemu.. bo to co jest zawarte w spermie wchlania sie tez przez zoladek (to doczytalam na angielskiej stronie i jestem nieco zdziwiona).

A na koniec napisali, ze najlepiej ubrac swoje najlepsze majtki.. bo wtedy "zlosliwoscia rzeczy martwych" odejda nam wody (do takich sposobow chyba zalicza sie tez upicie meza, zeby nie mial kto zawiezc do szpitala.. dalekie podroze itd).

 

[Violett]

LLF kochana nie zamartwiaj sie teraz na zapas. Mysle ze jak urodzi sie Laura to wszytsko wróci do normy i znowu bedziecie kochajacym sie małżeństwem.

Mi buzowaly hormony na poczatku a teraz jest ok, tzn czasami tez mam jakis wyskok ze dre sie na mojego P za byle co ale on jest kochany i mnie rozumie. I jak ja sie dre to siada patrzy sie na mnie, czeka az skoncze sie drzec i mnie przytula, albo jak ja sie dre to podchodzi i mnie caluje zebym nie miala jak dalej sie unosic na niego. Ale tez czasem usiade i placze bez powodu to tez zawsze ma cos w pogotowiu zeby mnie rozbawic.

Ela cos w tym jest z tymi wodami, lub pijanym mężem

 

[aduska123]

U mnie hormony niestety buzuja i wyrzywam się czasami na moim M. strasznie... mam takie szczęscie że on jest strasznie cierpliwy i wyrozumiały...tylko ciekawe kiedy mu się znudzi Właśnie przez to wczoraj pokłociłam się z mamą, bo moja siostra poskarzyła się, że była świadkiem jednej z moich scen wobec M. i dostałam telefon od mamy żebym się zastanowiła co robie itp. Ryczałam pół wieczora....
Ja zawsze byłam wybuchowa, ale moja mama uwaza że moj M. jest święty a ja taka okropna...A prawda jest taka, że nikt nie jest bez wad i M. czasami potrafi wnerwić...

 

[Violett]

Aduska jak Twój M wytrzymał tyle czasu to te 2 tygodnie tez da rade

 

[agatakat]

heja! co do zwiazku to ja juz jakis czas temu uswiadomilam sobie ze ciagle sie czepiam T... dzisiaj wzielam talerz umyty przez niego z suszarki i przemaszerowalam przez caly dom i podstawilam mu go pod oczy bo mial malenka plamke z sosu pomidorowego i ooczywiscie zaczelam sie drzec ze jak nie umiec myc naczyc to niech tego nie robi czasem jestem naprawde okropna..

ja to juz dawno mialam mysli, ze musze cos ze soba zrobic i przygrysc wargi nawet jak nieporecznie bedzie dziecko kapal, bo przeciez wiem ze on bedzie chcial pomagac i starac sie, ale to nie jego wina ze ja wiem ze bym to zrobila lepiej

ach te baby...


elzu ahaha ale mnie rozbawilas swoim postem :-) skad Ty takie informacje wyszukalas? co do majtek to musze przyznac ze ciagle zakladam jakies stare, bo i tak musze zmieniac po pare razy na dzien bo mi czop pokapuje a podkladek to ja nie lubie ;-)

a ja ostatnio czytalam o pozycji dzidzusia w brzuchu i podobno w 80% dziala jak mama sobie wyobraza ze dziecko sie przekreca, i tak codziennie sobie po 15 minut mysli i to podziala na dziecko :-)

 

[rtyska]

aduska oczywiście że wytrzyma, mama nie powinna się wtrącać, a już na pewno siostra nie musi robić afery, jesteś w ciąży i Twój na pewno to rozumie.

Ezlu sperma podobno wpływa na dojrzewanie szyjki, z żołądka jakoś w to działanie nie chce mi się wierzyć... chyba jakiś facet był autorem tekstu

 

[Violett]

Z ta sperma to nie wiem czy on naprawde az tak dziala, a jezeli tak to sperma mojego P na moja szyjke nie dziala wcale Od czwartku kochamy sie codziennie i szyjka ani drgnie Trudno, nie chce to nie Ma jeszcze dwa tygodniee Ale mam wielka nadzieje ze dzis to byl napawde czop a ze byl zabarwiony krwia to porod jest blisko - ale nie ludze sie zbytnio

 

[Egrunia]

Ezlu sperma podobno wpływa na dojrzewanie szyjki, z żołądka jakoś w to działanie nie chce mi się wierzyć... chyba jakiś facet był autorem tekstu

Błahahaha zdecydowaniie napisał to facet
A co do dziwnych płaczliwych awantur,to ja ostatnio popłakałam się bo mój M. połozył kurtkę w kuchni zamiast powiesić na wieszaku.Do tego był u nas wtedy jego kolega więc wyszłam się popłakać na balkon,on za mną i mówi:"nie skacz Kochanie" i wtedy to już się zaczęło na dobre,nie umiałam sie uspokoić.Masakra te hormony!

 

[agatakat]

egrunia jakbym siebie widziala i takie same 'zarciki' moj T. puszcza ;-)
elzu moj T. ucieczony Twoim postem i mowi ze tak to mozemy wywolywac
violett nie wiem od czego to zalezy, ale u nas akurat by to podzialalo, bo zawsze po cos tam mnie strzykalo, tylko ze T. sie boi ze zrobimy Malej krzywde wyciskajac ja i pospieszajac ;-)

 

[rtyska]

Ja dostaje skurczy na szczęście nie muszę mojego zbytnio namawiać. Mam nadzieję że pomoże bo nie chce rodzić po terminie i po oxy