reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Kasia - takie chusty-nosidła jak Bebelulu są dla dzieci które maja już za sobą usg bioderek czyli tak od 6-8 tyg. Dla maluszków najlepsze są wiązania typu kieszonka lub podwójny X. Ogólnie nosidła są dla dzieci które same trzymają główkę. A najlepszą pozycją dla noworodków jest "żabka". Czyli takie przytulenie buzią do mamy/taty z rozkraczonymi nóżkami i kolankami na wys. pępka malucha. Tak żeby kręgosłup był wygięty w naturalny dla noworodka kształt czyli w literę C.
A jeśli chodzi o chusty to dla takich maluszków najlepsze bawełniane - nie rozciągliwe bo ciężko taką chustę dociągnąć i można mieć obawy że malec wypadnie, ani tez z domieszkami jedwab/wełna/bambus, bo te są czasem twarde lub śliskie i raczej są dla osób z większym doświadczeniem chustowym.
I co najważniejsze, najlepiej kupić chustę używaną, a jeśli nową to wyprać, wyprasować, włożyć pod prześcieradło i spac na niej żeby zmiękła. Mamy które chusty już miały mówiły że siedzą na nich podczas karmienia itp.
 
reklama
a tu wklejam jak te wiązania wyglądają
kiszonka: chusta kieszonka.jpg

podwójny X:
chusta pod
 
ixidixi, trzymam mocno kciuki, zeby Cie nie zatrzymali (a co za tym idzie, zeby bylo wszystko dobrze). Moze zamow brakujace rzeczy na allegro? Nie tylko jest taniej ale w razie jakbys nie miala pozniej czasu to beda dostarczone do domu. Ja chyba tez sie wezme za pranie w tym tyg, musze tylko jeszcze raz przejzec ubrania i sprawdzic czy niczego mi nie brakuje.

Amerie, nasz Julek tez kopnal USG jak lekarz chcial posluchac serduszka :), a jak polozna przyklada ta maszynke do sluchania, to prawie zawsze ja kopie (chociaz nie wiem skad wie, ze go podslu****emy, bo ta maszynka nie wysyla fali zadnych jak USG).

podgrzybek, mi sie chusty podobaja ale nie slyszalam o zadnych warsztatach w poblizu, a wydaje mi sie ze bez "treningu" nie umialabym sama ich poprawnie zawiazac. A dlaczego Twoj maz jest przeciw?
 
Elzu - on twierdzi, że to nie zdrowe dla dziecka i że to tylko taka nowa moda "eko". Nie dociera, że w innych kulturach mamy od urodzenia tak noszą dzieci i o żadnych dysplazjach i krzywych kręgosłupach nikt tam nie słyszał. Musze nad nim jeszcze popracować.
 
ixidixi mam nadzieje ze bedzie wszystko ok i puszcza Cie do domku.

Kurujcie sie mamuski bo niestety pogoda sprzyja przeziębieniom, brrrrryy u mnie tez za oknem deszcz i zimno.
Mam nadzieje ze uraczymy sie jeszcze słoneczkiem, bo miałam plany zeby poprać co grubsze rzeczy dla maluszka i powiesic na dworku do wyschniecia.

Elzu ja tez własnie nie słyszałam zeby u nas były jakieś warsztaty i sama nie podejmę sie wiązania takiej chusty.
 
Dziewczyny normalnie szok...mój mąż od rana sprząta, wysprzątał całą kuchnię, wyniósł butelki po swoim piwie, posprzątał wszystkie szafki, wstawił obiad, a teraz siedzi w łazience i przykręca wieszak na ręcznik i papier, który leży od lutego nie przykręcony :baffled: nie żebym się nie cieszyła, ale dziwne to trochę.
Wczoraj wieczorem skręcił te mebelki, które do nas dojechały, czyli łóżeczko już stoi :tak:
Ciekawe, oj ciekawe co mu do głowy strzeliło...
 
Witam niedzielnie:)
U nas świeci słonko ale jest bardzo zimno.
Gardło dalej dokucza, ale dla pocieszenia Małgosia jest na dobrej drodze do wyzdrowienia :)
Zaraz zabieram się za obiadek.
IXI mam nadzieję że już jesteś w domku i że zostaniesz z nami do rozwiązania w terminie!
Pozdrawiam i miłej niedzieli
 
Witam Was serdecznie :)
Ixi bardzo się cieszę,że jesteś z nami :) a ja już myślałam,że wrócisz do domciu z maluszkiem.Oby posiedział w brzuszku jak najdłużej :)
 
reklama
Laski nie mam siły pisać więc przekleję to co dałam na bliżniakach:


Sytuacja się mocno zmieniła. Zostałam wczoraj przewieziona do większego szpitala bo miałam skurcze.
Na dzisiejszym porannym zapisie znów co 5 min i niestety wyniki na cholestazę wzrosły.
W związku z tym prawdopodobnie 3 kolejne tygodnie które mam wytrzymać zostanę już tutaj. Chyba że wyniki cholestazy się polepszą to na kilka dni wyjdę do domu.
Jestem zabezpieczona w leki i leżę. Dostałam również sterdydy na rozwój płuc.
Powiem Wam że było to straszne. W 15 min już byłam w karetce, skurcz za skurczem i miałam już wizję porodu. Lekarze uspokajają że w razie czego to dzieci są duże i powinno byc ok ale skurcze to nic przyjemnego. Zwłaszcza tak wcześnie.
 
Do góry