reklama
Mysza84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2010
- Postów
- 5 817
Podobno teraz tak będzie...że nagle zrobi się wielki, później na chwilę przystopuje i znowu zacznie rosnąć :-)
Dopóki nie przeszkadza przy wiązaniu butów i codziennym życiu to jest ok...gorzej jak codzienne życie zacznie przypominać ćwiczenia jogi
Mój Szymon też dzisiaj się wierci... Nie dziwie się mu wcale. Nikt nie jest zadowolony z takiej pogody.
Dopóki nie przeszkadza przy wiązaniu butów i codziennym życiu to jest ok...gorzej jak codzienne życie zacznie przypominać ćwiczenia jogi
Mój Szymon też dzisiaj się wierci... Nie dziwie się mu wcale. Nikt nie jest zadowolony z takiej pogody.
Meriva
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2010
- Postów
- 29
Witam
Daje znaki, że żyję
Mam do nadrabiania tyle stron, że nawet codziennie po kilka nie poprawia mojej sytuacji. Tak produkujecie jestem dopiero na 484.
Niestety nie wiem co u Was na bieżąco, to może napisze co u mnie. Czuję się w miarę ok. Za kilka dni zmieniamy lokum, wyprowadzamy się na wieś. Jestem w trakcie pisania magisterki. Wizja obrony w lipcu coraz bardziej się oddala. Promotor ma za dużo na głowie.
Na usg połówkowe idziemy 30 czerwca. Chciałabym wiedzieć kogo możemy się spodziewać, ale jak trafi się nam ten sam lekarz, co ostatnio + dzidziuś nie będzie współpracował, to przynajmniej może usłyszę jak ostatnio, że "wszystko w porządku". Usg mam z nfz, więc 2d i z reguły szybkie. Zastanawiam się, czy jak lekarz robiący usg nie pomierzy malucha i nie sprawdzi narządów dokładnie, to wybierzemy się prywatnie na usg, tym razem 3d.
Ruchy już czuję, choć bardziej nazwać to można plumkaniem
Dziś mnie coś głowa pobolewa, może przez tą pogodę.
No nic, zabieram się do nadrabiania zaległości.
Daje znaki, że żyję
Mam do nadrabiania tyle stron, że nawet codziennie po kilka nie poprawia mojej sytuacji. Tak produkujecie
jestem dopiero na 484.Niestety nie wiem co u Was na bieżąco, to może napisze co u mnie. Czuję się w miarę ok. Za kilka dni zmieniamy lokum, wyprowadzamy się na wieś. Jestem w trakcie pisania magisterki. Wizja obrony w lipcu coraz bardziej się oddala. Promotor ma za dużo na głowie.
Na usg połówkowe idziemy 30 czerwca. Chciałabym wiedzieć kogo możemy się spodziewać, ale jak trafi się nam ten sam lekarz, co ostatnio + dzidziuś nie będzie współpracował, to przynajmniej może usłyszę jak ostatnio, że "wszystko w porządku". Usg mam z nfz, więc 2d i z reguły szybkie. Zastanawiam się, czy jak lekarz robiący usg nie pomierzy malucha i nie sprawdzi narządów dokładnie, to wybierzemy się prywatnie na usg, tym razem 3d.
Ruchy już czuję, choć bardziej nazwać to można plumkaniem
Dziś mnie coś głowa pobolewa, może przez tą pogodę.
No nic, zabieram się do nadrabiania zaległości.
u mnie pogoda typowo letnia..upal taki ze anwet na dwor nie wychodzę...
sluchajcie dziewczyny bede musiala poczekac kolejne 2 tyg zanim poznamy plec naszego maluszka, dzis dzwonilam do lekarza u ktorego robie usg, żeby potwierdzic date, ale okazało się, że pan doktor gdzies wyjezdza i dopiero 9 lipca bedzie usg polowkowe(( jejku ja z tej niewiedzy chyba osiwieje albo do wrozki pojde zeby mi powiedziala hehe ........no ale po wczorajszej wizycie ciesze sie ze wszystko tak u mnie super poza tym
sluchajcie dziewczyny bede musiala poczekac kolejne 2 tyg zanim poznamy plec naszego maluszka, dzis dzwonilam do lekarza u ktorego robie usg, żeby potwierdzic date, ale okazało się, że pan doktor gdzies wyjezdza i dopiero 9 lipca bedzie usg polowkowe
(( jejku ja z tej niewiedzy chyba osiwieje albo do wrozki pojde zeby mi powiedziala hehe ........no ale po wczorajszej wizycie ciesze sie ze wszystko tak u mnie super poza tym reklama
