reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2010

reklama
U mnie jeszcze nie pada deszczyk, a to też (prawie) Kraków...
Co do mojego doła, to jakoś chyba złapałam coś poważniejszego niż dół.... w ogóle mam ogromne problemy z jedzeniem....wczoraj zjadłam na śniadanie 3 kromeczki chlebka a potem tylko małą miskę makaronu z sosem..... nie mam na nic ochoty, nie mam siły się ruszać, nic mnie nie cieszy, a mój mąż ma ciężki okres w pracy więc jak wraca do domu to nawet nie ma ochoty ani siły rozmawiać, w sumie ja to rozumiem ale ja cały dzień sama w domu odezwać się nie ma do kogo..... i nawet nie pamiętam kiedy ostatnio mnie przytulał.....a tak ciężko w pracy będzie miał pewnie do końca września.
 
A mnie wczoraj cały dzień bolała głowa, byłam przekonana że będzie lało i niestety znów lampa :-(

W poniedziałek mam wizytę więć będę miała okazję się wyżalić lekarzowi ze wszystkiego co mnie męczy. A bolą mnie nogi, kręgosłup i wczoraj strasznie brzuch. Zamartwiam się bo bliźniakom chyba robi się ciasno, może moja skóra nie nadąża się rozciągnąć. W każdym razie czuję straszny ucisk w brzuchu i tylko leżenie na lewym boku mi pomaga.
I prawie nie mogę jeść bo czego bym nie zjadła to zaraz nie mogę oddychać.
AAAA i jeszcze mam problemy z sexem jak już mnie naszła ochota to się nie udało nawet minuty. Nie wiem czy o tym też mówić lekarzowi ale czuję jakbym miała pęcherz na wierzchu i za przeproszeniem jakbym miała się za sekundkę posikać. Też tak macie? Czy u Was w tym temacie wszystko w normie :-)
 
Lenna ja to już seksu od dłuższego czasu unikam jak ognia poprostu mi nie fajnie,za sucho i ciągle tylko myśle czy mnie skurcze nie złapią:-(
Amerie pocieszam i wiem co czujesz.Pierwszą ciąże przeryczałam,że jestem praktycznie sama bo i tak było m. w pracy a ja sama w czterech ścianach.Dodam,że nie mam rodzeństwa,moi rodzice już nie żyją.M. się starał jak mógł ale mi i tak nie pasowało.Myśle,że w dużej mierze nasze hormony szaleją i widzimy to co do niedawna było niezauważalne.Trzymaj się kochana.
 
amerie - jejciu kochana mam nadzieję ze ten zły humor i dołek już niebawem Cię opuszczą :* Każda z nas chyba miała choć raz trudny okres w czasie ciąży... U mnie też było nieciekawie w 1 trymestrze - nawiedzały mnie takie humory ze dziwię się ze mąż to wytrzymał... A moze gdzieś byś się wyrwała? Niewiem zapisała moze na jakieś ćwiczenia dla ciężarnych (ruch naprawdę poprawia humor i wyzwala cheć do życia)... Pomyśl co sprawia Ci przyjemność i pozwól sobie na to - w końcu kiedy jak nie teraz? :) Teraz Ty i Twoje maleństwo jesteście najważniejsi więc mozecie sobie pozwalać na więcej niż zwykle :)

Dziewczyny powiedzcie mi który tydzień jest pierwszym tygodniem trzeciego trymestru ciąży? Co czytam to inaczej piszą :/
 
lenna1982 moze to zalezy od pozycji ? mnie tez tak z tydzien temu cisnelo i zamienilismy sie miejscami i bylo juz ok :D

Amerie ja tez mialam ostatnio taki problem z jedzeniem. Przez 3 dni jadlam jakies drobne posilki na sile.. Schudlam wtedy polowe tego co przytylam. Teraz tez jem malo, lekkie sniadanie, potem cos cieplego staram sie na obiad zjesc i tyle. A tak to caly dzien owoce i woda. Mysle ze to w duzej mierze przez pogode, w takie goraco nikomu chyba nie chce sie jesc. Rozumiem jak sie czujesz, bo u mnie tez tak srednio przez ostatnie 3 dni. Mój P. wstaje o 5:30 i wraca po 18, idzie sie myc, zjada obiad i sie kladzie spac. Wczoraj to mi powiedzial wprost ze nie ma sily na okazywanie czulosci. Nie dziwie mu sie w sumie, bo wiem ze nie pracuje lekko, widze jaki wraca wykonczony. A do tego wczoraj im facet na budowie zasłabł jak robili dach i szef zarządził żeby pracowali od 5 a nie od 7. Zeby ominąć najwieksze upały i z dachu schodzic juz kolo 9-10, i co najwazniejsze jak najszybciej go skonczyc. Wiec dzis w nocy budzik o 3:30 dzwonil, bo o 4 wyjazd. Ciekawe ile to potrwa :/ a mial dzis miec wolne zeby isc ze mna na polowkowe :(

Madziaczek, Ty o 17, a ja o 16. Wiec trzymam kciuki mocno, a Ty trzymaj za mnie :tak:
 
Ostatnia edycja:
Ania_ch trzymam kciukasy i mam nadzieje a właściwie pewna jestem,że obie przyniesiemy same dobre wieści:-)
Teraz to masakra z pracami na zewnątrz.Mój M.budowlaniec drogowy i też właśnie zdecydował przed kilkoma dniami,że zaczynają prędzej no i tylko do 14,bo chłopaki prawie padali.
 
reklama
Witam piątkowo :-)

Ale naskrobałyście od wczoraj , no no no. Witam również wszystkie nowe mamusie. Tak nas tu dużo, że jak nadrabiam zaległości to się gubię :-).
U nas wczoraj padało wieczorem i w nocy, więc było prawie znośnie. Ale na dzisiaj zapowiadją jakieś chmurki i deszczyk :-), już nie mogę się doczekać. Tym bardziej, że przyjeżdza do mnie moja kochana sistra z małym i z mężulkiem, i troche cienia by się przydało, bo w chacie nie chcemy siedzieć cały weekend. No i pewnie żadko będę zaglądać a w poniedziałek będę miała duuuuzo do nadrobienia.
Życzę powodzenia mamusiom, które maja dzisiaj wizyty u lekarza :-)
 
Do góry