zalgol i ja się dołączam do gratulacji
Jolu nie przejmuj sie, napewno bedziesz jeszcze musiala prosic malenstwo w swoim brzuszku zeby mniej waliło, bo bedziesz miala dosc
ja wczoraj caly dzien nad wodą od 10 do 18. Pograłam w siatkę, opaliłam sie, zjadlam ze 3 lody i karkowe z grila
kocham te upały, ani mi ani malenstwu nie przeszkadzają
kopie, jak kopało, czekamy z niecierpliwoscia do piatku na polowkowe
niestety jedyne co mnie wczoraj ominelo to kąpiel w zalewie, bałam sie bo nigdy nie wiadomo co sie w tej wodzie czai, gronkowce itp. Wolalam nie ryzykowac. Ale za to moj P. sie wypływał za mnie i po każdym wyjsciu z wody mnie sciskal zeby mnie ochlodzic
Mimo tego ze do kostiumu sie nie rozebralam, to bluzeczka bez ramiączek i krotkie spodenki mi wystarczyly. Dopiero przed 18 marzylam o zimnym prysznicu
Muszę się zebrac i isc wreszcie do urzedu zmienic dowód :| to niesprawiedliwe ze tylko kobiety muszą po slubie to robic, mezczyzni powinni wymieniac po to zeby miec wielkimi literami napisane stan cywilny: ŻONATY! ale niestety teraz juz sie tego w dowod nie wpisuje
nie orientujecie sie moze czy bede musiala nowe zdjęcia robic? mam nie cale 2 lata dowod wiec duzo sie nie zmienilam, a nienawidze robic zdjec tych malych portretowych bo zawsze mi jakas mega krosta wyskakuje przed nimi, albo wychodzę jak potworek. A z tego co pamietam to jak wyrabialam dawalam 2 czy 3 zdjecia. Powinni miec wlasnie w takich celach archiwizowane :/