Przebrnelam... miałam troche zaleglosci od wczoraj w czytaniu
Paulinka gratuluje udanej wizyty, wiem że to nie jest ten wątek, ale pewnie jak wróce do własciwego to juz zapomne co chcialam napisac
Polaespanola bardzo wspolczuje, musisz sie teraz jakos pozbierac. Powtarzaj w kolko "bedzie dobrze", za jakis czas nawet sama w to uwierzysz, a jak juz uwierzysz to tak sie wlasnie stanie, tego jestem pewna.
Kasiu_B wiem co znaczy ponosic konsekwencje nie swoich bledów, po sobie to przynajmniej jest sie w stanie to jakos zrozumiec, ale po kims - żal ogromny. Kup sobie coś fajnego, wyplacz sie może choc troche bedzie lżej
Violet witam po przerwie
Meryan - najważniejsze że juz wiadomo co bylo przyczyna krwawien. Teraz leż i wypoczywaj. Bedzie dobrze, napewno.
Kokota może się czyms denerwujesz, jestes spieta, albo cos w tym stylu. Ja w okolicach komunii tez za bardzo nie czulam ruchów, tez sie martwilam. Tylko zdazyli pojechac ostatni goscie poczulam mala wiercipiete.
Jesli chodzi o USG anatomiczne to zastanawiam się czy nie bedzie za wczesnie jak zapisze sie w drugim tygodniu czerwca, to bedzie rozpoczety 20 tydzien.
Dzwonilam dzisiaj do mojej pani dr od jelit i umowilam sie na widzenie w piatek. Dosyc mi sie pogarsza. Wy zachecacie swoje jelita do pracy, a ja musze za wszelka cene je wyciszyc. Załamuje mnie to, tylko kilka miesięcy w remisji, w tym większośc czasu na sterydach. Jakoś bedzie, musi byc dobrze.
Dzis rano moja az nadto szczera córka powiedziała "jesteś za gruba do tej sukienki". Dodam że sukienka była ciążowa i wcale nie była za mała. Fajna jest. Takie zupełne przeciwienstwo syna, który wszystkim słodzi i niezaleznie od tego jak wygladam obsypuje mnie komplementami. Ciekawe na jakiego łobuza teraz czekam...