reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2010

Jezu dziewczyny.. znowu kwitowanie typu "ja zamiast oglądania tv wolę coś tam" przecież żadna normalna osoba nie sadza dziecka przed tv na 60 godzin. Bawię się z dzieckiem we wszystko co potrafię, łącznie z czytaniem bajek on to uwielbia, ale sorry to, że przez chwile popatrzy na śmiejące się mordki w tv nie uwierzę za nic, że będzie się nieprawidłowo rozwijał i wiem co mówię, bo mam w rodzinie pediatrę i przepraszam, ale wydało jej się to zabawne, że ktoś tak pisze. Stare książki? Jakie? Może jakiś tytuł? Jedno zdanie, gdzie pisze, że 15 min przed tv (nie mówię, że codziennie u licha) spowoduje nieprawidłowy rozwój mojego dziecka. To wtedy osobiście przeproszę na priva. Przepraszam, ale nie lubię przesadyzmu, nadgorliwości, niepotwierdzonych faktów itp.. ludzie to przecież czytają i biorą sobie różne dziwne rady do serca i co ? Pięknie p napisała to paulinka-" w granicach zdrowego rozsądku"
Zamykam temat, bo nie ma sensu sie dalej kłocić, każdy robi jak chce. ;-)
 
reklama
Paulinka109 nasz Krzyś też nosi ubranka w rozmiarze 86. Już się rozglądam za rozmiarem 92 bo jak wyrośnie to nie będę go miała w co ubierać więc muszę robić zapasy :-)

dziewczyny mam do was prośbę. dziś jest ostatni dzień konkursu, w którym Krzyś bierze udział. Mogłybyście na niego oddać swój głos? Wystarczy tylko raz kliknąć. Proszę o wsparcie ;-)
G�osowanie - Czerwiec
 
Ostatnia edycja:
paulinka, tygrysek ale duze juz Wasze chlopaki :-) u nas mozliwe ze Amanda dobila do 8kg i zebow nadal brak ;-)
agrafka ja najzwyczajnie wlaczam tv jak czasem musze isc do kibelka :-D mam wtedy pewnosc ze Mala sie zagapi i nie bedzie mi ciagnac kabli ;-) wszystko jest dla ludzi! pozatym chyba nie ma tutaj na foru mamy ktora nie ma tv w domu :-)

fajnie zeby ten watek troche sie ozywil!
 
Dziewczyny zmarła IX 2010, jakie to smutne, popłakałam się

Kto zmarł?


Jezu dziewczyny.. znowu kwitowanie typu "ja zamiast oglądania tv wolę coś tam" przecież żadna normalna osoba nie sadza dziecka przed tv na 60 godzin. Bawię się z dzieckiem we wszystko co potrafię, łącznie z czytaniem bajek on to uwielbia, ale sorry to, że przez chwile popatrzy na śmiejące się mordki w tv

(...)
Zamykam temat, bo nie ma sensu sie dalej kłocić, każdy robi jak chce. ;-)

Dzieci są różne. Może jednemu te 15 minut wystarczy i nie interesuje go więcej. Synek moich znajomych też zaczynał od oglądania kilkanaście minut dziennie, bo mama chciała w spokoju iść do WC, ugotować obiad. Dzisiaj mały ma 20 miesięcy i TV z bajkami musi być włączony stale. Jak na dziecko przystało, wysiedzieć na tyłku może góra pół godziny, ale nawet jak się bawi klockami, to co chwila zerka na ekran, a najczęściej ogląda stojąc pół metra od telwizora. Próba wyłączenia kończy się wyciem. Jeśli mój synek miałby sie tak samo uzależnić, to wolę żeby nie miał styczności z telewizją przez najbliższych kilka lat, aż nie zacznie oglądac ze zrozumieniem.

Co do ostatniego zdania... Najlepiej może w ogóle nie piszmy na forum. W końcu nie służy ono wymianom naszych opinii i zdań, bo nie daj Boże jakaś mamusia się poczuje urazona, że się jej niby coś narzuca, bo się myśli inaczej niż ona. Właśnie przez takie podejście to forum umarło.
 
Ja się zgadzam z Izulą. Też zaczęłam tu rzadko zaglądać bo mnie osobiscie drażni i razi Twój autorytatywny ton anbar, te Twoje ksiazkowe wypowiedzi,już kiedys dziewczyny pisały,że zachowujesz sie jakbyś wszystkie rozumy pozjadała a mnie osobiście takie podejście nie odpowiada.
Wyluzuj trochę dziewczyno. Wiadomo,ze ŻADNA matka nie chce wyrządzić krzywdy swojemu dziecku i każda z nas wychowuje swoje dziecko najlepiej jak potrafi,ale każda inaczej,na swój sposób.
A Ty swoje uwagi mogłabyś przekazywać inaczej a nie tym swoim wszystkowiedzącym tonem,krytykując przy tym na każdym inne matki.
 
Ostatnia edycja:
Joasia, Izula popieram.
Ja miałam nadzieje ze ta dyskusja przywróci forum do życia, dlatego też się w niej udzieliłam. Ale widzę że jest jak dawniej :-( Jest tylko jedna racja i ma ją anbar.


Co do ostatniego zdania... Najlepiej może w ogóle nie piszmy na forum. W końcu nie służy ono wymianom naszych opinii i zdań, bo nie daj Boże jakaś mamusia się poczuje urazona, że się jej niby coś narzuca, bo się myśli inaczej niż ona. Właśnie przez takie podejście to forum umarło.

A co do Twojej propozycji anbar to moze pierwsza z niej skorzystasz??
 
Jezu i zaś sie zaczyna... Wszystko jest fajnie, dyskusja się toczy, jest wyniama pogladow, forum ozywa i... nagle jest anbar ze swoimi opiniami i "wiedzą godną swiatowego medrca"... Popieram inne dziewczyny żebys to moze Ty przestała udzielać się na głównym forum. Chyba wszystkim to wyjdzie na dobre... Juz kiedyś wypowiedziałam się na twój temat jak widać bez większych efektów...
 
reklama
Mnie zastanawia jaki sens ma wchodzenie na forum tylko po to aby krytykować innych?
Podniesienie własnego ego?
A pomyślałaś kiedykolwiek jak może się czuć dziewczyna po przeczytaniu takiego posta?
Może się rozpłakać i być jej przykro.
Lepiej Ci?

Zamiast cieszyć się i dziękować Bogu że udało nam się szczęśliwie donosić ciążę, że mamy zdrowe, wspaniałe i kochane dzieci to lepiej wytykać błędy?
Żyjmy tak jakby każdy dzień był naszym ostatnim.

Anbar sama napisałaś na początku posta że każde dziecko jest inne. Więc Ty możesz się cieszyć że masz takie dziecko że pozwoli Ci wyjść do WC. Ja tak nie mam, ale nie zostawiam Leonarda przed TV bo go po prostu nie interesuje.
Przyjęłam stan jaki jest, zabieram go do WC ze sobą. Nie uważam że robię źle, a jeśli ktoś tak uważa - jego zdanie.

A to że ktoś poczuje się urażony uważasz za dobrą sprawę?
Znam dziecko wychowane książkowo, wdł. zaleceń psychologów, które każdy dzień ma zaplanowany z zegarkiem i wiesz co? Ja jeszcze nigdy nie widziałam bardziej nieszczęśliwego dziecka.

Ja też mogę jechać cytatami z książek o wychowywaniu dzieci, bo przeczytałam ich bardzo dużo, ale ja osobiście chcę aby mój synek miał szczęśliwe dzieciństwo. Czy sadzam go przed TV, czy na nocniku, czy usypia tylko na rękach, wiem że jest szczęśliwe.
A ja kocham go najmocniej na świecie, a miłość matki jest o wiele cenniejsza niż zasady i reguły z książek.

Ale widzę że nie wszyscy potrafią cieszyć się macierzyństwem i szczęściem innych.
Życie jest tak krótkie, że o jego kruchości przekonujemy się gdy dotyka nas jakaś tragedia.

To tyle ode mnie, do usłyszenia.
 
Do góry