reklama
AniazZielonego
Zaciekawiona BB
Pogoda piękna, tyle ze chyba az za piękna...
Czy Wy duzo czasu spedzacie na dworze w te upały? Jak ubieracie swoje szkraby
Jajuz glupieje - rano wczoraj mąż wziął Gosie na spacer -miała odkryte nóżki - a tu sie chlodno zrobiło i mała przemarzła - później z kolei upał ze hej i znów bylo jej za ciepło - bo ja z kolei włozyłam spodenki i bluzeczke cienką ale z długim rękawkiem, a moi rodzice wzięli do siebie do ogrodu i nie bylo jak jej przebrać.
Chyba zacznę do wózka wkłądać alternatywny strój dla niej jak idzie gdzieś na dłuzej
Czy Wy duzo czasu spedzacie na dworze w te upały? Jak ubieracie swoje szkraby
Jajuz glupieje - rano wczoraj mąż wziął Gosie na spacer -miała odkryte nóżki - a tu sie chlodno zrobiło i mała przemarzła - później z kolei upał ze hej i znów bylo jej za ciepło - bo ja z kolei włozyłam spodenki i bluzeczke cienką ale z długim rękawkiem, a moi rodzice wzięli do siebie do ogrodu i nie bylo jak jej przebrać.
Chyba zacznę do wózka wkłądać alternatywny strój dla niej jak idzie gdzieś na dłuzej
aniu, ja zawsze mam przy sobie dodatkowe ubranka dla małej - cieplejsze i cieńsze a także czapeczkę na zmianę, zajmuje to bardzo mało miejsca, a z pogodą to faktycznie bywa różnie
ostatnio siedziałyśmy na balkonie - od południowej strony i myślałam że się stopimy, więc ubrałam małą w body z krótkim, krótkie cienkie spodenki, skarpety i chustkę
wsadziłam do nosidełka i wyszłyśmy do sklepu, a tu jak zawiało... brrr Wracałyśmy biegiem ;0
nom, a dziś się nasłuchałam opowieści z pracy mojego T. Wyobraźcie sobie, że przyszła TAKA GWIAZDA jedna do pracy i od progu woła do mojego męża i pozostałych, że jak nie dostanie następnej zaliczki - a już sporo dostała - to odchodzi natychmiast. Rozumiem, że można być sfrustrowanym, kiedy szefostwo nie płaci, ale jw sytuacji, to przysięgam, że nie rozumiem
Rany, jak można być tak bezczelnym
kupiłam dziś mojej Hani siateczkę na owoce fresh food feeder - ale była zadowolona :-)
ostatnio siedziałyśmy na balkonie - od południowej strony i myślałam że się stopimy, więc ubrałam małą w body z krótkim, krótkie cienkie spodenki, skarpety i chustkę
wsadziłam do nosidełka i wyszłyśmy do sklepu, a tu jak zawiało... brrr Wracałyśmy biegiem ;0
nom, a dziś się nasłuchałam opowieści z pracy mojego T. Wyobraźcie sobie, że przyszła TAKA GWIAZDA jedna do pracy i od progu woła do mojego męża i pozostałych, że jak nie dostanie następnej zaliczki - a już sporo dostała - to odchodzi natychmiast. Rozumiem, że można być sfrustrowanym, kiedy szefostwo nie płaci, ale jw sytuacji, to przysięgam, że nie rozumiem
Rany, jak można być tak bezczelnym

kupiłam dziś mojej Hani siateczkę na owoce fresh food feeder - ale była zadowolona :-)
Amerie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Marzec 2011
- Postów
- 216
Aniu my jesteśmy w ogrodzie od 10-19, z tym że ja mam wszystko pod ręką, jak się robi chłodniej to wchodzę po prostu do domu i zabieram bluzę.
Dzisiaj było u nas okropnie gorąco, więc Leoś miał koszulkę-bokserkę, krótkie spodenki i chustkę na głowę, do tego dużo kremu z filtrem 30, mimo że siedzimy w cieniu potrafi nieźle opalać.
Dzisiaj było u nas okropnie gorąco, więc Leoś miał koszulkę-bokserkę, krótkie spodenki i chustkę na głowę, do tego dużo kremu z filtrem 30, mimo że siedzimy w cieniu potrafi nieźle opalać.
My tez prawie cały dzień na podwórku jesteśmy. Ja uważam ze lepiej nie przegrzewać dziecka. Ja ubieram małego bardzo lekko.Dziś był w samym bodziaku z krótkim rękawkiem i w...skarpetkach, bo stópki ma zawsze zimne-to po mamusi
Wiecie co? Od jakiegoś czasu Krzysiu ma problem z kupką. Tzn robi codziennie albo co drugi dzień ale jak zaczyna stękać to muszę mu pomagać-przyginam mu nóżki do brzuszka. Taką ma minę że zawsze wiem kiedy będzie kupa
I dziś, nie uwierzycie co zrobiłam...
Siedzi już od dawna samodzielnie więc...posadziłam go na nocnik
Pierwszy raz zrobił kupę do nocnika
JESTEM Z NIEGO MEGA DUMNA!!!
Mam nadzieję że w ten sposób go odzwyczaję od pieluch...

Wiecie co? Od jakiegoś czasu Krzysiu ma problem z kupką. Tzn robi codziennie albo co drugi dzień ale jak zaczyna stękać to muszę mu pomagać-przyginam mu nóżki do brzuszka. Taką ma minę że zawsze wiem kiedy będzie kupa

I dziś, nie uwierzycie co zrobiłam...



JESTEM Z NIEGO MEGA DUMNA!!!
Mam nadzieję że w ten sposób go odzwyczaję od pieluch...
edytka84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Marzec 2010
- Postów
- 1 362
Przepraszam, że się wtrące (podczytuję Was czasem
) ale uczenie 6 miesięcznego dziecka siadania na nocnik chyba mija się z celem. On przecież nie wie kiedy chce zrobić kupkę i chyba nawet nie wie że robi kupkę. Ale powodzenia 
A skoro już odważyłam się napisać to skrobnę co u nas. Nasz Radek ma już ponad 6 miesięcy, jest zdrowy i mniej marduny niż kiedyś
W nocy się budzi raz na karmienie, w dzień śpi 3 razy po 30-50 minut. Ważymy jakoś 8,5 kg, ponad 70 cm. Nic jeszcze nie mówimy i nie siadamy. Od 5 miesiąca jemy słoiczki z wielką chęcią (oprócz szpinaku). Karmimy się jeszcze piersią, ale powoli odstawiamy. Wrzucę zaraz fotkę naszego syneczka.
A skoro już odważyłam się napisać to skrobnę co u nas. Nasz Radek ma już ponad 6 miesięcy, jest zdrowy i mniej marduny niż kiedyś
Trusia77
Fanka BB :)
No ale jak siedzi sam i wiadomo kiedy robi to co w tym dziwnego? Ja bym też tak robiła, moja to zawsze gada do siebie bardzo głośno a jak zrobi to cichnie, widocznie jej lepiej. Acha moja kuzynka też tak przyciągała nóżki i Filip ma 2l i nadal nie umie się inaczej załatwić i ma zatwardzenia, nie straszę oczywiscie tylko tak mi się nasunęło, a pije dużo? Moja jak nie wypije 150ml to też ma problemy
Dziwne jest w tym to, że nauka korzystania z nocnika ma na celu nauczenie dziecka zgłaszania swoich potrzeb fizjologicznych. Niemowlę choćby nie wiem jak stabilnie siedzące (nota bene w 6 miesiącu to dość rzadka umiejętność zwłaszcza, ze naprawdę stabilnie dzieci na ogół siedzą dopiero wówczas kiedy same siadają), nie rozumie po co jest sadzane na nocnik i nie potrafi poinformować, że chce kupę. Innymi słowy, tak naprawdę niczego się nie uczy.
Co do przebywania na dworzu, to u nas tez jest to kilka godzin, ale nie noszę dwóch kompletów strojów ze sobą. Jak dotąd mi jeszcze dziecko nie zmarzło. Nie wiem, moze u nas nie ma takich wahań temperatur... Wczoraj wyszlismy po poludniu, mielismy wracac wieczorem, to wrzucilam do torby bluze dla malego.
Co do przebywania na dworzu, to u nas tez jest to kilka godzin, ale nie noszę dwóch kompletów strojów ze sobą. Jak dotąd mi jeszcze dziecko nie zmarzło. Nie wiem, moze u nas nie ma takich wahań temperatur... Wczoraj wyszlismy po poludniu, mielismy wracac wieczorem, to wrzucilam do torby bluze dla malego.
ależ wcale tak nie jest, że dziecko nie komunikuje swoich potrze
moja ciocia - Ukrainka- wychowała swoja wnuczkę bez pieluszek
byłam świadkiem jak pewien typ zachowania dziecka był dla niej na tyle jasny, ze brała małą nad zlew, a ta się załatwiała.
wszyscy byliśmy w szoku i szczerze mówiąc będąc w ciąży maiłam nadzieję, ze mi się tez tak uda, niestety okazało się, że jestem zbyt leniwa
natomiast zawsze wiem kiedy mała się chce załatwić i gdyby siedziała, też wolałabym, zeby nie robiła w pieluchę tylko do nocnika
a jeszcze w ciązy czytałam wywiad z panią która wychowała 3 swoich córek bezpieluszek
a tu taki inny artykuł
Życie bez pieluchy - czy możliwe? - EKOdzieciak : Naturalnie ...wybór istnieje!
moja ciocia - Ukrainka- wychowała swoja wnuczkę bez pieluszek
byłam świadkiem jak pewien typ zachowania dziecka był dla niej na tyle jasny, ze brała małą nad zlew, a ta się załatwiała.
wszyscy byliśmy w szoku i szczerze mówiąc będąc w ciąży maiłam nadzieję, ze mi się tez tak uda, niestety okazało się, że jestem zbyt leniwa
natomiast zawsze wiem kiedy mała się chce załatwić i gdyby siedziała, też wolałabym, zeby nie robiła w pieluchę tylko do nocnika
a jeszcze w ciązy czytałam wywiad z panią która wychowała 3 swoich córek bezpieluszek
a tu taki inny artykuł
Życie bez pieluchy - czy możliwe? - EKOdzieciak : Naturalnie ...wybór istnieje!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 122 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: