Dziewczyny,od wczoraj próbuje moich królewiczów karmic tylko piersią.dostali tylko flaszke mm na noc,i nie wiem co robic bo oni po 40 minutowym karmieniu dalej sa głodni... po pół godzinie wyją jak wilki..wczesniej karmiłam 30 min z piersi i 60 ml z butli mm,do tego 2x butla mm 120 ml na dobe.
co tu zrobic zeby im wystarczało?wychodzi na to ze dobowo powinnam wyprodukowac ponad półtora litra mleka na dobe.to realne?kurde jak szwajcarska krowa![]()
Ayla, realne to jest, ale dlaczego nagle postanowiłas przejść na karmienie tylko piersią? Pamiętaj, że jeśli dotąd karmiłaś mieszanie, to Twoje piersi się nie wysilały specjalnie z produkcją uznając, ze potrzeba raptem te kilkadziesiąt ml na jedno karmienie. To mogło być nawet 40-50 ml. Niestety również i Twoje dzieci się nadmiernie nie wysilały wiedząc, ze po cycku przyjdzie łatwiejsza w obsłudze butelka i ich ssanie jest najprawdopodobniej tak sobie efektywne. Tak więc Twoja laktacja jest unormowana w stosunku do dotychczasowych potrzeb. Co zrobić?
Częściej ich przystawiać. Nawet jak nie są głodni i od poprzedniego karmienia nie minęły 3 godziny, przystawić. Zawsze coś tam pociągną, a to da sygnał piersiom, ze potrzeby są większe. Ewentualnie mozesz próbować stymulować laktatorem, ale dzieci są bardziej efektywne. No i zmniejszać im ilość i częstotliwość butelek kosztem piersi. Ssanie z piersi jest trudniejsze, więc na początku będą się trochę męczyły z przestawieniem ze smoczka na pierś. Będą popłakiwały i szarpały się oczekując, ze podasz butelkę. Ale jeśli Ci bardzo zależy na karmieniu wyłącznie piersią lub chociaż głównie piersią, musicie się troszkę przemęczyć.