reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2010

Hej, hej. Nie było mnie długo ale chyba można sie domyślić dlaczego. 13.11 powiłam naszą kochaną żabkę. Nie jest to może informacja na gorąco bo mała ma już ponad tydzień ale nie miałam jak napisać wcześniej bo trzymali nas w szpitalu z powodu żółtaczki, a mnie dopadła anemia i teraz dopiero zaczynam odżywac. Mam nadzieję że u wszystkich rozpakowanych poszło zgodnie z planem a nie rozpakowane czekają grzecznie w kolejce. Pozdrawiamy ja z lady Karoliną
 
reklama
witam się i ja jeszcze :-)

jednak znalazłam chwilkę, zeby do was wpaść jeszcze na minutkę :-) tak naprawdę robię wszystko, żeby opóźnić ten wyjazd hahaha

najgorsze dla mnie to rozstanie z córcią :-(. jestem już po, ale nie było łatwo.
mąż już, tez widzę, przeżywa. mam wrazenie, ze teraz bardziej sie denerwuje niż przed pierwszym porodem.

jeszcze mąż porobił mi ostatnie zdjęcia w domu z brzuszkiem :-)

Aduśka
trzymam za nas kciuki :-D będzie dobrze, szybko i bezboleśnie.

Joaś szkoda, że się nie nie rozwinięło. mam nadzieję, że z tą patologią nie wyjdzie i wszystko samo się zacznie. Arturek WYłAŹ, dzieciaki czekają :-)

tak więc buziaki dla Was i do usłyszenia kiedyś tam :-)
 
Joaś - trzymam kciuki żeby Arturek postanowił wreszcie wyjść i mnóstwo zdrowia dla reszty gromadki ...

Aduska - a może ponegocjuj w tym szpitalu, żeby dali Ci poczekać jeszcze kilka dni? 40t6d to jeszcze wcale nie jest długie przeterminowanie a skoro zaczęło się coś dziać to jest szansa, że za kilka dni samo się rozkręci.
Ja znowu stoję przed wizją wywoływania (jutro ktg i usg) i strasznie tego nie chcę, ale u mnie to jeszcze nie ma przeterminowania i absolutnie nic się nie dzieje i takie wywoływanie często wiadomo jak się kończy :-/ chciałabym żeby dali mi możliwość chodzenia w ciąży jeszcze choćby do weekendu ...

Jola- moim zdaniem wyrządziłaś sobie dużą krzywdę nastawiając się, że to będzie w terminie z USG a nie OM bo jak widać właśnie ten z OM u Ciebie jest bardziej prawidłowy ... ale mam nadzieję, że dzieciątko też się zdecyduje już niedługo.

Magdaa - trzymam kciuki
 
Kasiu na pewno masz rację, tylko to nie tyle ja sie nastawiłam ale lekarze mówili a człowiek głupi wierzył... no i teraz efekt. Ale i tak trzymają się terminu z USG obliczając "przeterminowanie"
 
Kasiu na pewno masz rację, tylko to nie tyle ja sie nastawiłam ale lekarze mówili a człowiek głupi wierzył... no i teraz efekt. Ale i tak trzymają się terminu z USG obliczając "przeterminowanie"
No to mnie na bank na patologii zatrzymają.... Bo wg usg jestem 11 dni po terminie.... Właśnie zaraz wyruszam, pozdrowionka
 
Wiem co czujecie, bo czuję dokładnie to samo. Wczoraj miałam kolejną amnioskopię, usg i ktg i nadal nic. Jutro powtórka z rozrywki. U mnie tak szybko nie podejmują decyzji o wywoływaniu. Dopóki wody czyste i w odpowiedniej ilości, przepływy prawidłowe, łożysko wydolne to czekają.
 
U mnie nikt nawet nie spojrzał na termin z USG ... zawsze patrzą tylko na OM co mi akurat odpowiada bo z USG wychodziło kilka dni wcześniej.
Zresztą termin z OM też mam źle wyliczony bo powinien być 26 a nie 27 a od poczęcia to nawet 27 :-)
W każdym razie jak widać co szpital to obyczaj ... gorzej, że chcą wywoływać wg terminu, którego się trzymają a to już jest baaardzo niefajne. Zupełnie inaczej jak jest wywoływanie z przyczyn medycznych czy dlatego, że dziecku zaczyna być źle.

Joaś - mam nadzieję, że Cię jednak nie zatrzymają jeśli baaardzo tego nie chcesz, może dadzą Ci jeszcze 2-3 dni? Pisałaś ostatnio, że łożysko u Ciebie nadal w 2 st.

Zuza - a jaki to szpital? bo nie spotkałam się, żeby gdzieś robili amnioskopię ... chyba wszędzie wywołują tak "na wszelki wypadek" jak minie jakaś magiczna ustalona przez nich granica...
 
reklama
Kasiu - szpital w Kutnie, zawsze myślałam, że to taki rutynowy zabieg. Sprawdzają czystość wód. Do 2 tygodni po terminie z OM to u nas "w terminie".
 
Do góry