reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

reklama
mamy karmiące piersią
Czy ograniczyłyście swoją dietę?? tak w razie czego zrezygnowałyście z jakiś produktów???

Tak, nie jem czekolady czarnej tylko białą, truskawek, malin, mięso tylko gotowane albo z rękawa. Nowy produkt wprowadzam co 3 dni tak mi kazała położna- ponieważ dany produkt może być w mleku matki przez 3 dni.
Zrezygnowałam z kotletów sojowych mały miał bóle brzuszka, wczoraj zjadłam mięso schabowe i małemu też nie pasuje, cały czas ma bóle brzucha pręży się i płacze, jak mu się go masuje to puszcza wiaterki.
Najważniejsze wypijać dziennie 3 litry płynów, nie pić soków z cytrusów.

magdaa- kurcze tez miałam plany prania, prasowania itp, ale zepsuła nam się pralka i facet miał się pojawić w wczoraj i się nie pojawił i na dodatek nie odbiera telefonów;/
Trochę poczytałam w necie o wywoływaniu, (wiem, że nie powinnam czytać !!) i boję się jeszcze bardziej... i nie chcę żeby mój synek cierpiał:(

U nas pogoda beznadziejna..leje nonstop, ale spacerek zaliczyłam:D

Ja też miałam wywoływany i to w dniu którym się nie spodziewałam że będę rodzić wszystko z znienacka!


Mamusie czy Wasze maluszki mają/miały żółtaczkę fizjol.? Moja ma od 3 doby życia i położna kazała przepajać woda z glukozą. Też tak Wam mówili? Koleżanka nic nie robi bo polozna powiedziała jej że żółtaczka przejdzie w ciągu 3 tygodni.Pytam, bo malutka nie chce pic tej wody :(

A co do karmienia mlekiem odciąganym to ja karmię też na żądanie, nie rzadziej niż co 3 godziny. Muszę wybudzać małą i karmić na śpiocha :) Nie wyliczam jej, ile zje tyle zje.

Mój też ma żółtaczkę, od teraz dajemy mu mleko modyfikowane przez 2 dni, bo może utrzymuje się ona przez to że karmiony jest piersią - zobaczymy czy się zmniejszy.
Nasz mały miał problemy z jedzeniem teraz wszystko nadrabia, od rana do 18 jadł co godzinę, najgorsze są noce co 2 godziny je przez 15 min potem czekanie na bekanie kładę się i zaraz muszę wstawać na kolejne.
 
Ostatnia edycja:
a co do żółtaczki to dzięki za odpowiedzi. Chyba rzeczywiście to przepajanie wodą powoduje częstsze sikanko i przez to schodzi szybciej ta żółtaczka. Ale mam ten sam problem malutka ledwo budzi się na karmienie a co dopiero na wodę :) Pluje smoczkiem i takie to picie.
 
Holly, a to nie pobierano dziecku krwi w szpitalu? U nas od razu w pierwszej dobie, a potem jeszcze raz w 3 dobie, bo mój smyk miał ostrą leukocytozę. Pierwsze pobranie było z wierzchu dłoni i tam się mu zrobił krwiaczek, który się wchłonął po dwóch dniach, a drugie z przedramienia. Pobierają mało, tylko wbijają igłę i nakapują krople na papierek. O ile pamiętam bilirubinę sie sprawdza właśnie z krwi.

Pewnie pobierano ale ten szpital to taki średni i zero informacji :-( Mój pediatra powiedział, że od razu powinni zbadać Maluszka pod kątem mojego wywiadu okołoporodowego - miałam bakterię, nie zrobili tego. Więc sama zrobiłam morfologię Leosiowi (pobierano z paluszka, zniósł to po męsku ;-) ) wyszło wszystko ok ale coś mnie podkusiło i sprawdziłam też poziom bilirubiny. Wyszło 8.69mg/dl :-( To chyba za dużo - przeczytałam, że u miesięcznego dziecka (Leonard skończy miesiąc za dwa dni) powinno być max 1mg/dl. Jutro zadzwonię do lekarza, zobaczymy co powie. Nie wyobrażam sobie powrotu do szpitala.
 
Ostatnia edycja:
Magda, posłałam. Kiedy idziesz do szpitala?


Joaś jutro już spadam :-). postaram się informować Was, Cię na bieżąco co i jak. mam nadzieję, że wszystko będzie ok. :-)

aduśka będzie dobrze. ja właśnie tak staram się myśleć. nie czytam właściwie nic o wywoływaniu, bo nie chcę się nakręcać. poza tym każda z nas inaczej to wszystko znosi. a może uda się bez???

mój mąż myśli cały czas, ze to już jutro, a ja mu cały czas gadam, ze pewnie nie wcześniej niż czwrtaek. zobaczymy co jutro powiedzą.


tym samym, moje drogie mamusie spakowane i rozpakowane, żegnam się z Wami na dłuższy czas. nie wiem czy jutro znajdę chwilkę, żeby się jeszcze odezwać więc czynię to już teraz.

Trzymajcie za Mnie kciuki, żeby było szybko i bezboleśnie :-D
 
reklama
Cześć mamuśki,
wreszcie jesteśmy z Haneczką w domu :) nareszcie. Macierzyństwo jest cudowne :)
Mała urodziła się 12.11 o 12.24, cc 56cm, 2700g, apgar 6,6,7
Pierwsza kąpiel za nami, jakoś poszło. A teraz pora na prysznic.

Jutro opiszę mój 10dniowy pobyt w szpitalu

pozdrowionka
 
Do góry