asiulkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2008
- Postów
- 1 144
Witajcie Dziewczynki!
I ja nadal 2w1 I powiem szczerze, ze coraz bardziej zaczynam sie niecierpiwic. Pare tygodni temu nie przypuszczalabym, ze po 20-tym nadal bede chodzila w ciazy. A teraz naprawde zaczynam dopuszczac do siebie mysl, ze donosze do grudnia, tym bardziej, ze u mnie jesli nic sie nie dzieje zlego porod wywoluja dopiero 2tyg po terminie Jutro dzwonie do gina umawiac sie na wizyte, chociaz on 3tyg temu twierdzil uparcie, ze w gabinecie to juz na pewno sie nie spotkamy. Skurcze mecza mnie caly czas i te bolesne miesiaczkowe i twardnienia brzuszka, ale jak na razie nic sie z tego konkretnego nie rozwinelo. No nic, nie pozostalo nam nic innego jak czekac...
Trusiu i Lile ogromne gratulacje!
A Lile jeszcze pare dni temu pisala, ze donosi do swiat, ze lekarz absolutnie nie wrozy jej porodu w najblizszym czasie I co??? Po raz kolejny potwierdza sie, ze gadanie lekarzy mozna miedzy bajki wlozyc
Jolu ja od jakiegos czasu mam bardzo obfity, gesty zolty sluz. Wydawalo mi sie to normalne w ciazy, wiec nawet z lekarzem na ten temat nie rozmawialam...
W weekend byla u nas rodzinka. I tak sobie rozmawialam z moja ciotka, ktora 6-tke dzieci urodzila i dowiedzialam sie, ze moj kuzyn, jedyny chlopiec z tej 6-tki przy porodzie mial 5,5kg, urodzony silami natury Jest to dla mnie niepojete jak mozna tak wielkie dziecko urodzic SN
I ja nadal 2w1 I powiem szczerze, ze coraz bardziej zaczynam sie niecierpiwic. Pare tygodni temu nie przypuszczalabym, ze po 20-tym nadal bede chodzila w ciazy. A teraz naprawde zaczynam dopuszczac do siebie mysl, ze donosze do grudnia, tym bardziej, ze u mnie jesli nic sie nie dzieje zlego porod wywoluja dopiero 2tyg po terminie Jutro dzwonie do gina umawiac sie na wizyte, chociaz on 3tyg temu twierdzil uparcie, ze w gabinecie to juz na pewno sie nie spotkamy. Skurcze mecza mnie caly czas i te bolesne miesiaczkowe i twardnienia brzuszka, ale jak na razie nic sie z tego konkretnego nie rozwinelo. No nic, nie pozostalo nam nic innego jak czekac...
Trusiu i Lile ogromne gratulacje!
A Lile jeszcze pare dni temu pisala, ze donosi do swiat, ze lekarz absolutnie nie wrozy jej porodu w najblizszym czasie I co??? Po raz kolejny potwierdza sie, ze gadanie lekarzy mozna miedzy bajki wlozyc
Jolu ja od jakiegos czasu mam bardzo obfity, gesty zolty sluz. Wydawalo mi sie to normalne w ciazy, wiec nawet z lekarzem na ten temat nie rozmawialam...
W weekend byla u nas rodzinka. I tak sobie rozmawialam z moja ciotka, ktora 6-tke dzieci urodzila i dowiedzialam sie, ze moj kuzyn, jedyny chlopiec z tej 6-tki przy porodzie mial 5,5kg, urodzony silami natury Jest to dla mnie niepojete jak mozna tak wielkie dziecko urodzic SN