witam się popołudniowo.
ostatnie KTG zrobione. skurczy brak. teraz tylko czekać przyszłego wtorku i do szpitala.
cieszę się i nie cieszę. z jednej strony radość, ze malutka już z nami będzie a z drugiej obawa o poród i ten cały czas w szpitalu. będę namawiała mojego Gina żeby jak najszybciej wywołał. po co mam tam leżeć.
grudnióweczka,podgrzybek oby jak najszybciej do przodu :-)
ostatnie KTG zrobione. skurczy brak. teraz tylko czekać przyszłego wtorku i do szpitala.
cieszę się i nie cieszę. z jednej strony radość, ze malutka już z nami będzie a z drugiej obawa o poród i ten cały czas w szpitalu. będę namawiała mojego Gina żeby jak najszybciej wywołał. po co mam tam leżeć.
grudnióweczka,podgrzybek oby jak najszybciej do przodu :-)