reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Witamy się niedzielnie również 2w1 :)
Pogoda dzisiaj super-słońce świeci cały dzień-nawet ogrzewanie wyłączone,bo w domu za gorąco :D
U mnie humorek dzisiaj znacznie lepszy- ogólnie się czujemy dobrze :)

Właśnie wróciliśmy z zakupów-dokupiłam jeszcze kilka rzeczy do szpitala dla siebie,więc już torba w sumie kompletna -choć rzeczy tylko dla mnie w sumie,więc niewiele :)

Troszkę odpoczniemy i zabieram się za gotowanie-zalewajki na wędzonym boczku mi się zachciało :p

Trusia-do mnie też jakoś nie dochodzi to,że za tydzień maluszek już wyjdzie z mojego brzuszka i będzie z nami :/ Ciągle wydaje mi się,że jeszcze tyle czasu zostało ;) a to tylko jeden tydzień,a w sumie 7 dni-szok!!!
Miłego dnia kobietki !!
 
reklama
No, my już po wizycie :-) Było miło - Maluszek piękny i zdrowy całkowicie - i to jest najważniejsze. Płakał do momentu, w którym zaczął się nim zajmować doktor ;-) Obejrzał go dokładnie, w ogóle to super facet, gadał z nami prawie półtorej godziny, Leoś go oczywiście obsiusiał. Obejrzał dokładnie tyłeczek - bo chyba wam o tym nie mówiłam, ale Leonard ma - nie wiem jak to nazwać - troszkę dłuższą kreseczkę na pupci - i w szpitalu powiedzieli nam, że może dojść do przetoki. Aleksandrowicz powiedział, że to bzdura, trzeba jednak dużo bardziej dbać o to miejsce bo będą się tam zbierać bakterie i inne syfy. Sprawdził też węzidełko bo jest chyba za krótkie, ale z korektą jeszcze się wstrzymamy... Przyrost wagi bardzo ładny, dużo gadaliśmy o kolkach właśnie chociaż (wciąż odpukujemy) już trzecią noc był spokój :-)
W samochodzie Leoś usnął od razu i tylko te cholerne polskie dziurawe drogi czasem go budziły ;-) Wzięliśmy ze sobą płytę CD dla niemowlaków - przy przewijaniu mu zawsze puszczamy i - wierzcie albo nie - jest jedna "piosenka" (bardziej to dźwięki natury, ptaszki, szumy, głosy dzieci) która go uspokaja. Teraz jednak to nie podziałało, za to jak włączyliśmy Depeche Mode (muzykę, której "słuchał" najczęściej w czasie ciąży) od razu lulał :-)

Baska - jeśli chodzi o spanko w nocy, to w rzeczywistości niekolkowej my mamy aniołka. Cały czas budzimy się albo raz albo dwa razy. Jeśli raz to jest to około 3 w nocy (przy czym spać idziemy około północy) i potem o 7 rano, a jeśli dwa razy to około 2 i potem gdzieś po 4 (ale potem śpimy już do 9). W dzień śpi podobnie - spokojnie przesypia 4 godziny. Nie budzę go na karmienie, zazwyczaj sam się po tym czasie zgłasza ;-) Smoka nie będziemy podawać, nie ze względu na przyzwyczajenie i kłopot z odzwyczajeniem a ze względu na możliwe problemy ortodontczne. Sama tak miałam i nie chcę powtórzyć błędów mojej mamy. Jeśli chodzi o światło, to my zasypiamy przy lampce nocnej a potem w nocy ją gasimy. Ostatnio Leoś super zasypia między nami - w środku łóżka, albo na moim brzuchu ale preferuję spanie na boku (broń boże nie na lewym ;-) ) więc to uskuteczniamy raczej w dzień. Dodam też, że w domu w ogóle nie korzystamy już z rożków ani otulaczy. Maluch śmiga w pajacyku - tak mu wygodnie i przede wszystkim nie za ciepło. Może Twojemu Maleństwu jest odrobinkę za gorąco?
Kąpiele Leoś też uwielbia - uspokaja się z włożeniem nóżek do wody :-) Ostatnio przedłużamy nawet przez to kąpanko bo widzimy, że mu się podoba. Płacze przy wyjmowaniu, bródka mu się trzęsie ale tylko do momentu zawinięcia go w ciepły ręcznik. Po osuszaniu zawsze robię mu masaż przy którym najczęściej przysypia - i w związku z tym mam pytanie - jakiej oliwki używacie? Wiem, że parę z Was mówiło, że Johnson's brzydko pachnie - ja uwielbiam ten zapach ale nie chcę stosować jej u Maluszka bo jednak ma sporo sztucznych składników.
 
holly jaki masaż? może jest gdzieś na stronie?

Jola, raczej taki intuicyjny. Coś tam nam pokazywała położna na SR ale nie są to jakoś ściśle określone ruchy, po prostu wcieranie oliwki (rozgrzanej na kaloryferze) spokojnymi okrężnymi ruchami, skupiam się też na brzuszku (wtedy okrężne ruchy od pępka - zgodnie z ruchem wskazówek zegara, coraz większe, aż sięgną całego brzunia).
 
Jak wasze dołki? Ja wczoraj uniknęłam płaczu, pierwszy raz od niewiem kiedy - ułożyłam puzzle 500e i widocznie czasu na głupie myśli zabrakło
U mnie też lepiej,u mnie lekarstwem było PS3. Zrobiliśmy wypad do sklepu,zakupiliśmy przygodówkę -Prince od Persja i tak mnie ta gra pochłonęła,że też nie miałam czasu na głupie myśli. Grałam całe popołudnie do 2 w nocy i przynajmniej miałam zajęcie.
A dziś zamierzam skorzystać z ładnej pogody i zaraz na spacer wybywam :)
 
joasia79 - też przed końcem ciąży przeszłam Prince of Persia :-) Super gierka! Teraz chciałabym też w coś pograć albo chociaż pofałszować Maluszkowi (Singstar) :-) ale jakoś nie mogę się zebrać.
 
Holly - dzięki ci za podpowiedź może faktycznie małej jest za ciepło. Spróbuję dziś ją rozwinąć z rożka i przykryć cienkim kocykiem. Dziś jeszcze od smoczka się powstrzymam bo prawdę mówiąc nie jestem za tym, ale jak ma lepiej spać zobaczymy w takim razie jeszcze spróbuję coś innego. Mała szczerze lepiej śpi między nami ale nie chcę jej przyzwyczajać do naszego łożka bo ona ma miejsce w swoim łożeczku. A co do masażu po kąpieli to ja też robię i go uwielbia :)) Używamy oliwki Bambino - najzwyklejszej bo podobno nie uczula- tak mówiła połozna. Fajnie, że z leosiem wszystko ok my pierwszą wizytę zaliczymy w tym tygodniu.
 
Mam pytanko do rozpakowanych.. Julek od wczoraj zrobil 3-4 bardzo rzadkie prawie zolte kupki.. martwie sie czy to normalne.. zeby mi sie nie odwodnil czasem. Jadl tylko cyca.. jak tam u was jest (bylo) z kupkami w tym czasie - dzis ma tydzien?
 
reklama
U nas kupek było jeszcze więcej około 7-8. Kolor żółto - musztardowy jest jak najbardziej ok, ważne żeby nie było tam krwi ani śluzu. Konsystencja serka wiejskiego albo rzadsza też w porządku.
 
Do góry