reklama
grudnióweczka111
Fanka BB :)
Witam się z ranka dziewczyny (no ładne rano-prawie 11-ta)
Sorki za wczorajszy brak posta, jakiś chwilowy spadek formi i brak weny na pisanie. Ale przeczytałam wszystko co naskrobałyście.
Efinka-łączę się z Tobą w odczuciach, skurczy brak, twardnienia też jakby rzadsze. Czy ja się czegoś doczekam i czy będę wiedziała, że to właśnie to??????????
Mnie się też wydaje, że 2 dni po porodzie to troch wcześnie jak na spacer. Ja bym z tydzień odczekała.
Zaraz jadę na zakupy, potem obiadek, mężuś wróci z pracy i tak dzionek zleci.
Karcia-witamy, rozgość się proszę i napisz coś o sobie.
Sorki za wczorajszy brak posta, jakiś chwilowy spadek formi i brak weny na pisanie. Ale przeczytałam wszystko co naskrobałyście.
Efinka-łączę się z Tobą w odczuciach, skurczy brak, twardnienia też jakby rzadsze. Czy ja się czegoś doczekam i czy będę wiedziała, że to właśnie to??????????
Mnie się też wydaje, że 2 dni po porodzie to troch wcześnie jak na spacer. Ja bym z tydzień odczekała.
Zaraz jadę na zakupy, potem obiadek, mężuś wróci z pracy i tak dzionek zleci.
Karcia-witamy, rozgość się proszę i napisz coś o sobie.
Hej dziewczyny,
przyjmiecie mnie jeszcze?
Czytam was juz od jakiegos czasu i żaluje ze nie trafiłam na to forum na samym początku...
Termin mam na 14 listopada
Oczywiscie ze przyjmiemy. Witam. Napisz cos wiecej o sobie, wklej suwaczek
Trusia77
Fanka BB :)
Karcia pewnie że przyjmiemy w "kupie" raźniej
Napisz coś więcej, dziewczynka czy chłopczyk?
Napisz coś więcej, dziewczynka czy chłopczyk?
ja już poprasowałam kolejną turę ubranek dla małej i będę przepakowywać torbę. teraz dostałam trochę używanych rzeczy, a do szpitala spakowałam nowe. więc zrobię podmiankę.
ja chyba też nie zdecydowałabym się na wyjście po 2 dniach o tej porze roku. to nie jest lato. widziałam zdjęcia Baśki i ona była już na spacerze, a jej mała nie ma jeszcze 2 tygodni. myślałam, że to jest wcześnie, a tu 2 dni? sama nie wiem. ja bym nie wyszła.
Karcia witaj. fajnie, że do nas dołączyłaś. napisz coś o sobie i maleństwie.
Trusia u mnie też nic. tak jak opisałam w wątku wizytowym. nawet szyjka się nie skraca. ja czekam na 23-ego.
ja chyba też nie zdecydowałabym się na wyjście po 2 dniach o tej porze roku. to nie jest lato. widziałam zdjęcia Baśki i ona była już na spacerze, a jej mała nie ma jeszcze 2 tygodni. myślałam, że to jest wcześnie, a tu 2 dni? sama nie wiem. ja bym nie wyszła.
Karcia witaj. fajnie, że do nas dołączyłaś. napisz coś o sobie i maleństwie.
Trusia u mnie też nic. tak jak opisałam w wątku wizytowym. nawet szyjka się nie skraca. ja czekam na 23-ego.
Hej dziewczynki :-)
My z Karolkiem nadal złączeni pępowinką :-). Czekamy nadal.
Anbar super , ze jestes już w domku. Ale z tego co piszesz to niezłe oblężenie w tym Twoim szpitalu. Jak Ty to kochana przeżyłaś, prawie 16 godzin SN a potem CC . A ten poród , który opisałaś , tomoje marzenie. Z resztą chyba kazdej :-)
Aduśka pozdrów koniecznie Amerie, żeby jakoś jeszcze troszkę wytrzymała.
Karcia witaj na finiszu :-).
Dziewczynki nasze dzieciaczki chyba same zadecydują kiedy chcą wyjść i nawet robótki domowe ich nie wykurzą. Ja nie robię nic na siłę, bo jak sobię pomyslę, że po ciężkim dniu miałabym dostac skurczy i zaczęło by się, a ja byłabym taka zmęczona, to byłaby masakra. Trzeba teraz nabierac sił babeczki . Każda z nas i tak urodzi, to nieuniknione
My z Karolkiem nadal złączeni pępowinką :-). Czekamy nadal.
Anbar super , ze jestes już w domku. Ale z tego co piszesz to niezłe oblężenie w tym Twoim szpitalu. Jak Ty to kochana przeżyłaś, prawie 16 godzin SN a potem CC . A ten poród , który opisałaś , tomoje marzenie. Z resztą chyba kazdej :-)
Aduśka pozdrów koniecznie Amerie, żeby jakoś jeszcze troszkę wytrzymała.
Karcia witaj na finiszu :-).
Dziewczynki nasze dzieciaczki chyba same zadecydują kiedy chcą wyjść i nawet robótki domowe ich nie wykurzą. Ja nie robię nic na siłę, bo jak sobię pomyslę, że po ciężkim dniu miałabym dostac skurczy i zaczęło by się, a ja byłabym taka zmęczona, to byłaby masakra. Trzeba teraz nabierac sił babeczki . Każda z nas i tak urodzi, to nieuniknione
Jestem z Warszawy i planuje rodzic na inflandzkiej, choc na poród to sie jescze nie zapowiada:/ szyjka długa , zamknieta, dziecko wysoko... bedzie dziwczynka
strasznie sie martwie bo 2 tygodnie temu byłam na usg i lekarz powiedział ,że mam 3 st. dojrzałości łożyska i jest zwapniałe ,a moja lekarka na to ,że dziewczyna to wytrzyma gorzej jak bym miała chłopca... Dziasiaj mi jeszcze wyszło białko w moczu termin ma na niedziele i niewiem czy jechac wczesniej...
suwaczek prubuje wstawic ale wychodzi mi ,ze termin mojego porodu juz minał...
strasznie sie martwie bo 2 tygodnie temu byłam na usg i lekarz powiedział ,że mam 3 st. dojrzałości łożyska i jest zwapniałe ,a moja lekarka na to ,że dziewczyna to wytrzyma gorzej jak bym miała chłopca... Dziasiaj mi jeszcze wyszło białko w moczu termin ma na niedziele i niewiem czy jechac wczesniej...
suwaczek prubuje wstawic ale wychodzi mi ,ze termin mojego porodu juz minał...
Elzu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2010
- Postów
- 2 599
Witam was po dluzszej przerwie (ktorej na pewno nie dam rady nadrobic wiec nawet nie probuje). My z Julkiem juz w domku. Maluch urodzil sie w niedziele przez SN (cala sobote chodzilam ze skorczami i w szpitalu wyladowalam w niedziele rano). Wczoraj wrocilismy do domku. Ja czuje sie dobrze, zalozyli mi kilka szwów ale nie boli (troszke peklam) postaram sie opisac porod w najblizszych dniach. Mam troche problem z karmieniem, bo mleko jeszcze sie nie pokazalo, a widocznie siara to dla Julka za malo, bo nawet po dlugim ssaniu jest strasznie glodny. Mam nadzieje, ze jakos sie uda pomimo wszystko karmic piersia.
Lece zobaczyc kto jeszcze w miedzy czasie sie rozpakowal.
Lece zobaczyc kto jeszcze w miedzy czasie sie rozpakowal.
Nie wiem gdzie zamiszczać wieści od Egruni, ale może na razie tutaj:
" W nocy nic się nie działo, dostałam teraz żel na rozpulcznienie szyjki. Za 6 godzin dostanę kroplówkę z oksy. Już zaczyna dobrze boleć. Co będzie później strach pomyśleć..."
" W nocy nic się nie działo, dostałam teraz żel na rozpulcznienie szyjki. Za 6 godzin dostanę kroplówkę z oksy. Już zaczyna dobrze boleć. Co będzie później strach pomyśleć..."
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 104 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: