reklama
Yaxiss-gratki
czekamy na relacje z porodówy !
joasia- cierpliwość to moja słaba strona ;-) fajnie, że jesteś, doswiadczona mamusia,w końcu jest już5, czy wiesz, że na styczniówkach jedna ma 8? :-)
jola- nie oglądaj takich programów, ja ryczałam przed ciązą , a jeszcze ten progam o adopcji, co czyta Krystyna Czubówna, to fontanna łez, i chce już adoptować wszytskie te dzieci. Ale w naszym stanie to istna handra. Grechuta- super, cel uświęcaśrodki
Trusia- wiem, wiem kochana, ale z cierpliwościa u mnie nigdy nie było najlepiej, chodź i tak już mi przeszły te głupie pomysły na wywołanie ( i tak nic ni pomaga, żaden sex, masowanie brzucha, sutków- miedzy bajki mozna włorzyc!) Teraz myslę co by tu zrobic, żeby zleciał czas.A co do planów- wwczoraj obejrzałam Zmierzch 2, dziś Dear John-Wciąż ją kocham- dużo osób polecało, więc chusteczki już przygotowane na wyciskacz łez. Tusia, ja też wyłam, ale teraz mam jakieś postanowienie, że nie będę wyć, zajmę sie czymś, zobacz wytrzymałaś już 38 tc, spójrz prawdzie w oczy ile zostało :-)
rtyska- suuper :-) cieszymy się z Tobą :-)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
joasia- cierpliwość to moja słaba strona ;-) fajnie, że jesteś, doswiadczona mamusia,w końcu jest już5, czy wiesz, że na styczniówkach jedna ma 8? :-)
jola- nie oglądaj takich programów, ja ryczałam przed ciązą , a jeszcze ten progam o adopcji, co czyta Krystyna Czubówna, to fontanna łez, i chce już adoptować wszytskie te dzieci. Ale w naszym stanie to istna handra. Grechuta- super, cel uświęcaśrodki
Trusia- wiem, wiem kochana, ale z cierpliwościa u mnie nigdy nie było najlepiej, chodź i tak już mi przeszły te głupie pomysły na wywołanie ( i tak nic ni pomaga, żaden sex, masowanie brzucha, sutków- miedzy bajki mozna włorzyc!) Teraz myslę co by tu zrobic, żeby zleciał czas.A co do planów- wwczoraj obejrzałam Zmierzch 2, dziś Dear John-Wciąż ją kocham- dużo osób polecało, więc chusteczki już przygotowane na wyciskacz łez. Tusia, ja też wyłam, ale teraz mam jakieś postanowienie, że nie będę wyć, zajmę sie czymś, zobacz wytrzymałaś już 38 tc, spójrz prawdzie w oczy ile zostało :-)
rtyska- suuper :-) cieszymy się z Tobą :-)
Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
Dziewczynki, muszę "lecieć". Chociaż tak miło tutaj :-). Kawka wypita, zupka się gotuje, a ja zasuwam w końcu z ciuszkami dzieciaczkowymi. Mam plan taki - tylko dzień muszę wybrać: spakować torbę, dokończyć kącik maluszka w sypialni, obejrzeć relaksujący film i iść rodzić ;-) Obstawiam najbliższy weekend. tylko dnia jeszcze nie znam ![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
i to mi się w UK najbardziej podoba. Nikt nigdy mi nie powiedział,że mogę urodzić wcześniej czy później. Tutaj nawet mi "podwozia" nikt nigdy nie sprawdzał.Nie mam pojęcia jak moja szyjka,czy mam jakieś rozwarcie czy nie. Ostatni raz badanie ginekologiczne miałam w Pl zaraz przed zajściem w ciąże. Tutaj przy każdej wizycie mierzą mi tylko ciśnienie krwi,sprawdzają mocz,mierzy brzuch,słuchamy bicia serca i sprawdza ułożenie dzieciaczka i tyle.Przez cała ciąże tylko 2 usg-ok 12 i 20 tc i tyle. Nie bawią się tu w proroctwa i zgadywanki co do porodu,nie panikują i nie robią z ciąży choroby. A doświadczenie mają spore bo w tym kraju w każdej minucie rodzi się jakiś dzieciaczek.Kochana, dlatego nie wierzę, co mówią lekarze, bo NIKT nie wie kiedy będzie po wszystkim. Mój lekarz nawet zwolnienia mi nie dał dłuższego, bo uważał, ze już będę "po 8 listopada, a ja "swoje" wiem... Nie nakręcać się, a wszystko będzie super i o właściwym czasie. Chociaż wiem, ze oczekiwanie jest trudne, tym bardziej, że dają człowiekowi nadzieję, że będzie szybko "po".
Ja właśnie dziś za godz mam wizytę u położnej i się dowiem czy moja maleńka jest ułożona dobrze do wyjścia czy też postanowiła wyciąć mamusi jakiś numer i fiknęła koziołka
myślę jeszcze co na obiad zrobić. macie jakieś pomysły?
Ja dziś na szybko spageterię robię,bo nic mi się nie chce ;/
Jola1205
Fanka BB :)
rtyska pierwszy raz się poryczałam czytając opis Twojego porodu............ kurdę nie wiem czemu, może dlatego że zazdroszczę, że jesteś już po!, ze ja też bym chciała tego synka mieć przy sobie. Może dlatego, że mój P nie chce być przy porodzie, a tu relacja z R..... o matko
cudnie powodzenia!!!!!
cudnie powodzenia!!!!!
Dzięki Joaś za pocieszenieViolett - nastaw się nawet na 3 a od razu będzie miło jak się zdarzy za dwa tygodnieW końcu prawie za 3 tygodnie nadal będzie w terminie....
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
ja juz po zakupkach, teraz chwilke odpoczynku, sniadanko, kapiel i do lekarza.
Zaraz doczytam opis porodu. Rtyska super ze w domku jestescie
reklama
rtyska
Mamusia :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2010
- Postów
- 583
Nie ma szans nadrobić co napisałyście...
W ogóle ile się już rozpakowało!! W szoku jestem... Próbowałam w szpitalu napisać coś z komórki ale po chyba setnej próbie dałam za wygraną, pisałam po kilkanaście minut i wcinało mi posta.
W domku jesteśmy od wczoraj bo miał żółtaczkę i musieli go naświetlać, w środę idziemy na kontrolę i zobaczymy czy mu przeszła.
Dzidziek jest cudowny- ale nie wiem co robić żeby nie zasypiał przy karmieniu, nic nie pomaga, pięć minut i śpi. W ogóle tylko śpi...
Jola może wytłumacz mu że to nic strasznego, mój nie mógł uwierzyć że to tak wygląda, na prawdę spodziewaliśmy się że będzie gorzej i pogodziliśmy się z tym a tu miłe zaskoczenie.
Twój będzie mógł wyjść w każdej chwili, zobaczysz że jak będzie na początku, to zostanie do końca.
W ogóle ile się już rozpakowało!! W szoku jestem... Próbowałam w szpitalu napisać coś z komórki ale po chyba setnej próbie dałam za wygraną, pisałam po kilkanaście minut i wcinało mi posta.
W domku jesteśmy od wczoraj bo miał żółtaczkę i musieli go naświetlać, w środę idziemy na kontrolę i zobaczymy czy mu przeszła.
Dzidziek jest cudowny- ale nie wiem co robić żeby nie zasypiał przy karmieniu, nic nie pomaga, pięć minut i śpi. W ogóle tylko śpi...
Jola może wytłumacz mu że to nic strasznego, mój nie mógł uwierzyć że to tak wygląda, na prawdę spodziewaliśmy się że będzie gorzej i pogodziliśmy się z tym a tu miłe zaskoczenie.
Twój będzie mógł wyjść w każdej chwili, zobaczysz że jak będzie na początku, to zostanie do końca.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 95 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 183
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: