reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

reklama
Violet a nie myślałaś o sterylizacji kici?

Do nas o 16 wpadają znajomi z trzymiesięczną Mają, ciekawe czy spodoba się Leosiowi ;-) Nie mam weny co podać na stół, tzn. wenę może bym miała ale produktów w domu żadnych, czasu też mało... ech, to nie mój dzień ewidentnie.
 
Holly myslalam o sterylizacji ale tak mi bylo szkoda ze tego nie zrobilam i teraz mam za swoje, ale ja sie ciesze. Bedzie miala male a potem wysterylizuje.
 
No to ja już albo dopiero po porządkach. Skurczy brak za to nóg nie czuję. Wpadł mój brat z synkami (2,5 i 13 lat). Jak młodszy zobaczył łóżeczko w pokoju to nic tylko zaczął się pakować o niego. Przypomniały mu się niedawne czasy. Potem objął mnie za brzuszek i tak się słodko przytulił. Rozczulił nas wszystkich. Za to starszy złamał palca u ręki. Ma pecha z tymi łapkami, bo tydzień po naszym śłubie złamał rękę.
Elzu-ja bym się zdrzemnęła. Musisz mieć dużo sił, a jak się zacznie na dobre to na 100% się obuszisz.
Violett-gratuluję przychówku, wiem co to mieć w domku małe kociaki. Miałam kiedyś bardzo płodną kotkę. Czasem małe były 3xdo roku. Czasem nawet po 5 kociąt. Ubaw był jak robiły wyścigi po firance do karnisza.
 
Ostatnia edycja:
w tym momencie dalabym wszystko za kawalek wody albo silnego skurcza :-(

mam jakies takie male ktore nawet nie bola..

elzu lepiej nabierz sily bo nie wiadomo ile moze zejsc z porodem :tak:

my bylismy na spacerku po raz pierwszy od nie pamietam kiedy.. T. ostatnio duzo pracowal, ja z brzuchem wychodzilam tylko na miasto i to jak musialam.. fajnie tak sie przejsc, jest idealna pogoda do spacerowania :tak: jakby MAla sie pospieszyla to jeszcze bysmy skorzystaly z takiej pogody :-)

my juz po obiadku, ide sie polozyc i czekam na skurcze az zakwitne.. a pewnie to sie stanie zanim jakis pozadnych dostane..
 
Wlasnie przemoczylam kolejna wkladke.. i majtki po raz 3ci.. martwie sie ze sporo tej wody leci, a jak cos to mam dopiero jutro rano do szpitala isc.. a jak malemu zabraknie wody?? Ale jak dzwonilismy rano, ze sporo leci to powiedzieli, ze poki nie jest zielona woda albo krew albo cos.. to moze leciec :/

Polozylam sie.. ale jak mnie na lezaco dorwal skurcz to od razu wstalam... bo duuzo bardziej boli :/ Narazie skurcze mniejwiecej co 15 min, bolesne ale dosyc krotkie.. i bola glownie plecy i brzuch na samym dole (na gorze w ogole).

Viola, zatrzymasz jakies kociaki? Czy dla wszystkich bedziesz szukala domu?
 
elzu jesli to Cie pocieszy to jak bylam w szpitalu to polozna mowila ze wody plodowe po odejsciu samoistnie sie uzupelniaja :) a jak teraz czytam po internecie to pisza wlasnie to samo ze do 24 godzin po peknieciu samoistnie sie napelniaja a przeciez po takim czasie Ci wywolaja jak sie nic nie zacnzie dziac :)
pozatym polozna mowila ze przy kazdym skurczu bedzei bardziej cieklo, co jest normalne.

nie jestem ekspertem ale gdzies czytalam ze dziecko wydala smolke jak czuje sie podduszone i ma za malo wod, wiec wody by zmienily kolor..
 
Elzu kociaki beda z nami napewno przez okres karmienia piersia, do wlasnej samodzielnosci a potem kazego oddam. Ja mam dwie kotki obecnie wiec jak Lusia urodzi to bedzie ich wiecej. Weterynarz mowi ze beda 3. Ale moze sie mylic. Zobaczymy :) W tygodniu nastepnym znowu idziemy do weterynarza to powiedzial ze zrobi USG to bedziemy pewni.
 
agatakat, masz racje, troche panikuje.. mi tez mowila, zeby patrzec na kolor wod i jakby co to dzwonic.

Violett, nasza kotka chyba byla za krotko ze swoja mama (jakies 6-7tyg), bo nie nauczyla sie zakopywac w piasku.. idzie.. robi swoje, drapie lapka naokolo (sciany i podloge np) troszke sie w piasku pokreci i idzie.. :) a niespodzianka nie zakopana.. hehe :) Nie wiedzialam, ze zwierzetom robi sie USG w ciazy :)
 
reklama
Do góry