Ja dziś wybrałam się z M. do Urzędu Stanu Cywilnego i jest on już oficjalnie ojcem Mikołajka Ułatwi to nam później rejestracje maleństwa i nie będe musiała z nim jechać po porodzie Śmiać nam się chciało jak Pani za biurkiem recytowała regułkę, czy zgadzamy się itp... . No ale teraz się już nie wywinie hehe
A poźniej poszliśmy na krótki spacer i na gorącą czekoladę do kawiarni...była taaaak mocna i gęsta...mniam mniam.. Słoneczko świeci i ejst baardzo przyjemnie Po parku mnóstwo pań z wózkami...oj jak bardzo bym juz chciała też wyprowadzić mój wózeczek, z synkiem oczywiście
Cały czas czekam na wiadomość od Amerie...może już urodziła
A co mleczka...to ja tez nie kupuje, przecież szpital nie pozostawi dziecka głodnego gdyby zdarzyło się, że jest problem z karmieniem
A poźniej poszliśmy na krótki spacer i na gorącą czekoladę do kawiarni...była taaaak mocna i gęsta...mniam mniam.. Słoneczko świeci i ejst baardzo przyjemnie Po parku mnóstwo pań z wózkami...oj jak bardzo bym juz chciała też wyprowadzić mój wózeczek, z synkiem oczywiście
Cały czas czekam na wiadomość od Amerie...może już urodziła
A co mleczka...to ja tez nie kupuje, przecież szpital nie pozostawi dziecka głodnego gdyby zdarzyło się, że jest problem z karmieniem