reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Dziewczyny od jakis 2 godzin mam skurcze co 15-20 minut. Moze to juz. narazie leze. Czekam na P az wroci z pracy, i jak beda czesciej to jade do szpitala.

Ojoj a torba dla mnie nie spakowana.
 
reklama
Violett ja tak miałam własnie we wtorek..skurcze co 15 min przez ponad 2 godz...ale leżałam, relaksowałam się i usnęłam i przeszło...
Niech dzidzia jeszcze posiedzi:) poczekaj na częstsze skurcze....Mam nadzieję, ze przejdzie.
 
Czekam, czekam. Oby przeslo. Bo nie chce zeby Marika jeszcze wyszla, niech malutka poczeka jeszcze przynajmiej tydzien, az ja ogarne swoja torbe i wogole wszystko :)
Jak dzis przejdzie to jutro ostatecznie pakuje swoja torbe :)
 
daissy - tak mój gin pracuje w szpitalu i idę właśnie do tego szpitala i on będzie mi robił cc ale jakby go nie było to inny lekarz mam od niego skierowanie i napisane cc. Ja na twoim miejscu wybrałabym się do szpitala tego co chę rodzić i tam przedstawiłabym swoją sytuację może oni wyznaczyliby ci termin. Zwykle rozwiązują już przez cc w 38 tyg. a ja będę miała w 39 tyg.
 
Eee tam juz sama nie wiem co to za skurcze. Wzielam kapiel, polezalam i nic dalej takie same. Nie wybieram sie do szpitala narazie bo znowu mnie zostawia dadza nospe i magnez i tyle, to wole w domku posiedziec. Jutro rano pakuje torbe do szpitala, wiec wieczorem bede mogla jechac rodzic, ale to dopiero jutro. Nie dzis :)
 
Hehehe Violet czekałam na wiadomości od Ciebie i w międzyczasie też dostałam skurczy,od 21 do 22:30 co 15 minut (do tego dziś intensywnie mnie "czyściło") :/ ale teraz jakby przeszły,a myslałam że może już :)
 
reklama
Dziewczyny uff już jestem.
Violet myślę że to przepowiadające jak się nie nasilają, ale jakby co jedz i nas informuj ok.
Rano tylko wpadłam się przywitać i pognałam do siostry na wyciąganie kartonów z dzieciowymi ciuszkami, wyszło z 6 pralek, dziś tylko 2x i reszta posegregowana.
Mała w końcu się ruszyła, dziękuję z calego serca za rady i dobre słowa. Pamiętacie już raz miałam taką akcję, skubana ćwiczy moją troskę i cierpliwość czy jak? Ale stracha miałam. Jak siedziałam z tyłkiem w tych ciuszkach i mnie kopnęła to tak się uieszyłam, że płakać mi się chiało. Już jest ok, nawet teraz mnie szturcha.
Torba wyłożona, cos dzieje się w pralce, żelazko na jutro wyciągnęłam, jest dobrze :))))
 
Do góry