Jolu - czkawka to takie bardzo rytmiczne i regularne ruchy i raczej tam gdzie główka i plecki a niekoniecznie reszta.
Staś miewa czkawkę też 1-2 razy dziennie i czasami to długo trwa.
Ja na wakacje wybieram się na przełomie sierpnia i września - pewnie do Hiszpanii lub Grecji bo jak wrócę do pracy to w lipcu i sierpniu nie dostanę urlopu. Planujemy też mały wypadzik przed zakończeniem macierzyńskiego czyli jakoś pod koniec maja.
Co do spacerów to wiadomo, że jak będzie -20 to raczej nie, ale ja mam mieć fajny spory obudowany szkłem balkon więc od biedy będzie werandowanie. A pierwsza wycieczka poza Wawę już w Święta - maluszek będzie miał miesiąc.
Staś miewa czkawkę też 1-2 razy dziennie i czasami to długo trwa.
Ja na wakacje wybieram się na przełomie sierpnia i września - pewnie do Hiszpanii lub Grecji bo jak wrócę do pracy to w lipcu i sierpniu nie dostanę urlopu. Planujemy też mały wypadzik przed zakończeniem macierzyńskiego czyli jakoś pod koniec maja.
Co do spacerów to wiadomo, że jak będzie -20 to raczej nie, ale ja mam mieć fajny spory obudowany szkłem balkon więc od biedy będzie werandowanie. A pierwsza wycieczka poza Wawę już w Święta - maluszek będzie miał miesiąc.