reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2010

Witam nowe mamusie:)
Co do charakteru skorpiona to ciekawa jestem jaka bedzie.Ja z mężem mamy straszne charaktery więc czy skorpion ,wodnik czy bliźnieta to i tak po takich rodzicach niezłe ziółko wyjdzie:)))))) A mnie wyjazd w góry czeka ale to dopiero w czerwiec -lipiec.

My też się nieraz z W. śmiejemy że największą niespodzianką po rodzicach wariatach będzie bardzo spokojne dziecko...ale to chyba niemożliwe... ;-)
Moja chrześnica jest skorpionicą...i choć czasami ciężko z nią wytrzymać to uważam że charakterek ma świetny.
 
reklama
My też się nieraz z W. śmiejemy że największą niespodzianką po rodzicach wariatach będzie bardzo spokojne dziecko...ale to chyba niemożliwe... ;-)
Moja chrześnica jest skorpionicą...i choć czasami ciężko z nią wytrzymać to uważam że charakterek ma świetny.
U mnie siostra męża jest skorpionicą i powiem szczerze ,ze ciężko miedzy nami bywało, 2 różne światy więc jak sie z własnym dzieckiem dogadam? Ja z męzem też niebo i ziemia on koziorożec ja wodnik i powiem Wam szczerze że po tylu latach dotarlismy sie jako małżeństwo ale oboje chcemy postawić kropkę nad " i" i nie raz jest bardzo śmiesznie. Myślę ,ze Nasz skarb bedzie do tatusia podobny:))
 
Dzisiaj rano powtórzyłam betę. Wyniki będą wieczorem, ozywiście siedzę w pracy jak na szpilach. Wczoraj nie wytrzymałam i zrobiłam teścik, został jeden z zapasów. Tym razem krechy nie da się nie zauważyć:-)
Niestety pięlegniara tak mi pobrała krew, że wyglądam jakbym miała drugi łokieć z przodu :szok:
No i dzisiaj zakończyłam wizyty u dentysty :-)

A tak na marginesie, jestem skorpionicą :-)
 
A ja dzisiaj byłam na kolejnej wizycie, bo w zeszłym tygodniu dostałam się tak między pacjentkami tylko po skierowania na badania, więc dzisiaj dopiero pierwsza pełna wizyta. Położna założyła mi kartę ciąży (i rychło w czas, bo jutro zaczyna się już 10 tydzień) i wpisała termin porodu na 2 listopada, więc tak czy siak wypada Skorpion.
 
anabr jeśli chodzi CI z tym 10tc odnośnie becikowego to podobno nie jest to już wymagane

Właśnie o to mi chodzi i niestety, ale nadal jest to wymagane. Dokonano wpisu w ustawie, że becikowe należy się wszystkim kobietom, które najpóźniej do 10 tygodnia znalazły się pod opieką lekarską. W między czasie zorientowano się, że wpisano bzdurę w ustawę i MOPSy postanowiły jednak wypłacać becikowe jeśli opieka zaczęła się do 12 tygodnia. Ale to jest tylko dobra wola MOPSów. Ja tam wolę mieć sprawy formalne z głowy zamiast się potem zastanawiać czy dam radę czy nie.
 
reklama
Właśnie o to mi chodzi i niestety, ale nadal jest to wymagane. Dokonano wpisu w ustawie, że becikowe należy się wszystkim kobietom, które najpóźniej do 10 tygodnia znalazły się pod opieką lekarską. W między czasie zorientowano się, że wpisano bzdurę w ustawę i MOPSy postanowiły jednak wypłacać becikowe jeśli opieka zaczęła się do 12 tygodnia. Ale to jest tylko dobra wola MOPSów. Ja tam wolę mieć sprawy formalne z głowy zamiast się potem zastanawiać czy dam radę czy nie.

Doczytałam dokładnie i nie jest wymagane zaświadczenie...zostało zawieszone na 2 lata. I wg mnie jest to zasadne.
Niemniej jednak jak masz to dobrze, nie trzeba się będzie martwić w przypadku jak rządowe matołki znowu zaczną coś w ustawie o becikowym kombinować.
 
Do góry