xxxklaudziaxxx
Listopadówka 2009
hehe mam to samo też byłam na blond a teraz jakoś 2 miechy temu zrobiłam się na czekoladowy.... i D jest załamany że nie ma już swojej blondyneczki
ale powiedziałam że po ciąży robię blond bo z tego co wiem teraz jest to niezbyt wskazane
amolem się smaruję... a D robi mi często zimne okłady...
przed ciążą nie wiedziałam co to ból głowy a teraz co 2 dni normalnie.....
Kam normlanie mozesz sobie robic kolorek, jak sie boisz to zrob w pasemkach wtedy farba faktycznie nie dotyka glowy. Zreszta i tak to jest jedyny sposob zeby ladnie przejsc z ciemnego kolorku na blond.
Ja mam 2 kolorki, blondzik platynowy i czekolada ale w "panelach" nie w pasemkach i kolor nakladam bezposrednio na glowe, nic mi nie jest a farby uzywam te z mniejsza iloscia amoniaku lub wogole bez.
ja przez tą pogodę nie mam siły ani czytać ani pisać. Także melduję się tylko, że żyję.
I donoszę, ze należę od dzisiejszego popołudnia do "podtopionych". W 20 minut ulewy z niemal bezchmurnego nieba zalało nam mieszkanie, podwórko zmienilo w bagno, a ulicę w rwący potok. Pół godziny późnej znów był skwar.
Kilolek wspolczuje. Mam nadzieje ze sie wypogodzi