reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Madziek - wiesz nie tak dawno czytałam pewien topik poświęcony toxo i z tego ta pisał jeden lekarz to podwyższony czynnik toxo który odpowiada za przebytą chorobę nie jest tak niebezpieczny dla dziecka jak przebyta infekcja w czasie ciąży. Na pewno można to wyprostować lekami, więc mam nadzieję, że troszkę się uspokoisz, ale do lekarza musisz pędzić.


Co do spania w dzień to mnie tak łamie koło 13-stej, ale też nie zawsze, strzelam godzinną drzemkę i potem funkcjonuje do 22-23 po czym znowu padam, ale za to dość wcześnie wstaje bo o 7-8 rano. No ale to też zależy od dnia bo nieraz to nie jestem tak zmęczona a nieraz po prostu mnie ścina z nóg :)
A już zwłaszcza po ciepłym jedzonku :)


Butterfly- mi też na ostatnim usg wyszło że mam 2 pecherzyki na prawym jajniku i widziałam że są dość spore i nie wiem czy one pękną - raczej nie bo w ciąży raczej do owulacji nie dochodzi z racji na wysoki progesteron, albo zrobią się torbiele...albo się wchłoną. Na nastepnym usg zobaczę co i jak, ale ten jajnik potrafi mnie pobolewać:baffled: Przekichane jest bo w ciaży nic nie można z tym zrobić, jedynie usunąć przy cesarskim cięciu. Ale torbiele maja to do siebie że same znikają.....
 
reklama
A i dodam jeszcze apropo toxoplazmowy, mi lekarz powiedział że zrobi mi to badanie w okolicy 12 tygodnia ale i później, bo nie widzi powodu na razie to robienia tego badania, mówi że gdybym była zainfekowana to już by ta toxo wyrządziła szkody w moim organiźmie, a póki co jest wszystko OK. Jak widać lekarze maja różne podejście. Ale wiem też że z powodu toxo kobiety tracą ciąże. Ryzyko jest tym większe jak się ma zwierzeta w domu..
 
hej dziewczynki:-)
miałam tu niezaglądać..... ze względu na pewne zajście na innym temacie...
dotyczące miojego krwawienia....:-(
ale nie mogłam się powstrzymać....dzisiaj z moim D widzisliśmy serduszko naszej dzidzi... prawie się popłakałam,....:tak: tak słodko bije.....
wszytko jest ok.... i lekarka powiedziała że rozwija się prawidłowo.....
miłego wieczorku:happy:
 
no jestem pojechalam autobusem heh ;-)
wszystkpo jest w pozadku ale za to ze jestem taka slaba dostalam 3 kroplowki jedna wzielam na miejscu a teraz jeszcze przez 2 dni musze isc. :confused2: ale jakby nie patrzec to po tej kroplowce dostalam wiecej sily i co najwazmiejsze cala noc spalam i nie wymiotowalam ani nawet mnie nie mdlilo oby tak dalej :laugh2:
poza tym z dolegliwosciami to mam prawie codzien inaczej :huh:
z tego co widze ceny za prywatna wizyte tak bardzo sie nie roznia tutaj zaplacilam 80 lir czyli na zlotowki to 160.


Milenko gratuluuję... u mnie też wszytkko ok....
dzidzia rozwija się prawidłowo :happy: i słyszeliśmy dziś serduszko.....
normalnie tak ślicznie. D był bardzo wzruszony :tak:hiiii


a dlaczego miałaś tyle kroplówek??
 
trochę mnie uspokoiłyście, fajnie, że jest to forum, możemy się wygadać, poczytać coś mądrego i spokojnie spać.
Miłego wieczorku i kolorowych snów! :-)
 
hej dziewczynki:-)
miałam tu niezaglądać..... ze względu na pewne zajście na innym temacie...
dotyczące miojego krwawienia....:-(
ale nie mogłam się powstrzymać....dzisiaj z moim D widzisliśmy serduszko naszej dzidzi... prawie się popłakałam,....:tak: tak słodko bije.....
wszytko jest ok.... i lekarka powiedziała że rozwija się prawidłowo.....
miłego wieczorku:happy:

Hej dziewczynki!
Ka...M gratuluje...cudowna chwila co??
Pamietam kiedy pierwszy raz uslyszalam serduszko Laury,plakalm ze szczescia.

Dzisiaj bylysmy na spacerku do 13 a pozniej wrocilysmy do domku bo pogoda sie zepsula...do teraz pada deszcz:wściekła/y:. Za chwile ide lulu,troszke zmeczona jestem.
Trzymajcie sie dziewczynki cieplutko
 
Hej dziewczyny!

Wpadłam Wam zyczyć dobrej nocki! mam dziś kolejny powód do zamartwiania się o maluszka , ale nie będę Wam smęcić!
Idę spać, może jutro będzie lepiej!
;-)
 
Dziewczynki kochane niestety muszę się z Wami pozegnać... Moje dziecko umarlo. Życzę Wam szczęścia i żegnam.

Okropnie mi przykro jest....nei wiem co ci napisac....:-:)-( tylko chyba Trzymaj sie:) kochana!!!!!!!!!

Annas bardzo mi przykro. Pamietaj, ze jeszcze wiele kolejnych szans przed toba....
Dziewczyny piszecie, ze rezygnujecie ze wspolzycia ze wzgledu na fasolke, a ja czytalam, ze udane zycie seksualne w czasie ciazy bardzo dobrze wplywa na rozwoj malenstwa.
Nam na poczatku odraczano wspolzycie, ale moj maz robil takie biedne minki i tak nalegal, ze kochamy sie codziennie, a nawet po kilka razy dziennie. Na szczescie zadnych plamien i wszystko ok, a nawet mam wrazenie, ze dziecie lubi takie kolysanie, bo nawet jak przed stosunkiem nie czulam sie najlepiej to pozniej jest mi blogo i przyjemnie - zadnych mdlosci, a nawet bol przechodzi...
Tak wiec mysle, ze cos w tym jest, ze seks pomaga... Oczywiscie jest to bardzo indywidualna sprawa, ale jesli nie plamicie to moim zdaniem warto sprobowac....
Pozdrawiam...

wiesz to moj T.moze do ciebie wpadnie jak ty tak lubisz sie przytulac...ehhehe:laugh2:
Bo u nas to jest tak ja krwawilam po stosunku no i teraz sie boje...:-( wiec odpedzam mojego T. jak moge od siebie....poczekamy a pozniej bedziemy sie kochac codziennie...:tak:

Kochane listopadoweczki jutro wyjezdzam do Polski na swieta i nie wiem czy bede miala czas zajrzec na forum(postaram sie)
Zycze Wam kochane i Waszym cudownym fosolkom aby wszysto szlo pomyslnie i zdrowo.Smacznego jajka i dbajcie o siebie .Nie zapomnijcie o mnie :)
pozdrawiam serdecznie i czekam na same dobre wiesci od Was
pa pa

dziekuje za zyczenia na wzajem:)

]

hej dziewczynki:-)
miałam tu niezaglądać..... ze względu na pewne zajście na innym temacie...
dotyczące miojego krwawienia....:-(
ale nie mogłam się powstrzymać....dzisiaj z moim D widzisliśmy serduszko naszej dzidzi... prawie się popłakałam,....:tak: tak słodko bije.....
wszytko jest ok.... i lekarka powiedziała że rozwija się prawidłowo.....
miłego wieczorku:happy:

Gratulacje!! zapewne piekne uczucie;)

u mnie dobrze ja dzis spalam tak...od 22.00 do 7 rano pozniej od 10 do 13:szok: i ponije od 17.do 20./..wiec teraz jestem wyspana heheh:-D
 
Witam pięknie w środowy poranek;-).
Słonko bardzo optymistycznie nastraja od rana:-), aż się żyć chce.

Miran- ja jednak wole nie ryzykować i odpuszczamy sobie przytulanki, skoro lekarz tak zaleca. Widocznie może to mieć wpływ na maluszka, a ja wole nie ryzykować, niz potem może mieć pretensje do siebie, że zaszkodziłam fasolce!

Pozdrawiam wszystkie dziewczynki i zdrówka życzę.
 
reklama
hej dziewczyny :(
nie wiem co sie dzieje... do tej pory przechodzilam ciaze dobrze jedynie piersi bolały no sennos i apetyt... wczoraj w pracy tak mnei brzuch zaczał bolec w górnej cześci az zrywało mnie do wymiotow jednak nie wymiotowalam... nie dalam rady wysiedziec i zwolniłam sie :( czy przy mdłościach boli was brzuch w górnej cześci ? nie iwem co mam robic... naczytalam sie ze mozna brac no-spe i pani w aptece powiedziala ze w sporadycznych wypadkach ... powstrzymalam sie wieczorem dalam rade bez ale jak w nocy sie przebudzilam to musialam wziasc .... teraz jak wstalam lekko boli eh sama nie iwem co mam robic... wizyte mam we wtorek a do swiat pracuje popoludniami ... nie wiem jak ja dam rade :( napiszcie czy was tez bola brzuszki ... :(
 
Do góry