reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2009

reklama
wiecie co tak sie zastanawiam czy macie jakies zwierzeta? w sumie ja mam psa pitt bulla wiem ze rasa grozna ale ja od samego poczatku wychowywalam go bez agresji przychodza do nas znajomi z blizniaczkami 7 letnimi i bawia sie z nim jak z kundelkiem nigdy nie szczeknał na nie nie warkną ani nie ugryzł choc czesto go ciagaja za ogon za uszy ale on sie bawi ma juz 2 lata i sie zastanawiam co to bedzie jak bedzie dziecko...
Maz jest przeciwny oddaniu psa bo w sumie to czesc rodziny choc boje sie wiem ze jak bedziemy musieli to trzeba bedzie sie pozbyc Demonka...
doradzcie mi moze sa mamusie ktore maja psy czy inne zwierzeta jak one zareagowaly na malenstwo w domu..
 

Załączniki

  • 0cafb5d354.jpg
    0cafb5d354.jpg
    39,7 KB · Wyświetleń: 27
Ostatnia edycja:
Hej ja wlasnie zapisuje sie do listopadowych mam :) jestem pod koniec 6tygodnia ciazy troche zagrozonej wiec ogolnie leze plackiem... ale jest ok, w sumie znaczacych dolegliwosci nie mam, wczoraj mnie mdlilo przez chwile ale szybko przeszlo, cycuszki troche pobolewaja po bokach ale rosna co mnie ogromnie cieszy :)
Kassiula ja tez mam pieska juz 4 lata mysle ze nie bedzie problemu to kundelek (jak go nazywamy terrier schroniskowy) uwielbia dzieci i mysle ze jak juz bedzie problem to jedynie taki ze moja sunia bedzie zazdrosna o to ze dzidziusowi wiecej czasu posiwecamy niz jej :) Ale to madre psisko wiec damy rade :)
Fiuu sie rozpisalam jak na pierwszy raz :) Ale to ze szczescia chyba :)
Witajcie listopadowe mamusie (ja chyba termin mam na 26.11)
 
hej hej ancia27 szkoda ze ucieklas ja tylko na chwilke ucieklam a tak to jestem ,no ale Ciebie ju nie ma
chcialam Cie serdecznie przywitac w naszym gronie :)
 
kasiiula mysle ze piesek w domku to super rzecz.ja widze po sobie u nas w domu zawsze byly zwierzeta i je poprostu kocham jestem z nimi oswojona itd a np.moj szwagier nie mial zwierzat w dziecinstwie i jest wrecz anty,dlatego sadze ze to jest naprawde slodkie kiedy dzieci dorastaja w towarzystwie np.psa tym bardziej ze piszesz ze twoj Demonek jest calkiem kochany.Nie oddawaj go nikomu,serce mu peknie z tesknoty do Was :)
 
Hej! A ja mam kotke, ale jest tak bardzo z nami z zyta, zachowania ma troche jak pies. Jest bardzo nieufna co do obcych ludzi, nikomu nie da sie poglaskac, tylko do mnie i meza przychodzi, nawet z nami spi! Straszna z niej pieszczocha. Wszyscy mi mowia ze ona jest jakas dziwana i ze bedzie zazdrosna o dziecko. Wszyscy mowia ze koty przywiazyja sie do miejsca, ale w jej przypadku to raczej do nas sie przywiazala. Ciekawa jestem jak zareaguje na nowego czlonka rodziny.

 
Hej! A ja mam kotke, ale jest tak bardzo z nami z zyta, zachowania ma troche jak pies. Jest bardzo nieufna co do obcych ludzi, nikomu nie da sie poglaskac, tylko do mnie i meza przychodzi, nawet z nami spi! Straszna z niej pieszczocha. Wszyscy mi mowia ze ona jest jakas dziwana i ze bedzie zazdrosna o dziecko. Wszyscy mowia ze koty przywiazyja sie do miejsca, ale w jej przypadku to raczej do nas sie przywiazala. Ciekawa jestem jak zareaguje na nowego czlonka rodzin

moja siostra ma 2 kotki i byly rozpieszczane i wogole puki nie urodzil sie siostrzeniec :) teraz tylko z daleka obserwuja malucha i ten jak widzi kotki to smieje sie wniebogłosy czasem stara sie je dotknac ale one szybko uciekaja boja sie jego chyba :) ... a on ma tylko pół roku :)
 

Załączniki

  • dawidus1.jpg
    dawidus1.jpg
    23,1 KB · Wyświetleń: 24
reklama
maa - ja też amol polecam, mi zawsze pomaga, na wszystko:tak:

Ale mnie rozczuliłyscie tymi zwierzakami:-p, przypomniało mi sie jak sie Zuzia urodziła. Mamy niedużego kundelka, taki rozszczekany i rozpieszczony piesek, spał z nami i wogóle był oczkiem w głowie. Jak przyszłam ze szpitala to myślałam że sie wścieknie tak skakał, obwąchiwał i piszczał, przez pierwszy tydzień nie odstępował łóżeczka na krok, spał pod nim dopuki dna nie opuściliśmy i sie mieścił:-D Był troche zazdrosny, zwłaszcza że musiał sie wiele nauczyć, a w zasadzie oduczyć, ale za to jaka radocha dla Zuzi, nikt nie umiał jej tak rozśmieszyć, zaczęła raczkować żeby złapać ogon pieska, i kocha wszystkie zwierzątka. Zwierzątko przy dziecku to cudowna sprawa, i przesłodki widok, kiedy znajduję córkę w psiej budzie(takiej materiałowej). No i spokój,nieraz jak sie zabawią to na pół godziny spokój. :tak:
 
Do góry