reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2009

reklama
ja nie mogłabym suchego chleba bo wiecznie mam uczucie że coś mi w przełyku stoi....:baffled: no i zapomniałam dodac o bólach kręgosłupa i tego nerwu kuszowego czy jakoś tak...z tym tez nie mogę sobie poradzić i nie mogę wstać z bólu z łóżka....
 
witam kobitki :-)

iwona&laura slicznie wygladacie z córunią ;-) to widacmasz niezły zamet z corcią, moze jak sie braciszek pojawi to sie uspokoi troszeczke bedzie bardziej pomocna i ciekawa wszystkiego coz braciszkiem zwiazane :-)

etna36 moja dzidzia tezbarzo czesto wyycha brzuszek tak ze az boli pewnie powiekszaja sobie wlasnie swoje mieszkanka ... ale ja nspy nigdy nie bralam wzielas profilaktycznie czy to jakos pomaga ?


u nas upałów ciąg dalszy :-) mialam nigdzie nie wychodzic ale ile to mozna siedziec w domu, poszlamna miasto i kupilismy z P. kolejna posciel, taka sliczna byla ze nie moglam sie oprzec :-)
juz powoli nam sie wykreslaja rzeczy z isty wyprawkowej i nawetduzo nie zostalo :-)
powiedzcie mi dziewczyny na jakie wanienki sie zdecydowalyscie??:-p
 
Na poczatku ciazy z obciazeniem 50g. wyniki mialam 89, 148, 112, ale juz niecale 2 miesiace temu z obciazeniem 75g. 97, 143, 130 i dlatego lekarz uznal, ze wysokie i kazal powtorzyc. Tym razem jeszcze wyzsze, ale mam nadzieje, ze to przez to, ze i glukozy bylo wiecej. Pewnie jednak bede sie musiala zwlec we wtorek do lekarza, albo znow wysle meza - tylko glupio mu siedziec samemu w poczekalni pelnej ciezarnych kobiet ( jednak takie sa minusy przykazania - zona musi lezec ). Przy moich policystycznych jajnikach ciagle strasza mnie wystapieniem cukrzycy typu II, ale mam nadzieje, ze jednak nic takiego mi sie nie przytrafi - za bardzo kocham slodycze.

Ja też kocham słodycze, i wiem że moja cukrzyca przyplątała mi się po to, żebym mogła za nimi trochę potęsknić:-) a jak już przejdzie, to zjem.. no sama nie wiem co zjem, ale będzie tego dużo :rofl2:
Wcale nie są zle te Twoje wyniki na moje oko. Ale lepiej pokazać lekarzowi, żeby mieć spokojną głowę :tak:
 
Danika temat wanienek przerabialysmy ostatnio na watku zakupowym :) Wiekszosc zdecydowala sie na najzwyklejsze wanienki, bo najbardziej praktyczne. Doswiadczone mamuski odradzaly profilowane wanienki bo ciezej sie kompie maluszka na brzuszku, jest to wrecz prawie nie mozliwe. ;-)
Ja sama tez kupilam najtansza wanienke w IKEI, zwykla niebieska ale wmiare duza i praktyczna. Napewno starczy gdy moj smyk podrosnie i bedzie sie chcial pochlupac a nie bedzie mogl przejsc do normalnej wanny ;-)
 
Bardzo interesuje mnie temat paciorkowca...sama prosilas o to badanie, czy lekarz Ci zlecil? Jesli sama, to ile kosztowalo? Robi je notrmalnie kazdy ginekolog? Jutro mam wizyte wiec tez podpytam:)

Paciorkowca wykryto podczas rutynowych badań, ponieważ wczesniej miałam robione mocz + krew i wyniki moczu nie były rewelacyjne, przy kolejnej wizycie zalecił lekarz dodatkowo POSIEW wiec w sumie miałam morfologia, mocz + posiew, zaplacilam kolo 36 pln ( chodze prywatnie i do lab tez pryw ) i wlasnie w tym posiewie wykryto bakterie paciorkowca (Streptococcus agalactiae; GBS czyli Group B Streptococcus (po angielsku) lub Paciorkowiec grupy B (w języku polskim);)
Dostalam furaginum ( albo jakos tak ) + globułki dopocwowe i to wszytsko.
Moj lekarz sam kontroluje jakie badania i kiedy mam robic i jak czesto powtarzac.
Podobno wiekszosc kobiet jest nosicielami paciorkowca, lepiej o tym wczesniej wiedzsiec i sie leczyc bo jak nie, a podczas porodu dzieciatko nie dostanie antybiotyku- grozi mu nawet sepsa, wiec popros lekarza o te badania bo to podobno czesto wystepuje u kobiet w ciazy i nieleczone jest baaardzo niebezpieczne.
 
Gosiaczek, dziekuje za info. Ja tez czytalam, ze to niebezpieczne bakterie dla dzieciaczkow dlatego pytalam. Jutro spytam moja gin co o tym mysli.
 
reklama
Podobno wiekszosc kobiet jest nosicielami paciorkowca, lepiej o tym wczesniej wiedzsiec i sie leczyc bo jak nie, a podczas porodu dzieciatko nie dostanie antybiotyku- grozi mu nawet sepsa, wiec popros lekarza o te badania bo to podobno czesto wystepuje u kobiet w ciazy i nieleczone jest baaardzo niebezpieczne.

dokładnie rzecz ujmując - podczas porodu antbiotyk dostaje matka jeśli ma wykrytego tego gronkowca, a dzidzia - jeśli mimo wszystko sie zakazi, co wiadomo dopiero w drugiej dobie życia - zaczyna brać antybiotyk i bierze go aż przez tydzień. Wiem, bo niestety sama miałąm to świństwo, co okazało się dopiero po porodzie, jak wykryli, że mała jest zakażona :wściekła/y: Mój gin twierdzi, że w tej ciąży zrobimy badanie dopiero 4 tyg przed terminem, żeby mieć świeży wynik, co jego zdaniem wystarczy..
 
Do góry