reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2009

Pierwsze słyszę - Sudocrem i Linomag mają ten sam główny składnik (tlenek cynku). Zresztą wszędzie pisza, że sudocrem profilaktycznie jak najbardziej.
Na składach sie nei znam. Jesi mają ten sam składnik to na bank róznią sie bardzo mocno proporcjami, bo sudocremm wysusza i to mocno a linomag bardzo mocno natłuszcza i nawilża. Wiem z praktyki. To się po prostu na ręce czuje. Z resztą sama jak mi się coś dzieje częst sunkowi kremiki różne podbieram. A tą opinię o sudocremie słyszałam z różnych źródel
 
reklama
A sudocream też polecam stosować rzadko, bo ma najmocniejsze działanie. Lepiej na co dzień stosować delikatne kremy (jak najmniej korzystać z chusteczek nawilżanych , a częściej myć pupkę - ja zawsze miałam miseczkę z wodą przy przewijaku i często małej przy zmianie pieluchy przemywałam czystą wodą albo z mydełkiem "po kupce").
Dobry jest na co dzień alantan, linomag (bez tlenku cynku), maść z wit. A. , ewentualnie tormentiol. Zawsze na zmianę - kupiłam kilka i raz jednym raz drugim smarowałam (wiekszość z nich kosztuje grosze).
Sudocream stosowałam tylko jak już było jakieś zaczerwienienie (nigdy zapobiegawczo, żeby się skóra nie przyzwyczaiła).
Przy prawidłowej higienie, częstym myciu pupci, wystarczy odrobina kremu, by jedynie natłuścić pupkę narażoną na kompres z siczków ;)

I podpisuję się pod każdym Twoim słowem Thea
 
Na składach sie nei znam. Jesi mają ten sam składnik to na bank róznią sie bardzo mocno proporcjami, bo sudocremm wysusza i to mocno a linomag bardzo mocno natłuszcza i nawilża. Wiem z praktyki. To się po prostu na ręce czuje. Z resztą sama jak mi się coś dzieje częst sunkowi kremiki różne podbieram. A tą opinię o sudocremie słyszałam z różnych źródel
Linomag występuje w kilku wersjach, m.in. z tlenkiem cynku (ten jest właśnie podobny do Sudocremu) i bez. Dlatego trzeba zaznaczyć w aptece, który chcemy kupić.
 
kasiu a jakie zażywasz żelazo?? Mi lekarz powiedział że jeśli nadal będą mi spadały wyniki żelaza to zmienimy na jakieś inne, bo podobno mogę nie iść na te laki. Ja teraz biorę Biofer a później ma mi zmienić jak coś na Ascofer, więc może Ty też musisz zmienić :))
 
Ja potwierdzam to co dziewczyny piszą o Sudokremie. Fakt jest świetny i wg mnie niezbędny w domu i niezastąpiony:-D Ale jak sie duzo smaruje to sie skóra przyzwyczaja i nie ma szans nabrac odporności. Ja smarowałam w szpitalu zawsze (chociaz pielęgniarki kazały oliwką ale Zuzia miala po nich czewoną skórę), w domu zaczęłam smarować Bambino a Sudokremem tylko na noc albo tylko zauważyłam jakiekolwiek zaczerwienienia. Moja kolezanka która smarowała zawsze Sudokremem jak tylko nie posmarowała to wyskakiwało zapalenie skóry, i tak musiala smarowac dopuki mały nie zaczął nocnikowac czyli ok 3 lata.:szok: Ja po roku przestałam smarowac wogole, albo tylko po kupce i nic nigdy nie wyskoczyło:tak:
 
Dziewczyny jakich kkremów na opuchniete nog uzywacie?
Ja do t pory używalam takich zwykłych, najtańszych. I zawsze pomagały, raz na jakiś czas posmarowałam i było ok. Ale teraz tak potwornie mi puchna (zwlaszcza prawa), ze mam wrażenie, ze mi skra popęka. Smaruję żelem, pzechodzi, a za godzinę znów opuchnięte. Chyba potrzebuję coś mocniejszego
Któras z Was pisała o tabletkach z kasztanowca. To moze kazdy brac czy trzeba się poradzić lekarza?
 
Dobry jest na co dzień alantan, linomag (bez tlenku cynku), maść z wit. A. , ewentualnie tormentiol. Zawsze na zmianę - kupiłam kilka i raz jednym raz drugim smarowałam (wiekszość z nich kosztuje grosze).
Sudocream stosowałam tylko jak już było jakieś zaczerwienienie (nigdy zapobiegawczo, żeby się skóra nie przyzwyczaiła).

ja przy mojej dwójce nigdy nie używałąm sudocremu. Na codzień był linomag, a na odparzenia tormentiol. W zupełności wystarczało i nie uczulało dodatkowo :-)
 
Dziewczyny jakich kkremów na opuchniete nog uzywacie?
Ja do t pory używalam takich zwykłych, najtańszych. I zawsze pomagały, raz na jakiś czas posmarowałam i było ok. Ale teraz tak potwornie mi puchna (zwlaszcza prawa), ze mam wrażenie, ze mi skra popęka. Smaruję żelem, pzechodzi, a za godzinę znów opuchnięte. Chyba potrzebuję coś mocniejszego
Któras z Was pisała o tabletkach z kasztanowca. To moze kazdy brac czy trzeba się poradzić lekarza?
Raczej każda (zapytaj w aptece na wszelki wypadek). A oprócz tabletek są jeszcze maści i kremy. Gin mi powiedział, że mam kupić jakiekolwiek, byle nie Detralex. I w aptece zaznacz, że jesteś w ciąży więc to ma być czysty wyciąg, bez żadnych dodatków.
 
reklama
Ja się dzisiaj czułam jakby walec mnie przejechał i tylko czekałam aż zemdleję. Pewnie to na zmianę pogody, bo dzisiaj upał, a niby ma padać i się ochłodzić. Wzięłam połówkę relanium, mam wyrzuty, ale pomogło :zawstydzona/y:
 
Do góry