reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2009

masakra dopiero teraz sie dowiedziala ???? jak to mozliwe?:confused: tez bym chciala blizniaczki:-)

Faktycznie dziwne - pomyłka chłopak czy dziewczynka to może się zdażyć ale jedno a dwoje dzieci to przeciez juz na pierwszym USG widać. Czasami jest w druga stronę - na początku jest dwójka, później jedno sie wchłania, ale o takiej akcji nie słyszałam, żeby w połowie ciąży okazało się, że będą bliźniaki :confused:
 
reklama
Weri, Butterfly,Riolcia, to dlatego że to jest dopiero moja trzecia lekarka... Pierwsza twierdziła że ciąża jest do usunięcia, patolog do którego trafiłam w drugiej kolejności złamał rękę po jednej wizycie, a teraz chodzę do jego córki... No i w pierwszym trymestrze wszyscy skupiali sie na tym jednym - żeby było itd... Tak sobie to tłumaczę.... inaczej nie umiem... Moze w poniedziałek dowiem się czegoś więcej...Tak czy inaczej do nikogo pretensji nie mam... Byle byli zdrowi! Reszta się ułoży!
 
Hej
Nieżle mamulica to gratulacje!!! Ja to byłabym w szoku, ale to dlatego, że człowiek się nastawi na 1 a tu 2!!! Ale w pozytywnym szoku!

Ja robiłam glukozę 50g i powiem, że jak dla mnie spoko do wypicia. Ale wynik miałam 147 i to już trochę za dużo (a nie siedzialam jak kazali tylko trochę pochodziłam), Potem po kilku dniach musiałam zrobić 75g i to już ciężkie przeżycie, ale na szczęście wszystko było w normie. Tylko po 75g norma jest 160
 
kurczę dziewczyny ja też biorę mnóstwo leków i też sobie myślę jak one wpłyną na córeczkę! ale gdyby nie te leki, to pewnie nie byłabym w tej ciąży już tak wysoko!
póki co nie biorę nic na skurcze, bo takowych nie mam. całe szczęście! nawet nie wiem czy mam przepowiadające, bo tylko czasem zaboli mnie brzuch, ale jest miękki! od następnej wizyty mam stopniowo odstawiać duphaston i powiem szczerze, że troszkę się tego obawiam :( bo on też rozluźnia macicę. koleżanka jak miała odstawić, to zaczął jej się brzuch stawiać i znów do niego wróciła!
no cóż, najwyżej ja też wrócę! najwazniejsze, żeby wytrzymać jak najdłużej!
 
Weri, Butterfly,Riolcia, to dlatego że to jest dopiero moja trzecia lekarka... Pierwsza twierdziła że ciąża jest do usunięcia, patolog do którego trafiłam w drugiej kolejności złamał rękę po jednej wizycie, a teraz chodzę do jego córki... No i w pierwszym trymestrze wszyscy skupiali sie na tym jednym - żeby było itd... Tak sobie to tłumaczę.... inaczej nie umiem... Moze w poniedziałek dowiem się czegoś więcej...Tak czy inaczej do nikogo pretensji nie mam... Byle byli zdrowi! Reszta się ułoży!

Jasne, najważniejsze, żeby wszystko było ok. Ja nie twierdzę, że powinnas miec jakies pretensje do lekarzy tylko jestem zdziwiona, bo nawet nie wiedziałam, że na USG może to nie wyjść. Gratuluje parki - będzie ciężko ale jak uroczo :-)
Tez bym się nie obrazila za dwupak - może poprosze moja gin, zeby dokładnie poszukała ;-)
 
Tez bym się nie obrazila za dwupak - może poprosze moja gin, zeby dokładnie poszukała ;-)
Mój J. dopiero na usg 3d stracił nadzieję na dwupak, na każdym poprzednim usg kazał lekarzowi szukać :-) Ja się śmieję, że zapeszył, bo rodziców poinformowaliśmy o ciąży w Prima Aprilis, no i J. z tej okazji mówił im, że ciąża bliźniacza jest :-D
 
. Nie wiem, jak długo będę brać fenoterol, na razie na pewno go nie odstawię. Normalnie odstawia się go stopniowo (zmniejszając dawkę), tak do 36 t.c. Jak będzie u mnie - nie wiem, bo ja mam ustalony termin porodu na 36 tydzień. Może każą mi odstawić koło 32 t.c? W każdym razie się tego boję, bo wiem, że często dziewczyny rodzą od razu po odstawieniu...

ja brałam chyba (?) do 35-36 tygodnia miałam też pessar i po odstawieniu miałam niby szybko urodzić a trwało to jeszcze miesiąc :-pi jeszcze w czasie porodu brałam oksytocynę bo mi skurcze zanikały z tego co mi mówił mój gin i koleżanki które też brały fenoterol bardzo często tak jest bo te skurcze często są z nerwów a jak już wiesz że możesz rodzić i dziecku nic nie zagraża to wszystko mija :cool2:
co do skutków ubocznych to Zuzia miała problemy z napięciem ale szybko sobie z tym poradziliśmy ;-)
 
Ja miałam dobre wyniki po krzywej cukrowej. Po 75g na czczo miałam 76mg, a po 2godz 110mg. A norme mam podaną na karcie z wynikami z laboratorium od 65 do 115mg. Mój lekarz sie nie rozdrabnia i od razu przepisuje badanie z 75g.
Nie wiem jaka jest norma przy 50g.
 
reklama
Dziewczyny, czy któraś z Was ma alergię na pyłki ? Mnie dzisiaj dopadło na maxa, ledwo zipię. Z nosa mi cieknie jak woda z kranu, oczy podpuchnięte tak, że niewiele widzę, straszne "kręcenie" w nosie i całej głowie, no i to cholerne, niekończące się psikanie. Farmaceutka poleciła mi wapno z kwercetyną i cynkiem. Wypiłam przed chwilą, ale nie wiem czy to coś da, bo zazwyczaj całe lato zyrtec brałam :-( Najgorsze to psikanie, bo brzuch już zaczyna mnie boleć. Czy są jakieś bezpieczne leki dla ciążówek? I powinnam gina o to zapytać czy alergologa?
 
Do góry