reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Cześć
Jestem dziś pierwsza ;-)
Mało tu czytałam bo już nie ogarniam i za dużo dla mnie, ale ja byłabym za wątkiem cukrówek bo byłam już na glukozie 50g i niestety mam podwyższona, w poniedziałek idę na 75g, i bym więcej mogła poczytać, może niech reszta się wypowie
Boję się, bo nie wyobrażam sobie życia bez słodyczy buuuu......
Ale wiadomo, że dla dzidzi wszystko. Tylko wykończę chyba mojego super cierpliwego męża bo jak go ostatnio pytałam czy bardzo jestem okropna to tylko zamruczał.... ;-) A jak odstawię słodycze to chyba będzie gorzej, śmiałam sie, że może lepiej będzie jak się wyprowadzi i przeczeka gdzieś te 3 miesiące :-D
 
reklama
enka gdzieś tu mamy wątek o chorobach i tam chyba w sumie prawie tylko o cukrze jest, więc może tam zajrzyj:blink: No chyba, że chcesz się zapytać o coś innego ;-)

Ja dzisiaj nie śpie od 5:00... Szczerze mówiąc to mi się z tego trochę śmiać chce, nie ważne czy to noc czy nie noc, otwierają mi się oczy i koniec! Wstajemy i wymyślamy sobie zajęcie. Ale przedtem idziemy zrobić sobie kakao i kanapkę z dżemem bo dzidzia głodna i kopie jak oszalała :-):cool2:
Znalazłam na półce książkę "Wyznania zakupoholiczki"(nawet nie pamiętam, kiedy ją kupiłam...:zawstydzona/y:) i jak na razie czyta się bardzo fajnie. Tylko jak tak dalej pójdzie, to do jutra ją przeczytam bo od tej 5:00 przeleciałam 140 stron...A co potem ?:-)
 
ja tez nie moge spac od 6 to wchodze na stronki i biore udzial w konkursach kto wie moze akurat sie poszczesci:-) ja cos sie przeziebilam katar mam i kicham ach ta teraz pogoda w anglii raz cieplo raz deszcz nie wiadomo jak sie ubrac:wściekła/y: ktos tu pisal o kakao i kanapce z dzemem lece sobie zrobic az mi slinka cieknie mam taki dobry dzem jagodowy!:-p
 
Mmm dżem jagodowy bardzo dobry! Mój ulubiony, pyyycha:-):tak: A na przeziębienie przydałby ci się sok z malin. Chociaż może samo kakao i kanapka też coś poradzą ;-)
 
Mmm dżem jagodowy bardzo dobry! Mój ulubiony, pyyycha:-):tak: A na przeziębienie przydałby ci się sok z malin. Chociaż może samo kakao i kanapka też coś poradzą ;-)
soczek z malin przed chwilka wypilam :tak: moj kochany narzeczony ktory jest strasznym spiochem wstal i zrobil mi goracego soczku coz za poswiecenie hi hi:-p to ide po to kakao:happy2:acha a o 1 w nocy jadlam grzanke z czosnkiem mam nadzieje ze pomoze masakra jak nie cierpie czosnku!
 
soczek z malin przed chwilka wypilam :tak: moj kochany narzeczony ktory jest strasznym spiochem wstal i zrobil mi goracego soczku coz za poswiecenie hi hi:-p to ide po to kakao:happy2:acha a o 1 w nocy jadlam grzanke z czosnkiem mam nadzieje ze pomoze masakra jak nie cierpie czosnku!
Ehh co ja bym dała za takiego faceta...Mój co najwyżej wypiąłby się do mnie tyłkiem i zaczął chrapać gdybym go poprosiła o pójście do sklepu o 8 rano:dry:
Ja czosnek bardzo lubie, tylko mam zgage po nim:-)
 
Ehh co ja bym dała za takiego faceta...Mój co najwyżej wypiąłby się do mnie tyłkiem i zaczął chrapać gdybym go poprosiła o pójście do sklepu o 8 rano:dry:
Ja czosnek bardzo lubie, tylko mam zgage po nim:-)
Moj tez czasami kreci nosem na moje prosby ;-) a co do czosnku zawsze nie mialam z nim problemu uwielbialam sos czosnkowy :-p ale odkad zaszlam w ciaze na sam jego zapach robi mi sie niedobrze:szok: moja mama ma tak samo nie znosi go:sorry2:
 
Miran bidulko to macie dużo zmartwień, trzymaj się dzielnie a już niedługo zobaczymy piękne uśmiechy na różowych buziaczkach!!!

Dudziakowa super, że wszystko ok. Szkoda mi tylko, że jeszcze tak długo w szpitalu, Gie-ośka jakbyś pisała to pozdrawiaj koniecznie!!!

Natalunia, przepraszam jak coś nie tak napiszę, ale pamiętam, te Twoje kwiatki ślubne, że tak wymuszali na Tobie inną decyzję niż Ty byś chciała. Może im powiedz, że taka gadka nic nie zmieni, lekarz pozwolił, a tylko Cię denerwują i przykro ci. A jak nie pomoże to na Twoim miejscu ograniczyłabym stosunki przed wyjazdem do minimum, a sama idź na jakieś zakupki na wyjazd, oglądaj miejsca (w internecie), które zwiedzicie i ciesz się wyjazdem!!!! Jesteście dorośli i w każdej sprawie inni mogą tylko podpowiedzieć a decyzja należy do was. A tak wogóle to podoba mi się to, żę dużo z nas mimo, że są dorosłe ;-) radzą się innych a każda i tak podejmie sama decyzję bo zna sytuację najlepiej. Zawsze gdzie wielu doradców tam mądra decyzja.

Właśnie Bura odezwij sie!!!
 
Ehhhh
A ja nadal czuję się chora i przede wszystkim osłabiona. Wczoraj wieczorem to jak to ujęłam; "nie miałam siły nawet leżeć" :baffled:
Mam tylko nadzieję że dzidzi nic nie będzie od tego mojego choróbska...
Ledwo dycham...
Do wakacji muszę się wykurować no bo jak to inaczej..?
 
reklama
A jak sobie z tym poradziłaś????? Ja zaczekam do jutra z wyprawą do szpitala, wezmę po kolacji no-spe, może przejdzie mi, bo w szpitalu i tak wpakują mi kroplówkę rozkurczową, zrobią wyniki, potrzymają 4 dni, żeby mieli refundacje za pacjenta z NFZ i wypiszą.

Madziu wzielam nospe (naszczescie moja ciocia miala) i po calym dniu i meczarni w nocy przeszlo samo. Mam nadzieje ze u Ciebie tez tak bedzie

Ehh co ja bym dała za takiego faceta...Mój co najwyżej wypiąłby się do mnie tyłkiem i zaczął chrapać gdybym go poprosiła o pójście do sklepu o 8 rano:dry:
Ja czosnek bardzo lubie, tylko mam zgage po nim:-)

Hehehe skad ja to znam ? :confused::-) A tak obiecywal ze jak bede w ciazy to nawet o 2 w nocy pojedzie i kupi mi to co bede chciala akurat zjesc a nie bedzie w domu heheh;-) Klamczuch jeden...

Ehhhh
A ja nadal czuję się chora i przede wszystkim osłabiona. Wczoraj wieczorem to jak to ujęłam; "nie miałam siły nawet leżeć" :baffled:
Mam tylko nadzieję że dzidzi nic nie będzie od tego mojego choróbska...
Ledwo dycham...
Do wakacji muszę się wykurować no bo jak to inaczej..?

Oj Mary wspolczuje, pieprzone wirusy, u mnie ciotka i kuzyn juz pochorowali :dry: ciekawe kto bedzie nastepny, Buziaczki kochana i 3maj sie cieplutko :*:*
 
Do góry