To dobrze, że z Dudziakową lepiej :-)
Z moim mężem słuchamy Armina van Buurena od kilku lat i nasza mała chyba też go polubiła, bo jak tylko go włączymy, to przekręca się, ale nie kopie mocno... No i puszczamy 20 minut dziennie muzyki klasycznej. Najśmieszniej jest na próbach chóru - kiedy wszyscy śpiewamy mała jest spokojna, a kiedy mamy przerwę lub zmianę nut - mała kopie hehe ;-)
Z moim mężem słuchamy Armina van Buurena od kilku lat i nasza mała chyba też go polubiła, bo jak tylko go włączymy, to przekręca się, ale nie kopie mocno... No i puszczamy 20 minut dziennie muzyki klasycznej. Najśmieszniej jest na próbach chóru - kiedy wszyscy śpiewamy mała jest spokojna, a kiedy mamy przerwę lub zmianę nut - mała kopie hehe ;-)