reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

To dobrze, że z Dudziakową lepiej :-)

Z moim mężem słuchamy Armina van Buurena od kilku lat i nasza mała chyba też go polubiła, bo jak tylko go włączymy, to przekręca się, ale nie kopie mocno... No i puszczamy 20 minut dziennie muzyki klasycznej. Najśmieszniej jest na próbach chóru - kiedy wszyscy śpiewamy mała jest spokojna, a kiedy mamy przerwę lub zmianę nut - mała kopie hehe ;-)
 
reklama
gie-oska
to wspaniala wiadomosc hura hura:-) tak sie ciesze
przekaz dudziakowej gorace pozdrowionka i jak juz bedzie w domku to niech duuuuzo odpoczywa
ah co za radosna nowinka az mi sie humor poprawil:-)
 
Dziewczyny mam wiadomosci od Dudziakowej:"U nas ok.Wychodzimy podobno 20.08.pozdrawiam wszystkie listopadowki i imie dla synka najprawdopodobniej KORDIAN:-)"

to jeszcze caly miesiac :szok: a wychodzi ze szpitala czy wychodzi dzidzia z niej :szok:
ja to nie wiem heheh
jeszcze sie nie przebudzilam bo se drzemke uciełam :blink:
i dopisze do listy ze synek Kordian u dziudziakowej ;-)
 
a moja dzidzia to kopie przy niektórych kawlkach tylko :-D
I nie sądzę, że robi to, bo nie lubi, a wręcz przeciwnie!
(Oczywiście to rockowa muzyka). Kopie też przy różnych eksplozjach w filmach...a na dotyk tatusia nie odpowiada często, a na mój zawsze
 
Mnie też dopada roztargnienie. Czasami zapominam o podstawowych rzeczach, i biednego męża ganiam z samochodu do mieszkania po coś, czego zapomniałam. Najgorsze jest roztargneinei w pracy i za kierownicą. Mąż nie chce mi dawać jeździć, bo miałam kilka dziwnych sytuacji i nie potrafię wytłumaczyć dlaczego tak zrobiłam :no: Ostatnio w sklepie wyszłam i chciałam nie płacić... Masakra...
 
Ja na szczęście póki co nie mam skórczów ale ciekawe jak długo jak byłam w ciązy z Zuzią miałam dość często...za to te bóle w pachwinach mnie dobijają zwłaszcza jak dlużej leżę to nie mogę się podnieść a najgorzej jest się przekręcić
o roztargnieniu nie wspomne :sorry2:
 
Ja roztargnienia nie obserwuję. Może dlatego że mój Ł jest dosyć roztargniony z natury (wiecznie o czymś zapomina albo czegoś szuka :rolleyes:) dlatego chyba już przywykłam że muszę koncentrować się za dwoje ;-)
Obserwuję za to jakiegoś paskudnego wirusa - po całym mieście krąży i do naszego domu też się przyplątał. Najpierw brat mojego Ł, później jego dziewczyna, a od wczorajszego wieczora i mnie dopadło. Bolące gardło, zatkany nos - oby tylko na tym się skończyło... leżę, wygrzewam się, biorę witaminę c i paracetamol no i zobaczymy...
 
reklama
Do góry