reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

Witajcie:-)
Helena ja na skurcze łydek piję 2x dziennie magnez w musujacych tabletkach. Jak na razie działa i jest niedrogi. Jak jeszcze go nie brałam to stosowałam sposób mojej mamy , polega to na tym , ze jak ma się skurcz to stopę trzeba położyć na ścianie i z całej siły pchać tak jakby się chciało ją przesunąc. Zawsze działało. Ja scianę mam przy łóżku więc bez problemu tylko trochę się przesunę;-) Gorzej jakby ktoś miał z tym skurczem kuśtykać gdzieś;-)
 
reklama
Się również witam :)

Jak wiecie dzieciaczkom należy puszczać muzykę (w trakcie ciaży) tak żeby potem były mądrzejsze (czy coś :dry:). Oczywiście my też się staramy :-D:-D
O to przykład najłagodniejszych rytmów

[video=youtube;pCeetupwpPo]http://www.youtube.com/watch?v=pCeetupwpPo[/video]​


(oczami wyobraźni widzę naszą dwuletnią córkę ubraną w bojówki, dwa palce nad głową i maleńkie kiwanko) niestety Mozarta na dłuższą metę nie trawię :zawstydzona/y:
 
kurczę dawno mnie nie było na forum...
Byłam ostiatnio u gin - znów mi zmeniła tydzień ciąży! Już sama nie wiem który to tydzień dokładnie(21-23)...no i miałam problem z owsikami! Zapisala mi na receptę tabletki i mi przeszło...bałam sie je brać,ale to bylo konieczne(wyczytalam zreszta z ulotki, że niecaly procent dostaje sie do krwi i mnie to uspokoilo).Nie zycze nikomu tych piekielnych owsikow
Od 17 lipca dzidzka kopie Juz sie troszke przyzwyczailam do tego, ale nadal to kosmiczne uczucie hehe...wlasnie dlatego gin i polozna się wahaja co do tygodnia ciąży(wg usg powinnam być w 21 tc), ale kobitki stwierdzily, że 19 tydzien to za szybko na 1 kopniaki. Tak czy siak daja mi zakres toleerancji 2 tygodni...i powiedzialy, że jakby ktos pytal, to jestem w 22 tc;-)

piosenki? Może same będziemy śpiewać?:-D
 
Witam Dziewczyny !!!!!!!!

prettyM ten artykuł jest rewelka. Ja na początku ciąży go czytałam i normalnie masakra ryczałam jak bóbr heheh:-)
A teraz czytając go, uświadomiłam sobie, jakim cudem są te nasze Maluszki :tak:



Się również witam :)
(oczami wyobraźni widzę naszą dwuletnią córkę ubraną w bojówki, dwa palce nad głową i maleńkie kiwanko) niestety Mozarta na dłuższą metę nie trawię :zawstydzona/y:

Hehe, ja również podobnymi rytmami urozmaicam mojemu Dzieciaczkowi czas (płeć jeszcze nie znana, moze 03.08 się w końcu ujawni).
Raz wpadłam na pomysł, żeby puścić mu do posłuchania Vivaldiego i wiecie cooooo ... jak w tej ciąży nie miałam żadnych mdłości, to tak mnie wtedy zemdliło, głowa zaczęła boleć, że do tej pory góra 3 kawałeczki klasycznej i daje spokój.:-D

A obecnie moja ekipa Przyjaciół bawi się na fajnej imprezce, miejscu, w którym można totalnie oderwać się od rzeczywistości, słuchając suuuper muzyczki ehmmmm. Przyszłej mamuśce w główce już kłębił się szatński plan, żeby chociaż na 1 dzionek tam pojechać , ale Tatko przysłowiowy zimny kubeł na główkę wylał hehe i z wyjazdu niet. W sumie w mojej sytuacji byłoby to dość nieodpowiedzialne. :-) Co tam nadrobimy już z Dzieciaczkim :-D
 
Z tym ustaleniem terminu to jest ciężko szczególnie jak się ma nieregularny okres. Ja mam okres co 30 - 40 dni a oni liczą mi termin po okresie 28 dniowym, tak więc co usg to inny termin, na dzień dzisiejszy terminów mam już trzy, przynajmniej miesiąc mi się nie zmienia, ale różnica jest nawet ponad dwa tygodnie. W pierwszej ciąży miałam 5 terminów, a w rzeczywistości poród mi wywoływali bo córka nie pchała się wogóle na świat i wten sposób żaden termin się nie powielił w 100%.
 
Hehe, ja również podobnymi rytmami urozmaicam mojemu Dzieciaczkowi czas (płeć jeszcze nie znana, moze 03.08 się w końcu ujawni).
Raz wpadłam na pomysł, żeby puścić mu do posłuchania Vivaldiego i wiecie cooooo ... jak w tej ciąży nie miałam żadnych mdłości, to tak mnie wtedy zemdliło, głowa zaczęła boleć, że do tej pory góra 3 kawałeczki klasycznej i daje spokój.:-D

A obecnie moja ekipa Przyjaciół bawi się na fajnej imprezce, miejscu, w którym można totalnie oderwać się od rzeczywistości, słuchając suuuper muzyczki ehmmmm. Przyszłej mamuśce w główce już kłębił się szatński plan, żeby chociaż na 1 dzionek tam pojechać , ale Tatko przysłowiowy zimny kubeł na główkę wylał hehe i z wyjazdu niet. W sumie w mojej sytuacji byłoby to dość nieodpowiedzialne. :-) Co tam nadrobimy już z Dzieciaczkim :-D

My byliśmy niedawno w kinie na Berlin Calling - i tam leciała rytmiczna techniawa (bleh) ale taka z gornej połki (ala duubowe rytmy). Normalnie czułam jak mała tańczy w środku - była zachwycona. I na 100% nie chodziło o głośniki w kinie bo to już 6 czy 7 film małej Idy :) i na poprzednich i kolejnym po nim była spokojna.
 
Hej, ja kurcze mam czasami, ale ostatni to była masakra, poryczałam sie normalnie, aż męża obudziłam, biedak nie widział co sie dzieje, nogę pomasował i jakoś przeszło :zawstydzona/y:
Kurcze musze panować nad emocjami hehe, bo jak przyjdzie do porodu i zacznę mu tak w nocy krzyczeć, to jeszcze pomyśli, że to tylko skurcze nóg i mnie oleje heheheh:-D

Dziewczyny, czy Wy również jesteście tak roztargnione. Ja już siły do siebie nie mam. JAk zawsze żelazko pamietałąm, zeby wyłączać, tak teraz nortorycznie chatkę naszą chcę podpalić. Pranie ostatnio włączyłam i super chyba myślałam, że na sucho się będzie robiło bo wody nie odkręciłam, na drogę sobie wyszłam, jak święta krowa, nie patrząc, czy coś jedzie, czy nie, naszczęście Pan kierowca był wyrozumiały i jechał powoli. Porażkaaaaaaaaa
A dzisiaj w przychodni babka się mnie pyta o pesel, a ja oczywiście pesel,pesel,........... wędrówka myśli, kurcze NIE PAMTĘTAM.
Cóż Pani mnie uświadomiła, że ciężarnym czesto zdarza się roztargnienie, ale u mnie to już normalnie przesada :szok:


Aha Dziewczyny z Poznania na regionalny rzuciłam info o organizowanej akcji Szczęślia Mama = Szcześliwe Dziecko. Warto zwrócić uwagę, ale szczegóły już na regionalnym :-)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny mam wiadomosci od Dudziakowej:"U nas ok.Wychodzimy podobno 20.08.pozdrawiam wszystkie listopadowki i imie dla synka najprawdopodobniej KORDIAN:-)"
 
reklama
Co do słuchania muzyki, to moja Kropeczka raczej spokojne dźwięki preferuje (pewnie po tatusiu, bo mama raczej rocka i gothic preferuje:-)) Ostatnio słucham Enyi i przy tym oboje najlepiej się relaksujemy :-) Naprawdę fascynujący stan! Wszystko się zmienia!
 
Do góry