reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

czuję się ok tylko dzidzia ma mecz piłki nożnej w brzuchu do tego mega zgaga więc nie śpię:-)

rano muszę kilka rzeczy dopakować i zmykamy

po tym leżeniu i bieganiu po lekarzach tak się cieszę że mogę jechać :tak:
jakbym na jakieś mega wypasione wakacje jechała hihi
Ja wolę wakacje w górach niż nad morzem, ale w tym roku zamarzył mi się jednak lodowaty Bałtyk :-D Na razie tylko kilka dni, nie ma co przesadzać z tak radykalnymi zmianami upodobań klimatycznych :-D:rofl2::-D
 
reklama
Dziękuję kochane moje :*:*:* Zaplanowaliśmy postoje półgodzinne co 3 godziny. Więc dam radę. Jeździłam już z mężem w podróże służbowe i nie odczuwałam zmęczenia. Jedziemy w naszą podróż z zapasem Nospy, Spastikolu i
Apapu. jak to lekarz powiedział: Apap to na wszelki wypadek.

Mary - lekarz sadysta.... Mógł chociaż polecić ćwiczenia przeciwdziałające żylakom albo maści...

Klaudzia przy skurczu łydki, trzeba nogę podnieść jak do świecy i przyciągnąć stopę napinając całą nogę i tak kilka razy. W szkole rodzenia mnie nauczyli - pomaga.

Kaśka k też mam ten zgagowy problem. Może wypróbuj jogurt naturalny? Pomaga.
 
Witajcie, informuję, że na razie Ka...M zostaje zawieszona w funkcji moderatora. Na BB jest tak, że moderatora wybiera cała grupa, nawet jeśli zgłasza się ktoś do mnie z taka propozycja, to obserwujemy jego działania.
Ja poprosiłam o zlikwidowanie czarnej listy. Uważam, że tego typu działania rozwalają grupę i nie uważam, żeby moderator miał prawo oceniać wypowiedzi innych osób na forum publicznym. Jeśli dzieje się coś niepokojącego pisze na PW albo kontaktuje się z nami. Ja sama nie chciałabym nigdy uczestniczyć w społeczności, gdzie nigdy bym nie wiedziała, czy moja myśl się komuś spodoba, czy nie i czy zostanę za nią "ukarana". Funkcja moderatora jest specjalna. To osoba, która ma wspierać swoja grupę, być pośrednikiem pomiędzy administracją i nami, a robiąc porządki, czy wprowadzając zmiany konsultować się z pozostałymi osobami. Ma być kimś jednoczącym wszystkie osoby i ułatwiającym nowym dołączenie do grupy. Ka...M ma dobre intencje, ale swoimi ruchami wprowadziła dużo niepokoju stąd nasza decyzja. W tej chwili pozostajecie pod opieką admińską czyli Bestyja, Elżbietka i ja jesteśmy osobami, do których możecie się zgłaszać o pomoc. Kiedy opadna emocje zastanówcie się wspólnie, kto ma zostać moderatorem i czego od takiej osoby oczekujecie. Wow, ale napisałam:tak:

Amen

czuję się ok tylko dzidzia ma mecz piłki nożnej w brzuchu do tego mega zgaga więc nie śpię:-)

rano muszę kilka rzeczy dopakować i zmykamy

po tym leżeniu i bieganiu po lekarzach tak się cieszę że mogę jechać :tak:
jakbym na jakieś mega wypasione wakacje jechała hihi

No nie śpimy, bo jutro też ruszamy nad morze :-D Ale bardziej na zachód - Wolin :-)

Ale się dziewczyny rozjeżdżacie :)
 
Dzień dobry babeczki
Tym, które wyjeżdżają udanego urlopu i pogody życzę :-)
Ja już nie mogę się doczekać naszych wakacji - za tydzień jedziemy do Pl - najpierw na Mazury na jacht na tydzień a później to już jakoś bardziej organizacyjnie tzn to rodzina, znajomi, wesele przyjaciółki..:tak:
Ciekawa jestem waszych opini, bo tak jak już wspomniałam wcześniej na jacht się wybieramy no i wszyscy naokoło wielkie oczy robią że "jak to, w takim stanie na jacht... że nieodpowiedzialnie i wogóle"
A ja myślę że skoro mamy doświadczonego "kapitana" (znajomy z uprawnieniami, który od chyba 15lat żegluje), plan rekreacyjny a nie hardcorowy, skoro w regatach nie startujemy, skoro wszyscy wiedzą że będą mieli "ładunek delikatny" na pokładzie i z każdej strony dbają o moją wygodę to wystarczy tylko trochę ostrożności...
Na Mazury i jacht co prawda wybieram się pierwszy raz w życiu no ale jakoś nie widzę wielkiego stanu zagrożenia, tym bardziej że jacht podobno pierwsza liga... Piszę podobno bo nie mam skali porównawczej :-p
Co myślicie?
 

Załączniki

  • DSC07498.jpg
    DSC07498.jpg
    24,9 KB · Wyświetleń: 19
  • DSC07508.jpg
    DSC07508.jpg
    26,2 KB · Wyświetleń: 17
  • DSC07520.jpg
    DSC07520.jpg
    26,9 KB · Wyświetleń: 17
  • DSC07534.jpg
    DSC07534.jpg
    28,5 KB · Wyświetleń: 19
  • DSC07548.jpg
    DSC07548.jpg
    38,1 KB · Wyświetleń: 18
  • DSC07551.jpg
    DSC07551.jpg
    40,9 KB · Wyświetleń: 13
Dzień dobry babeczki
Tym, które wyjeżdżają udanego urlopu i pogody życzę :-)
Ja już nie mogę się doczekać naszych wakacji - za tydzień jedziemy do Pl - najpierw na Mazury na jacht na tydzień a później to już jakoś bardziej organizacyjnie tzn to rodzina, znajomi, wesele przyjaciółki..:tak:
Ciekawa jestem waszych opini, bo tak jak już wspomniałam wcześniej na jacht się wybieramy no i wszyscy naokoło wielkie oczy robią że "jak to, w takim stanie na jacht... że nieodpowiedzialnie i wogóle"
A ja myślę że skoro mamy doświadczonego "kapitana" (znajomy z uprawnieniami, który od chyba 15lat żegluje), plan rekreacyjny a nie hardcorowy, skoro w regatach nie startujemy, skoro wszyscy wiedzą że będą mieli "ładunek delikatny" na pokładzie i z każdej strony dbają o moją wygodę to wystarczy tylko trochę ostrożności...
Na Mazury i jacht co prawda wybieram się pierwszy raz w życiu no ale jakoś nie widzę wielkiego stanu zagrożenia, tym bardziej że jacht podobno pierwsza liga... Piszę podobno bo nie mam skali porównawczej :-p
Co myślicie?

Wygląda solidnie :) ale ja się na tym abolutnie nie znam :-D:-D
Tylko żebyś nie miała choroby morskiej i żeby was żadna burza nie złapała :)
 
Wygląda solidnie :) ale ja się na tym abolutnie nie znam :-D:-D
Tylko żebyś nie miała choroby morskiej i żeby was żadna burza nie złapała :)
No więc właśnie - ja też nie :-p
Pogodę to sprawdza się na bierząco, a pływać już pływałam wcześniej. Co prawda nie kilka dni a kilka godzin, no ale jak gdyby nie widzę powodu żeby miało być inaczej :tak: Poza tym trudno z samej obawy tylko odmówić sobie wakacji prawda..?
 
reklama
Do góry